Kim jest Andrzej Klesyk, prezes PZU

Andrzej Klesyk PZU

Rada nadzorcza powołała Andrzeja Klesyka na stanowisko prezesa spółki od 3 marca 2025 r. na okres wspólnej kadencji zarządu, obejmującej trzy pełne lata obrotowe 2023-2025 – poinformował w PZU w komunikacie. Do czasu uzyskania zgody KNF, Andrzej Klesyk będzie pełnił obowiązki prezesa.

Powołanie Andrzeja Klesyka na stanowisko prezesa następuje od 3 marca 2025

.Zarząd Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń (PZU) poinformował, że 27 lutego 2025 r. rada nadzorcza spółki powołała Andrzeja Klesyka w skład zarządu PZU, powierzając mu funkcję prezesa.

Spółka zaznaczyła, że do czasu uzyskania zgody KNF, rada nadzorcza powierzyła Andrzejowi Klesykowi pełnienie obowiązków prezesa zarządu.

PZU podał, że powołanie Andrzeja Klesyka na stanowisko prezesa następuje od 3 marca 2025 r. na okres wspólnej kadencji zarządu, obejmującej trzy pełne lata obrotowe 2023-2025.

Spółka poinformowała również, że Andrzej Klesyk jest absolwentem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Wydział Nauk Społecznych, kierunek ekonomia oraz Harvard Business School, gdzie uzyskał tytuł MBA. Ponadto odbył liczne szkolenia za granicą związane z sektorem finansowym i zarządzaniem, w tym ogólnoświatowe szkolenia dla partnerów i dyrektorów zarządzających The Boston Consulting Group. Podkreśliła, że Andrzej Klesyk ma doświadczenie w konsultingu dla sektora finansowego i ubezpieczeniowego- podał ubezpieczyciel.

Andrzej Klesyk był już wcześniej prezesem PZU w latach 2007-2015, zrezygnował 8 grudnia 2015 r. po przejęciu władzy przez PiS. W czasie jego prezesury w 2009 r. zakończony został konflikt Ministerstwa Skarbu Państwa z Eureko ws. prywatyzacji PZU, dzięki czemu Skarb Państwa uniknął płacenia miliardowego odszkodowania, a PZU miało otwartą drogę do oferty publicznej. W maju 2010 r. akcje PZU zadebiutowały na warszawskiej giełdzie.

21 stycznia 2025 r. Andrzej Klesyk został członkiem rady nadzorczej PZU. Pod koniec stycznia rada nadzorcza PZU delegowała Andrzeja Klesyka do wykonywania czynności prezesa zarządu PZU, a ze składu zarządu odwołany został dotychczasowy prezes Artur Olech. Andrzej Klesyk został delegowany do czasowego wykonywania czynności do czasu powołania prezesa zarządu, jednak na okres nie dłuższy niż trzy miesiące.

Czy Andrzej Klesyk zmieni kurs Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń?

.Oceniał dotychczas, że strategia PZU nie będzie zmieniana, ale w kilku aspektach wymaga ona doprecyzowania, co może stać się do końca marca. Zapowiedział większą jasność, jeśli chodzi o przyszłość banków w grupie i doprecyzowanie sposobu zarządzania kapitałem.

Na początku grudnia PZU opublikowało strategię na lata 2025-27, która zakłada m.in. uproszczenie struktury grupy i konsolidację aktywów bankowych. Ubezpieczyciel informował, że planowana jest sprzedaż posiadanych akcji Alior do Pekao, aby wygenerować wartość dla grupy PZU oraz pozostałych akcjonariuszy obu banków. PZU i Pekao podpisały list intencyjny dotyczący zbycia udziałów w Alior Banku do Banku Pekao.

Ubezpieczyciel założył w strategii wzrost zysku netto do ponad 6,2 mld zł, osiągnięcie wskaźnika ROE z działalności podstawowej na poziomie ponad 19 proc. Grupa planowała wówczas koncentrację na core business z celem istotnego wzrostu wartości, w tym wzrost przychodów brutto z ubezpieczeń do 36,2 mld zł, ponad 40 proc. wzrost EPS z działalności podstawowej oraz ponad 20 proc. marżę operacyjną w ubezpieczeniach na życie.

Zakładano również obniżenie wskaźnika COR do poniżej 90 proc. w ubezpieczeniach majątkowych oraz do 25 proc. udział w rynku bancassurance w Polsce oznaczający wzmocnienie pozycji lidera.

Grupa Kapitałowa Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń jest największą instytucją finansową w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej. Na czele Grupy stoi PZU – spółka giełdowa. W skład Grupy wchodzą m.in.: PZU Życie SA, Link4 TU SA, TUW PZUW, Alior Bank SA, Bank Pekao SA. Grupa zarządza ok. 300 mld zł aktywów i świadczy usługi dla ok. 22 mln klientów w pięciu krajach. Skarb Państwa w PZU ma ok. 34,2 proc. akcji. 

