„Koalicja chętnych” na Ukrainie. Dochodzi Australia

siły pokojowe Anthony Albanese

Premier Australii Anthony Albanese zapowiedział 4 marca, że jego rząd rozważy udział w międzynarodowych siłach pokojowych, które miałyby powstać, by zapewnić przestrzeganie ewentualnego rozejmu w Ukrainie. To zwrot w postawie władz w Canberze – zauważają media.

Siły pokojowe na Ukrainie z Australią

.Międzynarodowe siły pokojowe na Ukrainie pozostają na razie w sferze planów i dyskusji, jednak premier Australii już teraz zapowiedział, że jeśli jego kraj zostanie do nich zaproszony – dołączy.

„W interesie narodowym Australii leży stanie po stronie Ukrainy i to właśnie robi nasz rząd. Jesteśmy po stronie prezydenta (Ukrainy Wołodymyra) Zełenskiego i odważnej walki narodu ukraińskiego o obronę jego (…) suwerenności” – podkreślił premier, cytowany przez brytyjski dziennik „The Guardian”.

Dodał, że Ukraina jest zaangażowana w walkę o rządy prawa, a Australia „jest gotowa pomóc”.

Albanese przypomniał, że jego kraj przekazała dotąd Ukrainie 1,5 mld dolarów pomocy, z czego 1,3 mld na bezpośrednią pomoc wojskową.

„Obecnie toczą się dyskusje na temat potencjalnych działań pokojowych i mój rząd jest otwarty na rozważenie wszelkich propozycji na przyszłość, ponieważ Australia historycznie odgrywała ważną rolę w obszarze działań pokojowych. (…) Chcemy pokoju na Ukrainie, ale chcemy (też) mieć pewność, że nielegalne, niemoralne działania Rosji nie będą nagradzane, a Władimir Putin i jego imperialne plany nie będą wspierane” – podkreślił australijski premier.

„The Guardian” zauważa, że jeszcze w poniedziałek rzecznik rządu w Canberze zapewniał, że „rozmieszczenie australijskich wojsk w celu wsparcia sił pokojowych na Ukrainie nie jest obecnie brane pod uwagę”, a minister przemysłu obronnego Pat Conroy podkreślał, że Australia „nie przewiduje takiego zaangażowania”.

Podczas zorganizowanego w niedzielę w Londynie szczytu przywódców kilkunastu państw, głównie europejskich, na temat Ukrainy, bezpieczeństwa i obronności, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer zaproponował utworzenie „koalicji chętnych”, która miałaby bronić przestrzegania ewentualnego porozumienia o zawieszeniu broni między Rosją a Ukrainą. Wielka Brytania jest gotowa wesprzeć te wysiłki, wysyłając na Ukrainę żołnierzy i samoloty – zadeklarował.

Ukraińcy nie przestaną walczyć, dopóki Rosja nie złoży broni. Ich przyjaciele w Polsce i innych, nie tylko bałtyckich krajach nie przestaną ich wspierać. Jeśli rosyjski imperializm nie dozna klęski na Ukrainie, to odzyskanie sił i powrót do ofensywy przez Kreml będą jedynie kwestią czasu. Celem Rosji może paść znowu Ukraina, ale może też nim zostać inny sąsiedzki kraj – pisze na łamach „Wszystko co Najważniejsze” Edward LUCAS. Cały jego tekst można znaleźć tutaj>>https://wszystkoconajwazniejsze.pl/edward-lucas-politycy-europy-zachodniej-kreml/

PAP/WszystkocoNajważniejsze/ad

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 4 marca 2025