Kto dostał Nagrodę Nobla w ekonomii ?

Nobel z ekonomii, laureata którego poznamy 13 października, jako jedyna z przyznawanych nagród nie została przewidziana w testamencie Alfreda Nobla. Jest to właściwie Nagroda Banku Szwecji w dziedzinie nauk ekonomicznych, ustanowiona dla uczczenia pamięci Alfreda Nobla i po raz pierwszy przyznana w 1969 roku.

Nobel z ekonomii, laureata którego poznamy 13 października, jako jedyna z przyznawanych nagród nie została przewidziana w testamencie Alfreda Nobla. Jest to właściwie Nagroda Banku Szwecji w dziedzinie nauk ekonomicznych, ustanowiona dla uczczenia pamięci Alfreda Nobla i po raz pierwszy przyznana w 1969 roku.

Do kogo w tym roku trafi Nobel z ekonomii?

.Pierwszą nagrodę dostali wspólnie Holender – Jan Tinbergen – oraz Norweg – Ragnar Frisch. Doceniono ich pionierskie prace z zakresu ekonometrii, a także zastosowanie modeli dynamiki do analizy procesów gospodarczych. Tytuł wykładu podczas uroczystości wręczenia Nagrody Nobla Frischa brzmiał „Od utopijnych teorii do praktycznych zastosowań – przypadek ekonometrii”, a Tinbergena – „Istota modeli – doświadczenia i prognozy”.

W następnych latach laureatami Nagrody zostali:

1970 r. – Amerykański ekonomista Paul A. Samuelson za wkład w naukową analizę teorii ekonomicznych oraz za podniesienie poziomu analizy w naukach ekonomicznych.

1971 r. – Amerykanin Simon Kuznets za wykorzystanie miernika produktu narodowego brutto do opisu i interpretacji wzrostu gospodarczego w długich okresach czasu.

1972 r. – Brytyjczyk John R. Hicks oraz Amerykanin Kenneth J. Arrow za pionierski wkład do teorii równowagi ogólnej i teorii dobrobytu.

1973 r. – Wassily Leontief, amerykański ekonomista, za rozwój metody nakładów i wyników (input-output) i jej zastosowanie do badania ważnych problemów ekonomicznych.

1974 r. – Austriacki ekonomista Friedrich A. von Hayek oraz Szwed Gunnar Myrdal za pionierskie prace w dziedzinie teorii pieniądza i wahań cyklicznych oraz pogłębioną analizę współzależności zjawisk ekonomicznych, społecznych i instytucjonalnych.

1975 r. – Amerykanin Tjalling C. Koopmans oraz Rosjanin (wówczas ZSRR) Leonid W. Kantorowicz za prace poświęcone optymalnej alokacji i wykorzystaniu zasobów gospodarczych.

1976 r. – Amerykanin Milton Friedman za osiągnięcia na polu analizy konsumpcji, historii i teorii monetarnej oraz przedstawienie złożoności polityki stabilizacyjnej.

1977 r. – Brytyjczyk James E. Meade oraz Szwed Bertil Ohlin za wkład do teorii handlu międzynarodowego i międzynarodowych przepływów kapitału.

1978 r. – Amerykanin Herbert A. Simon za badania procesów podejmowania decyzji wewnątrz organizacji gospodarczych.

1979 r. – Brytyjski ekonomista William A. Lewis oraz Amerykanin Theodore W. Schultz za pionierskie badania rozwoju gospodarczego ze szczególnym uwzględnieniem krajów rozwijających się.

1980 r. – Lawrence R. Klein, ekonomista z USA, za stworzenie modeli ekonometrycznych do prognozowania wahań cyklicznych i polityki ekonomicznej.

1981 r. – Amerykanin James Tobin za analizę rynków finansowych i ich związków z decyzjami o wydatkach, zatrudnieniu, produkcją i cenami.

1982 r. – George J. Stigler, amerykański ekonomista, za badania nad sposobami działania rynków oraz nad przyczynami i skutkami ich regulowania przez państwo.

1983 r. – Gerard Debreu, Amerykanin, za wdrożenie nowych metod do teorii ekonomii, a także za podanie nowego ścisłego sformułowania równowagi ogólnej.