Nasz kraj cały czas się zmienia

”Powiedzmy więc dobitnie, że szybko postępujący rozwój świata i jego konsekwencje dla życia społeczeństw czyni z wprowadzania zmian w polityce oraz w życiu gospodarczym i społecznym naturalny proces, z pewnością niezbędny dla harmonijnego rozwoju cywilizacyjnego. Otwarte pozostaje jednak pytanie, jakie zmiany wprowadzać i w jaki sposób, a w szczególności w jakim tempie to robić. Toczące się dzisiaj na świecie dyskusje poszukujące odpowiedzi na pytanie postawione w tytule tego tekstu nie przyniosły dotychczas żadnych jednoznacznych konkluzji. Warto więc z pewnością pomyśleć o silnie zależnych od okoliczności zaletach i wadach obu sposobów wprowadzania zmian, oczywiście w kontekście ich skuteczności na rzecz społecznego dobrostanu” – pisze na łamach Wszystko co Najważniejsze prof. Michał Kleiber, redaktor naczelny.

Przez zmiany rozumiemy tu decyzje polityczne lub administracyjne wpływające w istotny sposób na życie społeczne. Zmiana radykalna jest zaś daleko idącą transformacją istniejącego systemu, zasadniczo zmieniającą publicznie artykułowane poglądy, istniejące struktury organizacyjne lub praktyczne działania. Oznacza to w istocie wprowadzenie pewnego nowego paradygmatu, likwidującego dotychczasowe status quo, mogącego w optymistycznym wariancie udoskonalić istniejące systemy polityczno-społeczne zidentyfikowane jako nie w pełni optymalne.

„Zmiana taka wymaga odwagi, jest ze swej natury ryzykowna i może przynieść spektakularny sukces, ale także niepowodzenia. Do potencjalnych zalet tego podejścia zaliczyć można natomiast szybkie uzyskanie zamierzonego rezultatu, eliminującego systemowe słabości zidentyfikowane przez decydentów wprowadzających tę zmianę w życie, a także częste sprzyjanie w trakcie tego procesu różnorodnym innowacjom wspomagającym przełomowe rozwiązania. Z kolei do słabości i problemów radykalnych zmian należy niewątpliwie trudność w określeniu ich przebiegu w kontekście wielu niemożliwych do przewidzenia przypadków komplikujących realizację zmian, możliwość poważnych niepowodzeń czy zawsze występujący silny opór organizacyjnych i biznesowych interesariuszy dotychczasowego układu oraz jego światopoglądowych zwolenników.

Do przykładów wielkich radykalnych zmian na świecie, brzemiennych w społeczno-gospodarcze bądź polityczne konsekwencje, zaliczyć można z pewnością takie wydarzenia, jak polityczny podział Europy po II wojnie światowej i jego upadek 35 lat temu, a także pochopnie wprowadzane w niektórych państwach nowe regulacje dotyczące problemów klimatycznych czy światopoglądowych. W Polsce charakter radykalnych zmian politycznych, bez żadnych zresztą wątpliwości bardzo korzystnych, miały oczywiście nasza transformacja ustrojowa oraz wejście do NATO i UE. Do aktualnych i mających wielkie praktyczne znaczenie zmian tego rodzaju można zaliczyć wprowadzane od pewnego czasu wysoce kontrowersyjne reformy w sądownictwie, publicznych mediach, polityce klimatycznej i ochronie środowiska, kulturze czy edukacji.

Przez zmianę stopniową rozumiemy z kolei sukcesywne wprowadzanie powiązanych ze sobą niewielkich poprawek do istniejących systemów w celu osiągnięcia zamierzonego celu. Efekty takiego podejścia są traktowane jako bardziej przewidywalne, ograniczające ryzyko niepowodzenia i minimalizujące problemy społeczne, zawsze występujące przy zmianach. Stopniowo wdrażane zmiany pozwalają wyciągać konstruktywne wnioski z poprzednich modyfikacji, zmniejszając w ten sposób ryzyko niepowodzenia. Do licznych i szeroko znanych przykładów w tym zakresie należą powszechnie stosowane stopniowe zmiany w produkcji, poprawiające jej jakość i efektywność, udoskonalenia w organizacji i zarządzaniu firm, a także ograniczone i mające widoczne poparcie interesariuszy nowelizacje różnych obowiązujących regulacji prawnych” – opisuje.

Artykuł dostępny na łamach Wszystko co Najwazniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-michal-kleiber-zmiany-lepsze-radykalne-czy-stopniowe/

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 27 lutego 2025