Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana jako niezgodna z konstytucją

Komunistyczna Partia Polski

Trybunał Konstytucyjny orzekł w dniu 3 grudnia 2025 r., że cele i działalność funkcjonującej obecnie od 2002 r. Komunistycznej Partii Polski są niezgodne z polską konstytucją. Taka decyzja prowadzi do delegalizacji tego ugrupowania.

Komunistyczna Partia Polski zdelegalizowana

.W porządku prawnym RP nie ma miejsca na partię, która gloryfikuje zbrodniarzy i reżimy komunistyczne odpowiedzialne za śmierć milionów istnień ludzkich, w tym naszych rodaków, obywateli Polski – mówiła w uzasadnieniu orzeczenia sędzia TK Krystyna Pawłowicz. Trybunał wydał orzeczenie w pełnym składzie pod przewodnictwem prezesa Bogdana Święczkowskiego. Orzeczenie zapadło jednogłośnie.

Zgodnie z ustawą o partiach politycznych, „jeżeli Trybunał Konstytucyjny wyda orzeczenie o niezgodności z konstytucją celów lub działalności partii politycznej, sąd niezwłocznie wydaje postanowienie o wykreśleniu wpisu partii politycznej z ewidencji”.

TK, po rozpoznaniu wniosku prezydenta Karola Nawrockiego orzekł, że cele i działalność KPP nie są zgodne z konstytucją. Przywołał m.in. zapis ustawy zasadniczej mówiący, że „zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa”.

– Trybunał podzielił argumentację prezydenta Karola Nawrockiego wskazującego, że komunizm w wyniku zbrodniczej rewolucji bolszewickiej zmienił w sposób tragiczny oblicze ogromnej części świata, zaś jego skutki społeczno-ekonomiczne odczuwane są w wielu państwach do dziś. Ideologia komunistyczna wymierzona jest przeciwko podstawowym wartościom człowieczeństwa, tradycjom cywilizacji europejskiej i chrześcijańskiej. W tym kontekście szczególnie szokująca jest działalność programowa KPP odwołująca się do aktywności przedwojennej Komunistycznej Partii Robotniczej Polski i wychwalająca atak Rosji Sowieckiej na Polskę w 1920 r. – uzasadniała sędzia Krystyna Pawłowicz.

Zbrodniarze komunistyczni uniknęli swojej Norymbergi

Przypominając, że jej praca w TK dobiega końca – zwróciła się bowiem z prośbą o przeniesienie w stan spoczynku po sześciu latach w TK i zakończenie pełnienia urzędu sędziego TK z dniem 5 grudnia 2025 r., czyli o trzy lata wcześniej, niż kończy się kadencja sędziego TK – sędzia Krystyna Pawłowicz powiedziała, że przy jej „ostatnim pełnoskładowym orzeczeniu” chciała „na tle tej sprawy przedstawić krótko swoją refleksję”.

Jak powiedziała przez TK negatywnie na tle konstytucji została oceniona mała partia. – Jakie to jednak ma znaczenie, patrząc z perspektywy całego państwa, w którym nigdy nie przeprowadzono dekomunizacji, jak w innych państwach Europy Środkowo-Wschodniej, nigdy nie dokonano jednoznacznego, systemowego odcięcia się od ideologii komunistycznej, marksistowsko-leninowskiej i stalinizmu – mówiła Krystyna Pawłowicz i dodała, że „zbrodniarze komunistyczni lat 1945-1989 nigdy nie mieli w Polsce swej Norymbergi”.

Według sędzi Krystyny Pawłowicz „jakie znaczenie ma dzisiejszy wyrok w ambiwalentnej ideowo Polsce, w której – mimo konstytucyjnego zakazu – wartości ideowe komunizmu co jakiś czas wracają do społecznych i politycznych łask, co widać w wynikach kolejnych wyborów”. – Jakie znaczenie ma dzisiejszy wyrok dotyczący niewielkiej partii komunistycznej robiącej to, co w sposób rozproszony, bezkarnie, często z dumą, robią liczni, prominentni uczestnicy polskiego życia politycznego, publicznego, w mediach i w Sejmie – powiedziała sędzia Krystyna Pawłowicz.

Pierwszy wniosek w sprawie delegalizacji Komunistycznej Partii Polski (KPP) złożył jeszcze w 2020 r. ówczesny Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro. Przedstawiciele PG od 2024 r. i zmiany władzy nie pojawiają się na rozprawach w TK. Tymczasem stawiennictwo wnioskodawcy na rozprawie przed Trybunałem w takiej sprawie jest obowiązkowe. Dlatego TK w środę formalnie umorzył postępowanie w zakresie wniosku Prokuratora Generalnego.

Formacja polityczna, której hymnem jest „Międzynarodówka”

.Niedawno jednak – w listopadzie 2024 r, – analogiczny wniosek o delegalizację KPP złożył prezydent Karol Nawrocki. – Zachowanie PG, który nie realizuje wymogów praworządności, tylko jakąś „żurkorządność” (powoduje, że ), prezydent nie mógł biernie się temu przyglądać – wskazywał w dniu 3 grudnia przed TK jeden z przedstawicieli prezydenta, konstytucjonalista prof. Dariusz Dudek.

