Debata prezydencka w TV Republika. Czego się dowiedzieliśmy?

Kandydaci w wyborach prezydenckich 2025 r. uczestniczyli w debacie prezydenckiej w Telewizji Republika w poniedziałek 14 kwietnia 2025 r. Debata prezydencka w TV Republika dała odpowiedzi o programy wyborcze kandydatów na prezydenta m.in. w kwestiach bezpieczeństwa, wprowadzenia w Polsce euro, poprawy służby zdrowia i udziału obywateli w życiu publicznym a także o to, ile jest płci.
Debata prezydencka w TV Republika. Kandydaci wygrali obecnością
W poniedziałkowej debacie udział wzięli kandydaci w wyborach prezydenckich 2025 zarejestrowani przez Państwową Komisję Wyborczą: kandydat obywatelski popierany przez PiS Karol NAWROCKI, kandydat Konfederacji Sławomir MENTZEN, kandydat Trzeciej Drogi Szymon HOŁOWNIA, Adrian ZANDBERG z Partii Razem, Grzegorz BRAUN (Konfederacja Korony Polskiej), Marek JAKUBIAK (Wolni Republikanie), a także Joanna SENYSZYN, Krzysztof STANOWSKI, Artur BARTOSZEWICZ oraz Marek WOCH. Udziału w debacie odmówili: kandydatka Nowej Lewicy Magdalena BIEJAT oraz kandydat Koalicji Obywatelskiej, wiceprzewodniczący rządzącej Platformy Obywatelskiej Rafał TRZASKOWSKI.
Kandydat Wolnych Republikanów przyniósł na debatę tekturową podobiznę Rafała TRZASKOWSKIEGO. „W tekturowym państwie Donalda Tuska, tekturowy Rafał TRZASKOWSKI jakby pasuje” – tłumaczył Marek JAKUBIAK. Prowadząca debatę Katarzyna Gójska zaznaczyła, że tekturowa podobizna Trzaskowskiego nie jest pomysłem organizatorów debaty i nie odpowiadają oni za to, że stanęła ona w studiu. Zareagował na to Grzegorz BRAUN broniąc polityka PO. „To jest słabe. Kochany, szanowny pośle Marku, to słabe. Taki dobór podobizny jednego z pretendentów, każdy fotoedytor potrafi znaleźć podobiznę każdego z nas tutaj obecnych. Być może nie taką, która jemu samemu najbardziej by się podobała” – powiedział Grzegorz BRAUN. Kilka minut później Marek JAKUBIAK wyniósł ze studia podobiznę kandydata KO.

.Debata prezydencka w TV Republika podzielona była na kilka bloków tematycznych dotyczących: bezpieczeństwa, gospodarki, służby zdrowia i polityki międzynarodowej.
Na pytanie, w jaki sposób wykorzystają uprawnienia wynikające z faktu, że prezydent jest zwierzchnikiem sił zbrojnych, do zwiększenia bezpieczeństwa Polski w obliczu zagrożenia militarnego przed którym stoi nasz kraj większość kandydatów zadeklarowała, że jeśli zostaną wybrani na prezydenta nie wyślą polskich żołnierzy na Ukrainę. Wskazywali też, że przez ostatnie lata nie wybudowano w Polsce fabryk produkujących amunicję.
Karol NAWROCKI: „Jako prezydent będę dbał o wolność w polskich mediach”
Karol NAWROCKI zaznaczył, że bezpieczeństwo informacyjne jest częścią bezpieczeństwa państwa polskiego. „Jako prezydent będę dbał i o dom wolnego słowa i o wolność w polskich mediach” – zaznaczył. Joanna SENYSZYN oceniła, że wojny nie będzie, więc nie musimy się jej obawiać. „Nie musimy wydawać 5 proc. PKB na zbrojenia, na wojsko. Wystarczy jeśli to będzie 3-3,5 proc.” – powiedziała. Marek JAKUBIAK zwracał uwagę, że szef MON ma większe kompetencje niż prezydent, dlatego trzeba przystąpić do budowy nowej konstytucji, w której to właśnie prezydent będzie miał bezpośredni nadzór nad resortem obrony.
Pytani o wprowadzenie w Polsce waluty euro niemal wszyscy kandydaci, w tym Karol NAWROCKI oraz Sławomir MENTZEN opowiedzieli się przeciwko jej wprowadzeniu. Zdaniem Szymona HOŁOWNI, dyskusja na ten temat jest obecnie „jałowa”. „Potrzebujemy suwerennej waluty, suwerennej gospodarki” – powiedział Krzysztof STANOWSKI. „Wolność Polski to polski złoty” – wtórował mu Marek JAKUBIAK „Nigdy w życiu, bo to kolejne ograniczenie” – stwierdził Marek WOCH. Najdalej w swoim sprzeciwie wobec euro poszedł Grzegorz BRAUN. „Precz z euro, precz z eurokołchozem. Trzeba natychmiast zacząć przygotowania do wyprowadzenia wszechwładzy Reichsfuehrerin von der Leyen z Polski” – powiedział.
