Prof. Mercedes GARCÍA-ARENAL: Wspólnej drogi dla Europy szukajmy w historii, która łączy

Wspólnej drogi dla Europy szukajmy w historii, która łączy

Photo of Prof. Mercedes GARCÍA-ARENAL

Prof. Mercedes GARCÍA-ARENAL

Członek Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych. Historyk średniowiecza i nowożytnej Hiszpanii. Autorka wielu książek na temat mniejszości religijnych, nawrócenia i mesjanizmu. Profesor w Centro de Ciencias Humanas y Socials, CSIC.

Walczymy dziś o asymilację w Europie w niewłaściwy sposób. Powinniśmy spojrzeć na okres, w którym żyliśmy obok siebie. Obok siebie, z wolnością, tolerancją i zrozumieniem – pisze Prof. Mercedes GARCÍA-ARENAL

Półwysep Iberyjski był w średniowieczu podzielony na dwie części, zarówno pod względem religijnym jak kulturowym. Północ należała do chrześcijańskiej większości, południe do muzułmanów. W tym wyjątkowym systemie mniejszości pojawiły także mniejszości żyjące po obu stronach: na północy – w części chrześcijańskiej – obecna była mniejszość żydowska i muzułmańska, a na południu – mniejszość chrześcijańska i żydowska.

Półwysep Iberyjski był bogaty w kulturę, religię, sztukę opartą na międzyreligijnych dyskusjach i naturalnych podziałach społecznych. Ludzie byli w stanie współistnieć ze sobą.

Nie była to oczywiście utopia, ale mieszanka ta stanowiła wyjątkowy i niepowtarzalny konsensus społeczny. Pewien poziom harmonii.

Społeczność ta przetrwała do XIII wieku. Koniec tej ery charakteryzowały dwa zjawiska. Pierwszym z nich było powstanie franciszkanów i zakonu dominikanów. Drugim była inwazja na terytoria muzułmańskie na południu przez północnoafrykański kalifat.

Wydarzenia te rozpoczęły okres transformacji. Zarówno kalifat, jak i zakony chrześcijańskie wierzyły w potrzebę nawrócenia drugiej strony. Żyjące w obrębie ich własnych społeczeństw mniejszości stały się naturalnym przedmiotem tej działalności. Marzenie o nawróceniu zmieniło stosunek społeczny do mniejszości. Wcześniej wielokulturowe współistnienie, które wytwarzało bogactwo, podobnie na Południu i na Północy, łączyło. Nie bez konfliktu, ale bez użycia siły. W XII wieku sytuacja uległa zmianie.

Proces konwersji społecznej stworzył podziały społeczne, które doprowadziły do wykluczenia. Brak zaufania był szczególnie wyraźny w stosunku do Żydów mieszkających na obszarach północnych. Początkowo chcieli oni zintegrować się ze społeczeństwem chrześcijańskim, podczas gdy muzułmanie zachowali swoją tożsamość. Mniejszość muzułmańska zawsze mogła przenieść się na obszary południowe, gdzie naturalnie stanowiła większość. Żydzi nie mieli takiej okazji. Ponadto mieli nadzieję, że z powodu bliskości religijnej, która dzieli chrześcijaństwo i judaizm, będą w stanie zachować fundamenty swojej kultury i tożsamości. XIII wiek zmienił granice i terytoria, poziom zaufania społecznego dramatycznie spadł, gdy tradycyjne podziały społeczne przestały obowiązywać.

Największa zmiana nastąpiła w XV wieku, wraz ze zjednoczeniem Półwyspu. Małżeństwo Izabelli I z Kastylii i króla Ferdynanda II z Aragonii, oznaczało de facto zjednoczenie Hiszpanii po długiej i krwawej wojnie domowej. Isabella nie została uznana za uprawnionego kandydata na tron. Aby usprawiedliwić powstanie i istnienie królestwa, monarchia postanowiła stworzyć obudowę propagandową. Celem było zdobycie poparcia Rzymu. Pierwszą kampanią było podbój Grenady, którą nazwano „krucjatą” . Po zwycięstwie Królestwo Hiszpanii rządziło całym terytorium chrześcijańskim na półwyspie, z wyjątkiem Portugalii.

Podbicie Grenady zbiegło się w czasie z odkryciem Ameryki przez Krzysztofa Kolumba. Kolejne wyjazdy na nowo odkryte obszary również służyły propagandzie. Był pomysł, w którym Ferdynand wyrósł na mityczną postać ostatniego cesarza. Jego misją było stworzenie wielkiego imperium, w którym wszyscy jego wasale będą jednej wiary. Podobne trendy zaczynają pojawiać się w całej Europie. Religia króla powinna być także religią jego wasali. Wysiłki te koncentrują się wokół problemu konwersji. W 1492 r. I 1502 r. Wydano dekret o nawróceniu wszystkich muzułmanów na terytorium Kastylii.