– Mają hymn, „Międzynarodówkę” – „Bój to będzie nasz ostatni” i o to wnoszę, aby TK zakończył ten bój, żeby stosując przepisy konstytucji był to ostatni akord legalnego istnienia i działania w Polsce partii pod nazwą Komunistyczna Partia Polski – powiedział prof. Dariusz Dudek.

Z kolei przewodnicząca krajowego komitetu wykonawczego KPP Beata Karoń mówiła przed TK, że jej ugrupowanie ma „pewną wizję tego, czego chce”. – Jeżeli to, co proponujemy jest tak nieatrakcyjne, to po prostu nie uzyskamy poparcia w wyborach, nie zarejestrujemy listy i będziemy prezentować swoje postulaty w swoim gronie – zaznaczała.

Partię polityczną zgłasza się do ewidencji partii politycznych prowadzonej przez VII Wydział Cywilny Rodzinny i Rejestrowy – Sekcję ds. Rejestrowych Sądu Okręgowego w Warszawie. Partia polityczna nabywa osobowość prawną z chwilą wpisania do ewidencji. Komunistyczna Partia Polski figuruje w tej ewidencji pod numerem 152. Została wpisana do tego rejestru w październiku 2002 r. Siedzibę ma w Tarnowskich Górach.

W przyjętej jeszcze w marcu 2024 r. uchwale Sejm stwierdził, że „uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć TK wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy”. Sejm uznał też m.in., że obecnie orzekający w TK Jarosław Wyrembak i Justyn Piskorski nie są sędziami Trybunału Konstytucyjnego. Od czasu podjęcia tamtej uchwały przez Sejm wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw.

Smartwatche - sprawdź opinie

Lenin. Wynalazca totalitaryzmu

.Chociaż światowy system komunistyczny załamał się w latach 1989-1991, wciąż znajdujemy przykłady leninowskiej potęgi w różnych krajach, w których nadal działają partie komunistyczne, a ślady jego myśli nadal pojawiają się w debacie publicznej nawet dzisiaj: w czasach, w których pojawił się nowy totalitaryzm, zapoczątkowany w 1979 roku islamistyczną rewolucją ajatollaha Chomeiniego – pisze prof. Stéphane COURTOIS w opublikowanym na łamach „Wszystko co Najważniejsze” tekście „Lenin. Wynalazca totalitaryzmu„.

Dnia 7 listopada 1997 roku, trudno bowiem byłoby pominąć tak ważną rocznicę, została wydana we Francji, a następnie w całej Europie, przetłumaczona ostatecznie na 26 języków „Czarna księga komunizmu”, która wywołała niemałe zamieszanie. Jej najnowszą częścią był rozdział poświęcony leninowskiemu okresowi władzy sowieckiej, w którym Nicolas Werth przedstawił masę niepublikowanych do tej pory informacji o osobistym udziale Lenina w doprowadzeniu do wojny domowej, terrorze, tworzeniu systemu obozów koncentracyjnych, masowych mordach dokonywanych na bezbronnych cywilach i użycia głodu jako broni masowej zagłady wobec jego przeciwników.

Cały komunistyczny i lewicowy lud, aż do premiera i byłego trockisty Lionela Jospina, który uwierzył w wymyśloną przez Chruszczowa legendę, był przerażony tym świętokradztwem i głośno się mu przeciwstawiał. Jednak z zawartości archiwów wynikało, że Stalin był jedynie pilnym uczniem swojego mistrza. Represje, terror używany jako jedno z narzędzi władzy, fałszowane procesy, masowa eksterminacja przeciwników prowadzona według kryteriów klasowych, tłumienie własności prywatnej, miażdżenie chłopstwa i krnąbrnej klasy robotniczej, utworzenie systemu obozów koncentracyjnych, wygnania niepożądanych obywateli, powszechna cenzura, eksport rewolucji za granicę, zbrojne ataki na niepodległe kraje były elementami władzy stalinowskiej trwającej od 1920 do 1953 roku, które zostały wprowadzone już w czasach Lenina i przez niego samego. W taki oto sposób człowiek, który swego czasu uchodził za chwalebny symbol komunistów „od Atlantyku po Ural” nagle stał się uosobieniem ucisku, zbrodni i tragedii.

.Pojawił się też delikatny problem natury historycznej. Jeśli bowiem od czasu George’a Orwella, Hannah Arendt, Raymonda Arona i wielu innych autorów, nikt – poza kilkoma komunistycznymi dinozaurami – nie kwestionował totalitarnego charakteru stalinowskiego reżimu, to czy rewolucja dokumentalna wywołana otwarciem archiwów nie skłaniała do wzięcia pod uwagę faktu, że to Lenin był prawdziwym wynalazcą nowego systemu politycznego, który miał rozkwitnąć w ZSRR? Nawet jeśli to Stalin zastosował ten system na niespotykaną dotąd skalę?

LINK DO TEKSTU: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-stephane-courtois-lenin-wynalazca-totalitaryzmu/

PAP/Marcin Jabłoński/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 3 grudnia 2025