Artur BARTOSZEWICZ nie odpowiedział na pytanie wprost, przekonując jednak, że w ramach struktur europejskich odebrano Polsce decyzyjność w sprawach fiskalnych. Joanna SENYSZYN wskazała natomiast, że euro będzie w Polsce ostatecznie wprowadzone, bo Polska podpisała traktat lizboński.
Krzysztof STANOWSKI: „NFZ jest w stanie prędzej sprawnie zabić dziecko w 9 miesiącu ciąży, niż wyleczyć człowieka”
Na pytanie o pierwszą inicjatywę w sprawie poprawy funkcjonowania ochrony zdrowia Krzysztof STANOWSKI, zauważył: „NFZ jest w stanie prędzej sprawnie zabić dziecko w 9 miesiącu ciąży, niż wyleczyć człowieka”, Szymon HOŁOWNIA stwierdził, że na ochronę zdrowia w Polsce wydawane jest coraz więcej pieniędzy, a efektów nadal nie widać, wobec czego potrzebne są zmiany systemowe. Adrian ZANDBERG postulował uchwalenie ustawy o dojściu do 8 proc. PKB na ochronę zdrowia, a Sławomir MENTZEN stwierdził, że system ochrony zdrowia w Polsce jest „dziadowski” i „beznadziejny”. Według niego, należy wzorować się na Niemczech i Szwajcarii, gdzie konkurują ze sobą publiczny i prywatny system ochrony zdrowia. Według Marka WOCHA, polski system ochrony zdrowia służy realizacji interesów polityków i związanych z nimi środowisk, a nie pacjentom.
Kandydaci byli też pytani o to, czy są zwolennikami poszerzenia kompetencji UE kosztem państw narodowych, a w przyszłości przekształcenia Unii w rodzaj europejskiego państwa. Karol NAWROCKI zadeklarował, że jest przeciwko wszystkim próbom centralizacji działania Unii Europejskiej i Brukseli, Szymon HOŁOWNIA stwierdził, że nie ma w tej chwili ani takiej potrzeby, ani takiego planu, zaś Grzegorz BRAUN nawoływał do odzyskania „wyprzedawanej na raty niepodległości”, a Marek JAKUBIAK zwrócił uwagę, że dzisiejsza Unia różni się od tej sprzed lat. Zdaniem Adriana ZANDBERGA, w interesie Polski jest pogłębiona współpraca w ramach UE, a Sławomir MENTZEN zapewnił, że jako prezydent nie pozwoli na dalsze przekazywanie Unii Europejskiej kompetencji polskiego rządu.
Adrian ZANDBERG: „Nie uważam, że rolą prezydenta jest żeby narzucać ludziom to, co mają czuć i mają sobie myśleć. Dajmy żyć ludziom po swojemu”
W debacie padło też pytanie o udział obywateli w życiu publicznym. Marek WOCH wskazał, że Bezpartyjni Samorządowcy już w styczniu złożyli projekt ustawy zmian w Konstytucji obniżający próg referendalny. Niskie progi referendalne to jest nasz przyszły obowiązek” – zaznaczył Marek JAKUBIAK. Artur BARTOSZEWICZ powiedział, że referendum musi być mechanizmem powszechnej komunikacji głowy państwa z obywatelami. „Jeśli zostanę prezydentem to zagwarantuję możliwość wypowiadania się w każdym temacie” – zaznaczył. Według Joanny SENYSZYN, aby Polacy mieli większy wpływ na stanowienie prawa przede wszystkim trzeba nie dopuścić, „aby do Sejmu powstały okręgi jednomandatowe, a do Senatu trzeba okręgi jednomandatowe zlikwidować”. Z kolei Sławomir MENTZEN stwierdził, że w pierwszej kolejności należy wprowadzić możliwość podpisywania się pod listami poparcia przez mObywatela.
Kandydaci na prezydenta 2025 r. zostali też zapytani przez widzów o to, ile jest płci. W większości byli zgodni, że są dwie płcie – żeńska i męska. Joanna SENYSZYN stwierdziła jednak, że jest więcej płci niż dwie, a wiedzieli o tym już starożytni. Adrian ZANDBERG powiedział, że dziwi się, że w sytuacji, gdy jest tyle problemów dotyczących milionów Polaków, kandydaci na prezydenta dyskutują o płciach. „Tak, jest niewielka grupa ludzi, którzy rodzą się inni niż większość i oni także mają prawo do szacunku. Jestem wolnościowcem, nie uważam, że rolą prezydenta jest żeby narzucać ludziom to, co mają czuć i mają sobie myśleć. Dajmy żyć ludziom po swojemu” – mówił.