1984 r. – Brytyjczyk Richard Stone za pionierski wkład w rozwój systemów sporządzania rachunku narodowego, a tym samym radykalne usprawnienie podstaw empirycznej analizy ekonomicznej.

1985 r. – Amerykanin Franco Modigliani za pionierski wkład w analizę oszczędzania i rynków finansowych.

1986 r. – Amerykański ekonomista James McGill Buchanan za teorię włączającą do badań ekonomicznych problem podejmowania decyzji politycznych (postulat nałożenia konstytucyjnych ograniczeń na zachowania osób urzędowych dla zapewnienia realizacji interesu publicznego).

1987 r. – Robert Solow, ekonomista z USA, za wkład do teorii wzrostu gospodarczego; opracował schemat wyznaczania udziału poszczególnych czynników w osiągniętym wzroście gospodarczym.

1988 r. – Francuski ekonomista Maurice Allais za wkład do teorii rynków i efektywnego wykorzystywania nakładów.

1989 r. – Norweski ekonomista Trygve Haavelmo za wyjaśnienie opartych na teorii prawdopodobieństwa podstaw ekonometrii i analizę równoległych struktur ekonomicznych.

1990 r. – Trzej Amerykanie, tj. William F. Sharpe, Merton H. Miller oraz Harry M. Markowitz, za innowacyjne prace w dziedzinie teorii ekonomii finansowej, dokładnie za stworzenie modelu ustalania cen aktywów kapitałowych.

1991 r. – Ronald H. Coase, ekonomista z USA, za wskazanie roli kosztów społecznych w teorii mikroekonomii – szczególnie w zakresie zawierania kontraktów i zarządzania.

1992 r. – Amerykański ekonomista Gary S. Becker – za rozszerzenie teorii racjonalnych decyzji na wszystkie dziedziny ludzkiego zachowania.

1993 r. – Robert W. Fogel oraz Douglass C. North, amerykańscy ekonomiści – za wkład w odnowę historii gospodarczej przez zastosowanie teorii ekonomicznych i metod jakościowych do objaśniania przemian gospodarczych i instytucjonalnych.

1994 r. – Ekonomiści z USA John C. Harsanyi i John F. Nash jr. oraz niemiecki ekonomista Reinhard Selten za pionierskie prace w dziedzinie analizy równowagi w teorii gier niezespołowych; prace trójki wzajemnie się uzupełniają i opierają się na grach towarzyskich jako podstawie rozumienia złożonych problemów ekonomicznych. Historię Johna F. Nasha jr. przybliża film „Piękny umysł”.

1995 r. – Amerykanin Robert E. Lucas jr. za rozwój i zastosowanie hipotezy o istnieniu racjonalnych oczekiwań, jak również za zapoczątkowanie nowego podejścia do analizy makroekonomicznej, które spowodowało odmienne spojrzenie na politykę gospodarczą.

1996 r. – Ekonomista z Wielkiej Brytanii James A. Mirrlees oraz Kanadyjczyk William Vickrey za wkład w rozwój teorii działania w warunkach, gdy zdobycie pełnej informacji o rynku nie jest możliwe.

1997 r. – Amerykańscy ekonomiści Robert C. Merton oraz Myron S. Scholes za opracowanie metody wyceny instrumentów pochodnych, zwłaszcza opcji. Badania obu nagrodzonych dotyczyły wyceny opcji na standaryzowane produkty: notowane na giełdzie papiery wartościowe i towary.

1998 r. – Ekonomista z Indii Amartya K. Sen za przeanalizowanie na nowo sposobów oceny poziomu dobrobytu i ubóstwa w społeczeństwie oraz przyczyn i następstw występowania głodu w krajach słabo rozwiniętych gospodarczo.

1999 r. – Kanadyjczyk Robert Mundell za wkład w analizę polityki pieniężnej i podatkowej w warunkach różnych reżimów kursów wymiany oraz analizę optymalnych obszarów walutowych.

2000 r. – James J. Heckman oraz Daniel McFadden, czyli amerykańscy ekonomiści, za prace w dziedzinie mikroekonometrii, wykorzystywane do analizy zachowań indywidualnych.

