Katalonia przeprowadzi kolejne referendum w sprawie niepodległości?

Katalonia

Szef rządu Katalonii Pere Aragones wezwał w czwartek władze Hiszpanii do ogłoszenia amnestii dla katalońskich separatystów, a także zgody na możliwość organizacji w tej północno-wschodniej części kraju referendum niepodległościowego. Ostatnie referendum w sprawie niepodległości i secesji od Hiszpanii Katalonia przeprowadziła w 2017 r. – władze w Madrycie nie uznały jednak jego wyników.

Katalonia dąży do secesji?

.Wywodzący się z separatystycznej Republikańskiej Lewicy Katalonii (ERC) Aragones podkreślił, że spełnienie obu żądań przez Madryt to “droga prowadząca do rozwiązania konfliktu politycznego pomiędzy Katalonią i Hiszpanią”. Zaznaczył, że Katalończycy nigdy nie zrezygnują z dążenia do samostanowienia o swoim losie.

Wpływy polityczne separatystów z Katalonii

.Deklaracja Aragonesa wpisuje się w nasilające się żądania polityków ERC oraz Razem dla Katalonii, separatystycznych partii reprezentowanych w hiszpańskim parlamencie. Domagają się ich spełnienia w zamian za poparcie w 350-osobowym Kongresie Deputowanych, niższej izbie parlamentu Hiszpanii, dla nowego rządu po wyborach z 23 lipca. Ugrupowania separatystyczne z Katalonii będą kluczowe dla powołania nowego rządu Hiszpanii. Głosowanie nad wotum zaufania dla gabinetu Alberto Nuneza Feijoo, szefa centroprawicowej Partii Ludowej (PP), odbędzie się 26 i 27 września.

Gabinet Feijoo

.W przypadku, gdyby gabinet Feijoo nie zdobył wotum zaufania w Kongresie Deputowanych misję utworzenia rządu król Filip VI powinien powierzyć sprawującemu od czerwca 2018 roku urząd premiera Pedro Sanchezowi, przywódcy Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE). Ugrupowanie to zajęło drugie miejsce w lipcowych wyborach. Gdyby również szefowi socjalistów nie udało się zdobyć poparcia większości Kongresu, wówczas ogłoszone zostaną kolejne wybory parlamentarne. Odbyłyby się one prawdopodobnie w styczniu 2024 roku.

Kataloński separatyzm

.O katalońskim separatyzmie i ostatnim referendum niepodległościowym przeprowadzonym w Katalonii 5 lat temu w 2017 roku na łamach “Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Michał KLEIBER w tekście “Katalonia, czyli dramatyczne konsekwencje praworządnych wyroków sądu“.

“Emocjonalnie silny wpływ na sytuację ma ponadto dodatkowa decyzja Sądu Najwyższego dotycząca wznowienia sprawy ekstradycji głównego sprawcy referendalnego kłopotu sprzed dwu lat, czyli ówczesnego premiera rządu w Barcelonie Carlesa Puigdemonta, który przebywa na emigracji w Belgii i w odpowiedzi na wyroki powiedział, że „najwyższy czas działać z nieznanym nigdy wcześniej zdecydowaniem – dla demokracji, dla Europy, dla Katalonii”. Po czym oddał się w ręce belgijskiej policji, przekonany, że kraj ten ponownie odrzuci hiszpański wniosek o ekstradycję”.

“W istocie konflikt już dawno przeniósł się na poziom ponadpaństwowy, stając się ostatnio tematem obrad Rady Europejskiej. Sprawa separatystów skazanych w sumie na prawie sto lat więzienia z pewnością trafi niebawem do hiszpańskiego Trybunału Konstytucyjnego, a potem zapewne do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Silnym konstytucyjnym argumentom władz Hiszpanii rebelianci konsekwentnie przeciwstawiają przekonanie o formalnej wyższości idei samostanowienia narodów – idei wprawdzie pięknej, ale w przypadku Katalonii trudnej do korzystnej interpretacji”.

.”Atmosfera wśród mieszkańców Barcelony i paru innych dużych miast Katalonii jest bardzo napięta i nikt nie wie, co wydarzy się w najbliższym czasie – trudno nie trzymać kciuków za podjęcie racjonalnych negocjacji władz centralnych z rządem katalońskim, ale na razie na to się nie zanosi” – pisze prof. Michał KLEIBER.

PAP/Marcin Zatyka/WszystkoCoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 24 sierpnia 2023