Hiszpania stała się proto-narodową jednostką, która chciała unowocześnić prawa w odrębnych dotychczas częściach kraju, aby przekonać wszystkich do wiary katolickiej. Miał to być sposób na osiągnięcie królestwa harmonii przed końcem świata – z jednym cesarzem, który podbije Jerozolimę i nawróci całą ludność na wszystkich nowo odkrytych terytoriach.

Ta polityka wywarła ogromny wpływ na religię, społeczeństwo, politykę i elitę intelektualną w Hiszpanii. Wymuszona konwersja stworzyła problem asymilacji.Wielu Żydów myślało, że mogą zostać chrześcijanami, ponieważ chrześcijaństwo było przedłużeniem judaizmu. Mieli nadzieję, że skoro te dwa systemy wierzeń były tak bliskie, będą w stanie zachować niektóre ze swoich starych tradycji i nadal pozostać chrześcijanami.

Przed dekretami przymusowego nawrócenia wielu nawróciło się podczas pogromów. Niektórzy nawrócili się ze strachu, inni mając nadzieję zachować swoją tożsamość. Nie były to jednak szczere nawrócenia. Utrata wiary w wagę samego procesu konwersji była przyczyną pojawienia się inkwizycji, której celem nie było prześladowanie członków innych religii, ponieważ oficjalnie w Hiszpanii pozostał tylko katolicyzm. Jej zadaniem było czuwanie nad konwertytami, aby nie stawali się apostatami i nie powracali do starej religii. Inkwizycja strzegła także ortodoksji katolików: herezja była jej głównym celem. Ścigano protestantów, heretyków, czarownice.

Chrześcijanie przestali wierzyć w proces nawrócenia, stali się sceptyczni, myśleli, że przymusowe nawrócenie nie doprowadziło do prawdziwego nawrócenia. Nie było sposobu, aby dowiedzieć się, kto był prawdziwym, szczerym chrześcijaninem. Jedynym sposobem było pochodzeni, ci, którzy byli ze starej linii chrześcijańskiej byli bardziej pewni. Pojawiają się  wówczas pierwsze tendencje dyskryminacyjne. Ludzie zaczynają wierzyć w czystość krwi: tylko chrześcijanie, pochodzący od „starych” chrześcijan, mogą naprawdę wierzyć. Zaczyna pojawiać się nieufność społeczna.

Wcześniej ludzie nie byli poddani tak silnemu impulsowi, by asymilować innych. W czasach średniowiecza podział był wyraźny. Wyznawcy różnych religii byli rozpoznawalni, nosili inne ubrania i mieszkali w różnych częściach miast. Współistnienie opierało się na segregacji.

W chwili, gdy zniknął tradycyjny podział społeczny i rozpoczęła się kampania asymilacyjna, społeczeństwo poznało, co to strach; irracjonalny strach przed zarażeniem, infekcją i niewiedzą, kto jest kim. Chrześcijanie uwierzyli, że proces asymilacji i nawracania się nie powiódł. Z perspektywy czasu uznano, że mniejszości, takie jak muzułmanie czy Żydzi, nie mogą zostać zintegrowane z dominującą częścią społeczeństwa. Pojawiła się bardzo szkodliwa, ale powszechna idea, że bez względu na to, ile pokoleń przeminie, nigdy nie będzie szansy na bycie kimś innym. Nigdy nie ma szansy zostać pełnoprawnym członkiem społeczeństwa. Kiedyś mniejszość, zawsze mniejszość – obcy element wewnątrz zdrowego ciała.

Mniejszości nigdy nie chcą się asymilować, ale większość zawsze chce je asymilować. W końcu tworzy jeszcze większy antagonizm, co było bardzo jasne w XIX wieku w Europie. W tym czasie zasymilowani Żydzi budzili największy strach, a nie przybysze z zewnątrz, śmiesznie ubrani, biedni ludzie.

Na początku istniała synergia kulturowa, ale także pewien rodzaj tolerancji religijnej. Nawet polemiki między grupami religijnymi. Ostatecznie oba elementy zostały przekształcone w system społecznej nieufności, gdy ktoś mógł zostać odrzucony jako prawdziwy chrześcijanin, Żyd lub muzułmanin tylko z powodu pewnych działań lub zachowań.

.Możemy jednak wykorzystać tę historię jako nauczkę. Możemy zadawać pytania o to, jak się zachować, co robić, jaka jest prawda ukryta pod systemem społecznych przekonań. Wygląda bowiem na to, że wciąż nie wyciągnęliśmy lekcji z przeszłości. Spójrzmy na okropną tragedię na Bałkanach w latach 90. Dlaczego kraje, które były przyzwyczajone do posiadania wielu mniejszości, stały się miejscem takich przestępstw? Najwyraźniej dzisiaj walczymy o asymilację w Europie w niewłaściwy sposób. Powinniśmy spojrzeć na okres, w którym żyliśmy obok siebie. Obok siebie, z wolnością, szacunkiem, tolerancją i zrozumieniem. Przyjąć tamtą lekcję.

Mercedes GARCÍA-ARENAL

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 1 lutego 2020