Podczas debaty kandydaci mieli również możliwość zadawania pytań sobie nawzajem. Sławomir MENTZEN pytał nieobecnego Rafała TRZASKOWSKIEGO „dlaczego jest takim tchórzem i nie przyszedł na debatę”. Pytał też, dlaczego Rafał TRZASKOWSKI „nielegalnie zorganizował swoją debatę przez TVP”.
Sławomir MENTZEN skierował pytanie do Szymona HOŁOWNI o to, czy nie jest mu wstyd, że zawiódł wyborców. „Obiecywał pan bycie trzecią drogą, miał pan powstrzymywać zarówno jedną jak i drugą stronę przed tymi szaleństwami. Niestety, pan te szaleństwa legitymizuje. Gdyby nie pan, to nie byłoby nielegalnego przejęcia TVP, prokuratury krajowej, nie byłoby nieuznawania wyroków Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego. Jest pan członkiem tej koalicji, gwarantem jej dalszego istnienia, a próbuje pan się w tym momencie od niej dystansować” – powiedział Sławomir MENTZEN. Kandydat Konfederacji przykleił też na mównicy Szymona HOŁOWNI zdjęcie z nim i premierem Donaldem Tuskiem. „Pan jest koalicjantem Tuska i proszę tego dłużej przed Polakami nie ukrywać” – powiedział Sławomir MENTZEN.
Szymon HOŁOWNIA schował zdjęcie „w specjalnej torbie na gadżety od kontrkandydatów”. „Drogi panie Sławomirze, ja się tym od pana różnię, że ja mam odwagę wziąć odpowiedzialność i zawalczyć o coś, co jest dla ludzi ważne. A wy jesteście tchórzami zwykłymi, którym wygodnie jest brać pieniądze od państwa, choć moglibyście dołączyć do ekipy, która chce coś w państwie zmienić” – odpowiedział Szymon HOŁOWNIA. „Dołączyć do ekipy łamiącej prawo? Realizującej interesy niemieckie? W życiu bym tam nie dołączył, proszę mnie nie obrażać” – ripostował Sławomir MENTZEN.
Z kolei Joanna SENYSZYN pytała Karola NAWROCKIEGO, czy jeśli zostanie prezydentem będzie walczył o „równouprawnienie tęczowej społeczności. Prezes IPN i kandydat obywatelski popierany przez PiS odpowiedział, że jest gotowy do dyskusji wokół statusu osoby najbliższej. Zaznaczył jednocześnie, że nie może społeczność LGBT oczekiwać od niego tego, że będzie forsował, czy zajmował się ich sprawami.
Karol NAWROCKI: „Trzeba odrzucić rząd Donalda Tuska”
Kandydaci przekonywali też dlaczego warto oddać na nich głos. W ocenie Karola NAWROCKIEGO, trzeba odrzucić rząd Donalda Tuska i nie pozwolić, żeby w tym nieudolnym truchcie Rafała TRZASKOWSKIEGO do pałacu prezydenckiego, dać mu szanse na zwycięstwo. Szymon HOŁOWNIA podkreślił, że zdecydował się kandydować, bo ma głębokie przekonanie, że będzie prezydentem różnych Polaków. Sławomir MENTZEN zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem, to „zawetuje każdą inicjatywę, która podnosi albo komplikuje podatki”. Zdaniem Joanny SENYSZYN, „Polska potrzebuje prezydenta doświadczonego życiowo i politycznie”.
Zdaniem Adriana ZANDBERGA, Polacy stoją obecnie przed wyborem „między Polską solidarną a Polską egoizmu; państwem silnym a państwem słabym, państwem minimum”. „Drodzy rodacy – współczuję wam wyboru, ale poniekąd sami to sobie zrobiliście. Martwcie się sami, ale dalej jakoś to będzie” – powiedział Krzysztof STANOWSKI. Marek WOCH stwierdził, że jako hydraulik z pierwszego zawodu bardzo często słyszy, że polityka to szambo. „Ja robiłem w szambie, na budowach, w zawodówce – ja wiem jak to szambo oczyścić” – powiedział.
„Rodacy – odzyskajmy niepodległość. Życzmy sobie, żeby nam Polska zmartwychwstała i podniosła się i pięknie wzrosła, żeby nie być już więcej klientem i pionkiem w wielkiej grze mocarstw” – zaznaczył Grzegorz BRAUN. Artur BARTOSZEWICZ zwrócił uwagę, że te wybory to moment, w którym możemy zadecydować, czy partie polityczne wreszcie przestaną mieszać w naszym życiu.
Debata prezydencka w TV Republika zakończyła się zdaniem Marka JAKUBIAKA, że jeżeli prezydentem zostanie Rafał TRZASKOWSKI, będzie miał miejsce „szczyt bezczelności politycznej”.
PAP/AJ