Czy hojność wynika z poglądów politycznych? Badania włoskich naukowców

Włoscy naukowcy wykazali, że na całym świecie osoby bardziej lewicowe są bardziej skłonne do przekazywania darowizn oraz do okazywania innych form hojności na poziomie międzynarodowym. Z kolei bardziej prawicowe poglądy wiążą się ze skłonnością do darowizn na szczeblu krajowym.
Czy hojność wynika z poglądów politycznych?
.Czy skłonność do dzielenia się z innymi jest związana z orientacją polityczną? A jeśli tak, to jakie są podstawy takiej zależności? W swoim najnowszym badaniu naukowcy z trzech włoskich ośrodków badawczych (IMT School for Advanced Studies Lucca, Uniwersytetu Ca’ Foscari w Wenecji oraz Uniwersytet w Mediolanie-Bicocca) wykazali, że na całym świecie ludzie o lewicowych poglądach są bardziej skłonni do altruizmu: i tego ogólnie pojętego, i tego skierowanego wobec społeczności międzynarodowej. Z drugiej strony konserwatywni i prawicowi obywatele są bardziej altruistyczni w stosunku do innych obywateli swojego kraju.
Metodologia
.Na potrzeby badania przeanalizowano dane zebrane od ponad 46 tys. uczestników z 68 krajów świata w okresie od kwietnia do maja 2020 r. W przesłanych ankietach pytano o ideologię polityczną, przekonania i wartości. Aby określić wspomnianą ideologię, uczestników poproszono o ocenę własnej orientacji politycznej w skali od 0 (bardzo lewicowe) do 10 (bardzo prawicowe). Hojność zaś mierzono w oparciu o podjęte przez nich decyzje dotyczące darowizn na krajowe i międzynarodowe cele charytatywne. Zadanie uczestników polegało na udzieleniu odpowiedzi, jaki procent pewnej kwoty zatrzymaliby dla siebie, a jaki oddali na rodzime bądź zagraniczne organizacje pożytku publicznego (np. działające na rzecz ochrony ludzi przed COVID-19).
Wzięto więc pod uwagę i przeanalizowano trzy różne rodzaje hojności: zorientowaną na ojczyznę i mającą swoje korzenie w lokalności (hojność narodowa), bardziej globalną, skierowaną ku społeczności międzynarodowej (hojność międzynarodowa) i trzecią będącą sumą dwóch wcześniejszych (hojność ogólna).
„Analizując odpowiedzi stwierdziliśmy, że osoby bardziej lewicowe są bardziej skłonne do przekazywania darowizn oraz innych form hojności na poziomie międzynarodowym. Z kolei bardziej prawicowe poglądy wiążą się ze skłonnością do darowizn na szczeblu krajowym. Wyniki te zostały przez nas starannie zweryfikowane w celu wykluczenia innych czynników, które mogły mieć wpływ na udzielone odpowiedzi – wyjaśnia doktorantka Veronica Pizziol, współautorka badania. – Na przykład chcieliśmy upewnić się, że – ponieważ ankieta została przeprowadzona podczas pandemii – prawicowi obywatele nie są mniej hojni wobec organizacji charytatywnych związanych z COVID-19 tylko dlatego, że statystycznie rzadziej wierzą, iż choroba ta stanowi duże zagrożenie. Wykluczyliśmy ten efekt”.
Wnioski
.Globalny zasięg badanego zbioru danych pozwolił naukowcom po pierwsze wyciągnąć ogólne wnioski na temat korelacji pomiędzy ideologią polityczną a hojnością, a po drugie – wykorzystać analizę czynników na poziomie kraju do zbadania leżących u ich podstaw mechanizmów.
„Dzięki temu stwierdziliśmy, że istotnym źródłem różnic między poszczególnymi krajami jest jakość rządzenia mierzona za pomocą tzw. Wskaźnika Dobrego Rządzenia (Worldwide Governance Indicator) opracowanego przez Bank Światowy. Pokazaliśmy, że im wyższa jakość rządów, tym łagodniejsze różnice pomiędzy ideologią polityczną a różnymi miarami hojności” – opowiada dr Roberto Di Paolo, kolejny współautor omawianej publikacji. Innymi słowy – jak mówi – skłonność do hojności wobec społeczności krajowych i międzynarodowych zarówno wśród prawicowców, jak i lewicowców, jest w jakiś sposób związana z tym, jak dobre jest zarządzanie instytucjami krajowymi.
