Goran Bregović z zakazem wjazdu na Łotwę za wspieranie Putina

Pochodzący z Bośni i Hercegowiny muzyk Goran Bregović otrzymał zakaz wjazdu na Łotwę za wspieranie Rosji poprzez występ na okupowanym przez nią Krymie – poinformował 30 kwietnia łotewski nadawca publiczny LSM, cytując ministra spraw wewnętrznych tego kraju Rihardsa Kozlovskisa.
Goran Bregović z zakazem wjazdu na Łotwę
.Poza Goranem Bregoviciem na czarną listę łotewskiego MSW trafiła rosyjsko-łotewska piosenkarka Kristina Orbakaite. Oznacza to, że koncerty tych muzyków zaplanowane na Łotwie na najbliższe lato zostaną odwołane. Decyzję – podkreślił Rihards Kozlovskis – podjęto na podstawie rekomendacji Służby Bezpieczeństwa Narodowego (VDD). „Podstawowym przesłaniem jest wspieranie agresji przeciwko Ukrainie, udział w wydarzeniach publicznych na (ukraińskich – przyp. red.) okupowanych terytoriach. Jako Łotwa wspieramy Ukrainę i będziemy to nadal robić, więc jest to dla nas zdecydowanie niedopuszczalne” – powiedział szef MSW.
„Występy na Łotwie osób wspierających rosyjską agresję nie leżą w interesie bezpieczeństwa narodowego Łotwy, ponieważ mogą promować napięcia międzyetniczne w naszym społeczeństwie” – stwierdziła VDD w komunikacie. W 2024 roku na łotewską czarną listę wpisano 480 cudzoziemców na podstawie rekomendacji różnych służb bezpieczeństwa. Kristina Orbakaite występowała na Krymie po rozpoczęciu przez Rosję okupacji półwyspu i brała udział w różnych rosyjskich wydarzeniach propagandowych – przypomniał LSM.
Goran Bregović wystąpił na Krymie w marcu 2015 roku – rok po nielegalnej aneksji półwyspu przez Rosję. Urodzony w Sarajewie kompozytor powiedział później, że nie boi się oczekiwanych sankcji związanych z występem. „My na Bałkanach od zawsze czujemy wielkość, która nadchodzi ze wschodu, z Rosji. Myślę, że Zachód zawsze reagował na to trochę paranoicznie” – powiedział muzyk. Z powodu wystąpienia na Krymie i nieodcięcia się od rosyjskiej okupacji półwyspu Goranovi Bregoviciowi cofnięto zaproszenie na Life Festival organizowany w 2015 roku w Oświęcimiu. W 2023 roku z tego samego powodu władze Mołdawii odmówiły muzykowi wjazdu do kraju.
Czas wojny, nie paplaniny
.”Może być, ale to za mało – te słowa najlepiej podsumowują nadzwyczajny szczyt europejski, który odbył się w stolicy Wielkiej Brytanii. W przeciwieństwie do francuskich wysiłków sprzed dwóch tygodni nie zakończył się on fiaskiem. Największą wpadką był brak zaproszenia na spotkanie Estonii, Łotwy i Litwy. Kraje, które przez cały czas miały rację co do Rosji, a teraz znalazły się na pierwszej linii ognia, są wściekłe z powodu tego wykluczenia (za które jedni zwalają winę na drugich, a wszyscy zasłaniają się wymówkami rodem z podstawówki)”.
„Przywódcy państw bałtyckich przynajmniej jako pierwsi otrzymali streszczenie omawianych kwestii. Keir Starmer przedstawił im swój czteroetapowy plan pokojowy, niejako przeciwstawiając się amerykańskim próbom bezpośredniego porozumienia się z Rosją z pominięciem Ukraińców i byłych europejskich sojuszników Ameryki”.
„Strategia ta wygląda obiecująco. Jej kluczowym elementem jest zwiększenie funduszy i dostaw broni dla Ukrainy, co da jej przewagę militarną i przysporzy kłopotów Putinowi. Gdyby Europejczycy od początku okazali hojność i zdecydowanie, wojna byłaby już zakończona”.
„Mniej jasne jest, w jakim stopniu „koalicja chętnych” – składająca się nie tylko z państw europejskich – wspomoże obronę Ukrainy po zawieszeniu broni. Bez przytłaczającego potencjału bojowego Stanów Zjednoczonych innym krajom brakuje siły militarnej, aby wesprzeć ją jak należy. To oznacza postawienie przede wszystkim na odstraszanie. Plan, który wkrótce zostanie wdrożony, został opracowany przez ekspertów lotnictwa wojskowego. Ma na celu przekonanie rządów europejskich do zaangażowania swoich sił powietrznych w obronę zachodnich i południowych części Ukrainy przed rosyjskimi atakami rakietowymi. Połączenie sił powietrznych, pocisków dalekiego zasięgu i artylerii oraz niezłomnej gotowości polityków do użycia tego arsenału, jeśli zajdzie taka potrzeba, może zniechęcić Władimira Putina do sięgnięcia po dokładkę”.
LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/edward-lucas-czas-wojny-nie-paplaniny-europejczycy/
PAP/MJ