Chińska firma zagraża bezpieczeństwu narodowemu Kanady

Hikvision

Rząd Kanady nakazał chińskiej firmie Hikvision, produkującej kamery i sprzęt nadzoru, zamknięcie działalności w Kanadzie. Przyczyną jest zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego – poinformowała minister przemysłu Melanie Joly.

Chińskie Hikvision z zakazem działalności w Kanadzie

.Po dokonaniu przeglądu działania chińskiej firmy pod kątem bezpieczeństwa na podstawie danych wywiadu „rząd uznał, że dalsze działanie Hikvision Canada Inc. na terenie Kanady byłoby zagrożeniem dla bezpieczeństwa państwa” – napisała minister przemysłu Melanie Joly w oświadczeniu szeroko cytowanym i komentowanym 28 czerwca w mediach. Hikvision to państwowa chińska firma, produkująca m.in. kamery nadzoru oraz sprzęt do rejestracji i systemów kontroli. Jest jedną z największych tego typu firm na świecie.

„Rząd Kanady chętnie wita zagraniczne inwestycje, ale nigdy nie kosztem bezpieczeństwa narodowego” – podkreśliła Joly. Dodała, że zachęca Kanadyjczyków do zapoznania się z jej decyzję i podjęcia własnych kroków. „Ponadto rząd Kanady zakazuje kupna lub użycia produktów Hikvision przez ministerstwa, agencje rządowe i spółki skarbu państwa. Rząd dokonuje przeglądu (rządowych – przyp. red.) nieruchomości, by upewnić się, że istniejące produkty Hikvision nie są już używane”.

Amerykańskie obostrzenia wobec Hikvision

.W minionych latach ograniczenia na używanie sprzętu Hikvision nakładał już rząd USA. Wyroby te są bowiem używane m.in. w rejonie Sinciang, gdzie mieszkają Ujgurzy, a gdzie udokumentowano prześladowania i nadużycia wobec tej muzułmańskiej społeczności. Agencja Reutera cytuje biuro prasowe Hikvision, którego przedstawiciel powiedział, że firma nie zgadza się z decyzją kanadyjskiego rządu i uważa, że nie jest ona oparta na faktach.

W kwietniu 2021 r. korespondenci wydawanego w Indiach „The Sunday Guardian” opisali chińską restaurację w Vancouver, która zainstalowała kamery przekazujące obraz do systemu oceny punktowej obywateli, tzw. kredytu społecznego, działającego w Chinach. Przed podobną sytuacją ostrzegał wcześniej kanadyjski wywiad. Takie rozwiązania mają zostać zakazane w UE. Dziennikarze nie podawali wówczas, jakiego producenta sprzęt wykorzystano do instalacji kamer.

Kanada ogranicza działalność chińskich firm na swoim terytorium

.Canadian Security Intelligence Service (CSIS – kanadyjski wywiad) w maju 2018 r. ostrzegał, że wielkie bazy danych pozwalają chińskiej partii komunistycznej „poszerzać i tak już szeroką kontrolę nad życiem chińskich obywateli”. „Rozwijany system kredytu społecznego umożliwia szerokie zbieranie danych, pozwalających zmierzyć indywidualną lojalność wobec państwa. Dane mogą być zbierane także o firmach i osobach za granicą, co oznacza wyzwanie dla krajów, które nie życzą sobie być częścią chińskiego systemu społecznej kontroli” – czytamy w raporcie CSIS.

Obecna decyzja rządu nie jest pierwszą decyzją nakazującą chińskim firmom zaprzestanie działalności w Kanadzie. W 2022 r. Kanada wezwała do opuszczenia swojego rynku trzy firmy surowcowe z Chin. Decyzja dotyczyła firm zaangażowanych w wydobycie na terenie Kanady krytycznych minerałów, w tym litu: Sinomine z Hong Kongu, Chengze Lithium International Ltd i Zangge Mining Investment Co. Również wówczas rząd podkreślał, że będzie „działać zdecydowanie, kiedy inwestycje takie zagrażają bezpieczeństwu narodowemu i naszym własnym łańcuchom dostaw minerałów krytycznych”.

Ameryka kontra Smok

.Kolejna zimna wojna, tym razem pomiędzy USA i Chinami, wchodzi w nową, jeszcze ostrzejszą fazę – pisze prof. Kazimierz DADAK w opublikowanym na łamach „Wszystko co Najważniejsze” tekście „Ameryka kontra Smok„.

Wobliczu gwałtownie spadających cen na giełdach prezydent Donald Trump zdecydował się wprowadzić na 90 dni cła w wysokości 10 proc., zamiast dużo wyższych stawek, dla wszystkich państw z wyjątkiem Państwa Środka. W tym ostatnim przypadku stawki podwyższył do w sumie 145 proc. Chiny ze swej strony podwyższyły cła do 125 proc. Przy takim poziomie ceł wymiana towarowa pomiędzy tymi największymi potęgami gospodarczymi świata nie będzie możliwa. Jeśli więc nie nastąpią istotne zmiany, dojdzie do decouplingu, czyli maksymalnego ograniczenia stosunków gospodarczych.

Kroki podejmowane w sferze gospodarczej odzwierciedlają stan stosunków politycznych. Biorąc pod uwagę wypowiedzi różnych amerykańskich polityków, w nadchodzących negocjacjach dotyczących wysokości ceł, jakie będą nakładane na import z poszczególnych krajów, Waszyngton będzie brać pod uwagę relacje ekonomiczne pomiędzy tymi państwami i Chinami. Im bliższe stosunki z Pekinem, tym wyższe zapowiadają się stawki celne w handlu z USA.

.Jednakże nowa zimna wojna będzie się zasadniczo różnić od poprzedniej tym, że Związek Sowiecki nie był potęgą gospodarczą, podczas gdy Chiny są najważniejszym partnerem gospodarczym dla większości państw świata. Ameryka będzie wywierać ogromne naciski, żeby uciąć bliskie związki gospodarcze z Chinami. Można sądzić, że powodzenie takiego podejścia będzie zależeć od tego, jak zachowają się inni poważni gracze zachodniego świata, szczególnie UE i Japonia.

LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-kazimierz-dadak-ameryka-kontra-smok/

PAP/Anna Lach/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 29 czerwca 2025