Hakerzy sparaliżowali działanie drugiego co do wielkości banku w Rosji

VTB, drugi co do wielkości bank w Rosji, został dotknięty największym cyberatakiem w swojej historii. Bank odnotował trudności w dostępie do aplikacji mobilnej i strony internetowej.

.Jak podaje agencja Reuters, rosyjski bank VTB, odpiera ataki typu DDoS (distributed denial of service), w których hakerzy próbują zalać sieć niezwykle dużą ilością danych w celu jej sparaliżowania. Bank oświadczył, że z tego typu cyberatakiem bank spotkał po raz pierwszy w swojej historii. Reuters przypomniał też, że hakerzy opóźnili również rozpoczęcie przemówienia Putina na forum ekonomicznym Rosji na początku tego roku w Petersburgu.

W tym samym czasie prorosyjscy hakerzy przyznali się do odpowiedzialności lub zostali obwinieni za tegoroczne ataki na strony internetowe i infrastrukturę w takich krajach jak Litwa, Norwegia i Stany Zjednoczone – przypomniała agencja Reutera.

Bank VTB wydał oświadczenie, że co prawda większość ataków pochodzi z zagranicy, ale szczególne zaniepokojenie budzą również ruchy z rosyjskich adresów IP. Dodano, że będzie przekazywać wszystkie zidentyfikowane rosyjskie adresy IP do organów ścigania – poinformował Reuters.

O atakach, jakich doświadczyły rosyjskie instytucje po agresji na Ukrainę, na łamach „Wszystko Co Najważniejsze” pisze medioznawca i ekspert ds. cyberbezpieczeństwa, Piotr ŁUCZUK.

„Ostrze broni, po którą w poprzednich latach często sięgała Rosja, teraz obróciło się przeciwko Władimirowi Putinowi. Kolektyw hakerski Anonymous w ciągu zaledwie kilku dni doprowadził do upadku misternie budowanego przy użyciu rosyjskiej propagandy wizerunku Putina

„I jak się okazuje, cyberataki wymierzone w Rosję prowadzone są już z całego świata. Jedynym kontynentem, z którego Rosja nie jest atakowana w cyberprzestrzeni, jest… Antarktyda. Hakerzy, którzy z reguły wolą pozostawać w cieniu, relacjonują swoje dokonania w mediach społecznościowych, a lista ich dokonań jest imponująca. Jednym ze spektakularnych sukcesów okazało się przechwycenie łączności wojsk rosyjskich, co w konsekwencji doprowadziło do komunikacyjnego chaosu armii Putina. „

„Hakerzy z Anonymous uderzyli również w samego prezydenta Rosji i zhakowali jego luksusowy jacht „Graceful”. Zaczęło się od zmiany lokalizacji jednostki w systemie AIS, a także zmiany oznaczenia jachtu. Wszystko wyglądało tak, jakby jednostka rozbiła się na Wyspie Węży. Na tym jednak hakerzy nie poprzestali. Zmodyfikowali dane w taki sposób, by sama lokalizacja nazywała się „piekło”, a znak wywoławczy statku „FCKPTN” – akronim, którego chyba nie trzeba nikomu tłumaczyć.” – pisze dr Piotr ŁUCZUK w tekście „Anonymous przeciw Putinowi” [LINK]

PAP/WszystkoCoNajważniejsze/MAC

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 6 grudnia 2022