Gdzie jest najczystsze morze w Europie?

To w Chorwacji znajduje się najczystsze morze w Europie – wynika z raportu Komisji Europejskiej i Europejskiej Agencji Środowiska, cytowanego przez telewizję HRT.

Naukowcy sprawdzili stopień zanieczyszczenia na wybrzeżu Dalmacji

.Za pobieranie próbek wody morskiej i ocenę jej jakości odpowiadają eksperci ze wszystkich instytutów zdrowia publicznego nad Adriatykiem i to właśnie ich dane posłużyły do stworzenia rankingu najczystszych mórz Starego Kontynentu.

Jakość morza kontrolowana jest w Chorwacji w aż 1120 lokalizacjach z których w ponad 97 procentach ocena czystości była „doskonała”.

„To wspaniała wiadomość, służąca dodatkowej promocji Adriatyku i naszej turystyki, ale także obowiązek zadbania o to, co mamy” – podkreślono w materiale chorwackiej stacji.

HRT przywołała komentarze turystów spędzających wakacje na wybrzeżu Dalmacji. „Jest naprawdę cudownie, w Wielkiej Brytanii morze jest zielone, jest pochmurno, wszędzie pełno śmieci” – powiedziała Brytyjka.

Adriatyk – najczystsze morze w Europie

.”Pełna zgoda z ustaleniami Unii Europejskiej, wasze morze jest bardzo piękne, takie błękitne i czyste. Morze w Szwecji jest brązowe i okropne” – oceniła Szwedka.

„Adriatyk to prawdziwa perła, mamy to bogactwo naturalne, o które tak naprawdę musimy jedynie dbać i utrzymywać. Jesteśmy naprawdę o kilka poziomów ponad wszystkimi innymi ośrodkami turystycznymi” – powiedział Bojan Ivoszević, zastępca burmistrza Splitu.

Chorwacja – według danych Eurostatu – jest najbardziej zależnym od turystyki krajem w UE. Zagrzeb 11 proc. swojego PKB generuje z tego właśnie sektora; średnia w UE wynosi 4,5 proc.

Jaka będzie przyszłość naszego ekosystemu?

.Profesor Michał KLEIBER, redaktor naczelny „Wszystko Co Najważniejsze”, profesor zwyczajny w Polskiej Akademii Nauk, prezes PAN 2007-2015 i minister nauki i informatyzacji 2001-2005 opisuje, że w opinii Międzyrządowego Panelu ds. Zmian Klimatu przy kontynuacji emisji na obecnym poziomie dramatyczne wydarzenia mogą z dużym prawdopodobieństwem pojawić się już za 10 lat! Parę przykładów tego, czego doświadczamy już dzisiaj i co może w jeszcze większym wymiarze zdarzać się w przyszłości:

– ekstremalne anomalie pogodowe kosztowały Stany Zjednoczone w ostatnich 15 latach 450 mld dolarów, a liczba wydarzeń tego typu powodujących straty przewyższające 1 mld dolarów była w ubiegłym roku rekordowa w całej historii,

– nawet przy przestrzeganiu przez poszczególne państwa zobowiązań podjętych na konferencji w Paryżu wzrost temperatury pod koniec wieku osiągnie wartość aż 2,7 stopnia Celsjusza,

– ocenia się, że od roku 2030 aż 129 państw świata nie będzie miało wystarczającego dostępu do wody,

– przy obecnym poziomie emisji od roku 2030 około 400 mln ludzi rocznie doświadczać będzie upałów poważnie zagrażających zdrowiu, a 10 mln będzie z tego powodu umierać,

– przy przedłużaniu się obecnej sytuacji w zakresie emisji w roku 2040 aż 1/3 upraw będzie poddana niszczącemu działaniu temperatury, co stanowi przeszło trzykrotny wzrost w stosunku do sytuacji dzisiejszej,

– ze względu na rosnący poziom wody w oceanach w najbliższych dwu, trzech latach do Australii i Nowej Zelandii przybędzie około 2 mln osób z okolicznych wysp, a przy kontynuacji obecnej polityki w zakresie emisji pod koniec wieku do Europy przybędzie 80 mln emigrantów z krajów najbardziej podatnych na konsekwencje zmian klimatu,

– już dzisiaj setki tysięcy mieszkańców Bangladeszu musiały opuścić niżej położone tereny, a grożące nam niebawem dalsze podniesienie się poziomu wód w morzach i oceanach choćby tylko o dalsze 10 cm (dzisiaj ten wskaźnik to 20 cm) zmusi do ucieczki kilkanaście milionów ludzi na całym świecie,

– kłopoty żywnościowe i masowe migracje wywoływać będą szybko narastające i coraz poważniejsze konflikty polityczne o trudnych do przewidzenia konsekwencjach.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB
Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 8 lipca 2024