„Imigracja nie jest szansą dla Francuzów” – Bruno Retailleau
Nowy Minister Spraw Wewnętrznych Francji Bruno Retailleau w długim wywiadzie we francuskiej telewizji LCI przedstawił swoje priorytety. Skupił się głównie na bezpieczeństwie i imigracji, ale nie zabrakło tematów związanych z kwestami światopoglądowymi i międzynarodowymi.
Polski wątek w wywiadzie Bruno Retailleau
.Wywiad dla telewizji LCI został przeprowadzony w biurze ministra, i prowadził go znany dziennikarz Darius Rochebin prowadzący autorski program w wieczornym paśmie LCI.
Minister Bruno Retailleau zadbał o scenografię: umieścił obok siebie portret Georges Clémenceau, wieloletniego posła i senatora, ale także ministra spraw wewnętrznych Francji między 1906 i 1909, ministra wojny (1917-1920) i jednocześnie premiera. Co dla nas POlaków ważne, Clémenceau wspierał sprawę polską za czasów sprawowania rządów. Obok postawiony został także portret marszałka de Lattre de Tassigny, odznaczonego Orderem Virtuti Militari w 1945.
Dla nowego ministra spraw wewnętrznych to był pierwszy taki długi, godzinny wywiad. Skorzystał z niego aby dokładniej przedstawić swoje polityczne priorytety. Na samym początku otwarcie przyznał, że będzie miał dużo pracy: „Dostaję bardzo dużo informacji o tragediach, które codziennie dotykają Francuzów. Moim celem podstawowym jest chronienie moich współobywateli”.
Bruno Retailleau – priorytety ministra spraw wewnętrznych Francji
.Francji od lat grozi ryzyko terrorystyczne. Przewodniczący senatorów centroprawicowych Republikanów nie zawahał się stwierdzić, kto stoi za tym ryzykiem: „Jest poważne ryzyko islamistycznego terroryzmu. Miesiąc październik będzie w szczególności istotnym miesiącem, bo to będzie pierwsza rocznica pogromu w Izraelu i kilka dni temu został zabity szef Hezbollahu, Hassan Nasrallah. Są też ważne święta żydowskie, wiec poprosiłem wszystkich komendantów policji o podwyższoną czujność”.
Nie mogło na tym wywiadzie nie być mowy o młodej Philippine, 19 letniej studentce zamordowanej przez Marokańczyka nielegalnie przebywającego we Francji. Sprawa ta wstrząsnęła całą Francją. Bruno Retailleau, który przez wiele lat pełnił funkcje samorządowego marszałka Wandei, zauważył, że do takich tragedii dochodzi często, i dał przykład znajomego księdza zamordowanego przez nielegalnego migranta z Rwandy. Minister Bruno Retailleau dodał: „jeżeli prawo nie chroni wystarczająco, musi zostać zmienione. Na tym polega praworządność. Niestety, doszliśmy do punktu gdzie ci co są niebezpieczni, są czasem bardziej chronieni od ochrony, której oczekuje się od państwa wobec własnych obywateli”. Atak Bruno Retailleau w kierunku wymiaru sprawiedliwości wpisuje się w szerszą i tradycyjną już rywalizację między ministrem spraw wewnętrznych i ministrem sprawiedliwości.
Francja coraz mniej bezpieczna
.Jednym z głównych tematów debaty we Francji jest dziś ocena możliwości przetrzymywania oraz wydalania cudzoziemskich przestępców. Minister Bruno Retailleau proponuje nie stosować pobłażliwości i nie luzować środków zapobiegawczych wobec nich. Opowiada się za wydaleniami, która jest jednakże możliwa tylko za zgodą kraju emigracji: „Dopóki więc nie rozwiążemy problemu wydalania do krajów pochodzenia, nie rozwiążemy niczego”.
Na pytanie Dariusa Rochebin o sposobie doprowadzenia tych krajów do współpracy, minister odpowiada stanowczo: „Trzeba stosować wszystkie możliwe rozwiązania i ustalić stosunek sił. Na przykład, ograniczać wydawanie wiz dla obywateli tych krajów, nawet polityków. Inny pomysł, ograniczyć finansowe dotacje rozwojowe dla tych krajów. I jeszcze jeden, zwiększać dla nich cła”.
Minister Retailleau podaje konkretny przykład: sytuację z Algierią. Francję łączy z tym krajem umowa podpisana w 1968 roku. Zdaniem szefa francuskiego MSW, umowa ta jest bardzo korzystna dla Algierii, a bardzo mało dla Francji. Minister zaapelował o wzajemność w relacjach między obydwoma państwami, nawet gdyby to oznaczało konflikt z przywódcami tego kraju: „Można być gościnnym. Można przyjmować ludzi. Ale trzeba szanować prawo kraju, do którego się przyjeżdża. Trzeba szanować jego kody kulturowe. Jeżeli nie, wówczas trzeba wyjechać”.
Będzie we Francji referendum w sprawie imigracji?