I tak na przykład: gdy wzrasta jakość rządów, osoby o poglądach prawicowych mają tendencję do oddawania innym mniej, szczególnie na arenie międzynarodowej, podczas gdy osoby o poglądach lewicowych chętniej przekazują różnego rodzaju darowizny. Jednocześnie dobra jakość rządzenia wiąże się także z tym, że jednostki mają tendencję do zwiększania własnego interesu (zmiana jest „szybsza” w przypadku osób prawicowych) i zmniejszania hojności narodowej (zmiana jest „wolniejsza” w przypadku osób prawicowych).
„Te pozornie sprzeczne z intuicją wyniki sugerują, że w krajach o wysokiej jakości rządów ludzie o lewicowych poglądach zaczynają się skłaniać się albo ku wartościom uniwersalistycznym albo indywidualistycznym. Oba te rodzaje wartości kładą niewielki nacisk na lokalne instytucje charytatywne. Z drugiej żyjący w tym samym kraju prawicowcy zaczynają reagować negatywnie na wartości uniwersalistyczne i akceptować wyłącznie wartości indywidualistyczne” – wyjaśniają badacze z Włoch.
Podsumowując: w coraz bardziej zglobalizowanym świecie ważne jest, aby zrozumieć, w jaki sposób hojność może wykraczać poza lokalne granice. Niniejszy artykuł pokazuje, że ideologia polityczna odgrywa w tym istotną rolę.
Praca źródłowa została opublikowana w „Proceedings of the National Academy of Sciences”.
Pomoc – to nasza polska idea eksportowa
.”Pomoc rozwijającym się krajom globalnej Północy i globalnego Południa, a raczej współpraca z nimi leży w interesie Polski i staje się nie tylko w warstwie deklaracji, ale też realiów jednym z priorytetów polskiej polityki zagranicznej. Wydatki na polską pomoc humanitarną wzrosły z 25 milionów zł w 2015 roku do 173 milionów w 2017 roku” – pisze Mateusz KRAWCZYK, wolontariusz programu MSZ „Wolontariat Polska Pomoc 2019”, poprzedni sekretarz redakcji „Wszystko co Najważniejsze”.
Jak podkreśla, „Polska pomaga w ramach porozumień dwustronnych i wielostronnych. Pomoc dwustronna opiera się na działaniach prowadzonych przez administrację rządową i placówki zagraniczne, a także organizacje pozarządowe. Pomoc wielostronna skupia się przede wszystkim na wpłatach Polski do budżetu UE, ONZ czy Europejskiego Funduszu Rozwoju”.
„Kryzys migracyjny i uchodźczy oraz działania obecnego rządu, kładące nacisk na niesienie pomocy na miejscu, znalazły odpowiedź w działaniu. Wydatki na polską pomoc humanitarną wzrosły w ostatnim czasie z 25 milionów zł w 2015 roku do 173 milionów w 2017 roku. Pomagamy naszym sąsiadom: Ukrainie i Białorusi, jesteśmy obecni w Gruzji i Mołdawii. Kryzys migracyjny zintensyfikował wsparcie humanitarne dla ludności w Syrii i Iraku. Oficjalna pomoc rozwojowa (ODA) kierowana jest także do Etiopii, Kenii, Ugandy, Tanzanii i Senegalu (Afryka), Mjanmy (Azja) oraz Palestyny i Libanu (Bliski Wschód)” – pisze Mateusz KRAWCZYK.
Jego zdaniem, „pomoc to stały element polityki każdego państwa, jednak w przypadku Polski nabiera ona szczególnego znaczenia. Idea pomocy jest bowiem częścią polskiej kultury i wychowania”.
PAP/Katarzyna Czechowicz/WszystkoCoNajważniejsze/PP