.Rozmówcy w programie LCI zgodnie zauważyli, że inne duże kraje Europy Zachodniej także wprowadzają politykę bardziej restrykcyjną wobec imigracji. To Włochy, Dania, Niemcy. Minister Bruno Retailleau zamierza rozpocząć rozmowy z jego odpowiednikami w tych krajach, aby ustalić wspólne działania w tej sprawie. Temat jest pilny: „Francuzi masowo sprzeciwiają się dalszej imigracji. Imigracja nie jest szansą ani dla imigrantów, którzy nie mogą tu liczyć na godne powitanie, ani dla Francuzów”.
Zaostrzenie prawa wydaje się tutaj dla szefa francuskiego MSW konieczne: „Należy skryminalizować ponownie nielegalne przekraczanie granic. Jeżeli ktoś włamie się do państwa mieszkania, to przestępstwo. Niech będzie tak samo, jeżeli ktoś przekroczy nielegalnie granicę”. Minister Bruno Retailleau chciałby, gdyby mógł, rozpisać referendum w kwestii imigracji: „Imigracja jest jednym ze zjawisk, które wywarły największy wpływ na francuskie społeczeństwo w ostatnich 50 lat, a Francuzom nie dano nawet możliwości, aby się wypowiedzieć na ten temat”.
Odpowiadając na zapytanie o praworządność, minister Retailleau stwierdził: „Praworządność nie może deptać po demokracji, tak samo jak demokracja nie może deptać po praworządności”.
Europejska tożsamość kulturowa – mocne słowa szefa francuskiego MSW
.Bruno Retailleau wypowiedział mocne słowa o europejskiej tożsamości kulturowej: „Społeczeństwa wielokulturowe, to społeczeństwa wielokonfliktowe i wielorasowe[…]. Nasza kultura jest judeochrześcijańska. Kolebki naszej cywilizacji znajdują się w Jerozolimie, w Atenach i w Rzymie. Najgorsze co mogę widzieć, to jest to złe sumienie europejskie, ta nadmierna skrucha, ten wstyd bycia tym kim jesteśmy, mimo że Europa jest przecież symbolem wolności. To doprowadza do samonienawisci. Jak chcemy integrować młodych ludzi pochodzących z imigracji, mówiąc im jednocześnie, że Francji nie da się kochać, że Francja jest winna wszystkich zbrodni? Wręcz przeciwnie, musimy być dumni z naszej historii”.
Dziennikarz LCI przypomniał nowemu szefowi MSW jego wcześniej upubliczniane konserwatywne poglądy, w tym między innymi dotyczące ślubu homoseksualnego, in vitro i surogactwa. Bruno Retailleau zauważył: „Jak już dano prawo małżeństwom jednopłciowym do korzystania z in vitro, kolejny etap to legalizacja macierzyństwa zastępczego. Dla mnie surogactwo to komercjalizacja ciała ludzkiego. Człowiek nie ma tylko materialnego wymiaru. Są też wymiary światopoglądowe, swoiste etyczne punkty orientacyjne”.
Najbardziej prawicowy minister spraw wewnętrznych od lat
.Bruno Retailleau, znany z poglądów liberalnych, został zapytany też o aspekty gospodarcze, po wypowiedziach premiera Michela Barniera o możliwym zwiększeniu podatków: „Podatki nie są rozwiązaniem. Problemem Francji są nadmierne wydatki publiczne. Jesteśmy w tym mistrzami świata, w podatkach także. Powinnyśmy ograniczyć wydatki państwa. Trzeba zreformować administrację i biurokrację oraz system socjalny” – zauważył szef francuskiego MSW.
Na zakończenie wywiadu, ministrowi zadano pytanie o zlikwidowanie przez Izrael szefa terrorystycznego Hezbollahu, Hassana Nasrallaha: „Dobrze znam Liban, byłem tam i mam tam dużo znajomych. Jest bardzo wrażliwy temat sytuacji chrześcijan bliskowschodnich, i wiem że to jest region, w którym jest dużo niebezpieczeństw. Hezbollah i Hamas są ruchami terrorystycznymi. Nasrallah miał francuską krew na rękach. To, co Hamas zrobił 7 października 2023 r. jest okrutne. Jak myślę, że francuscy posłowie lewicowi nie uważają Hamasu za organizację terrorystyczną, lecz za ruch oporu, włosy mi się jeżą”.
.Tym ważnym wywiadem, Bruno Retailleau przedstawił się opinii publicznej jako jeden z najbardziej prawicowych francuskich ministrów od lat. Sam fakt wspominania kilka razy o swojej Wandei, będzie zapewne interpretowane jako objaw prawicowości. Jednak, sam przyznał, że ciężko mu będzie o dobre wyniki jeżeli reszta rządu (tworzona z polityków centrum i centroprawicy), a zwłaszcza ministerstwo sprawiedliwości, nie będzie go wspierać. Świadomy jest także, że gabinet Michela Barniera jest kruchy i że nie będzie trwał bardzo długo. „Nie jest ważne, ile czasu będzie trwać. Będę pracował dzień i noc, aby spełnić moją misję. I będę mówił Francuzom prawdę” – podsumował nowy szef francuskiego MSW.
Nathaniel Garstecka