2001 r. – Trzej ekonomiści z USA – George A. Akerlof, Joseph E. Stiglitz oraz A. Michael Spence – za wkład w analizę rynków cechujących się asymetrią informacji, która występuje w sytuacji, gdy jedni uczestnicy rynku mają lepsze informacje niż inni.

2002 r. – Izraelsko-amerykański ekonomista Daniel Kahneman oraz Amerykanin Vernon L. Smith za zastosowanie badań psychologicznych i eksperymentów laboratoryjnych w analizie ekonomicznej, ze szczególnym uwzględnieniem procesów decyzyjnych w warunkach niepewności.

2003 r. – Brytyjczyk Clive W.J. Granger oraz Amerykanin Robert F. Engle III za nowe metody statystyczne rozwiązujące problem kluczowych własności wielu ekonomicznych szeregów czasowych: niestacjonarności i zmieniających się w czasie zmienności, metody pomagające w prognozowaniu wzrostu PKB i cen akcji.

2004 r. – Norweski ekonomista Finn E. Kydland oraz Amerykanin Edward C. Prescott. Dzięki ich badaniom powstała „teoria niespójności polityki w czasie”, której głównym przesłaniem jest stwierdzenie, że żadna polityka nie może być efektywna, jeśli prowadzący ją rząd jest niewiarygodny.

2005 r. – Pochodzący z Izraela Robert J. Aumann oraz Amerykanin Thomas C. Schelling za – jak brzmi sentencja orzeczenia o przyznaniu nagrody – „rozszerzenie naszego rozumienia konfliktu i współpracy poprzez analizę w kategoriach teorii gier”.

2006 r. – Edmund S. Phelps, ekonomista z USA, za analizę zależności międzyokresowych w polityce makroekonomicznej.

2007 r. – Leonid Hurwicz, Eric S. Maskin oraz Roger B. Myerson, trzej ekonomiści z USA, za prace nad teorią określoną jako mechanism design theory, która pozwala odróżnić sytuacje, w których rynki funkcjonują dobrze, od tych, w których działają źle, i pomaga określić skuteczne mechanizmy rynkowe, schematy regulacji i procedury wyborów.

2008 r. – Paul Krugman, amerykański ekonomista, za analizy modeli handlowych i lokalizacji aktywności gospodarczej.

2009 r. – Elinor Ostrom z USA za wykazanie, jak wspólna własność może być zarządzana przez zrzeszenia użytkowników. To pierwsza kobieta, która otrzymała Nagrodę Nobla z dziedziny ekonomii. Wówczas doceniono też Amerykanina – Olivera E. Williamsona za teorię rozwiązywania konfliktów korporacyjnych.

2010 r. – Amerykanie Peter Diamond i Dale Mortensen oraz Brytyjczyk urodzony na Cyprze – Christopher Pissarides. Wszyscy trzej zostali nagrodzeni za tzw. teorię poszukiwań na rynku, wskazując, jaki wpływ na bezrobocie, wakaty oraz wynagrodzenie mają regulacje i polityka rynkowa.

2011 r. – Pochodzący z USA Thomas J. Sargent oraz Christopher A. Sims za „empiryczne badania na temat przyczyn i efektów w makroekonomii”. Naukowcy swoje badania prowadzili niezależnie, ale ich wkład w naukę wzajemnie się uzupełnia.

2012 r. – Ekonomiści z USA Alvin E. Roth oraz Lloyd S. Shapley za „prace nad metodami maksymalnie efektywnego dopasowywania do siebie różnych czynników, np. na rynku”.

2013 r. – Amerykanie Eugene F. Fama, Lars Peter Hansen oraz Robert J. Shiller za „empiryczną analizę cen aktywów i obserwację trendów na rynkach akcji i obligacji”.

2014 r. – Pochodzący z Francji Jean Tirole za pracę nad nieprawidłowościami w funkcjonowaniu rynków.

2015 r. – Brytyjsko-amerykański ekonomista Angus Deaton za prace na temat konsumpcji, ubóstwa i dobrobytu.

2016 r. – Bengt Holmström, ekonomista z Finlandii, oraz Amerykanin Oliver Hart za wkład w teorię kontraktu.

2017 r. – Richard H. Thaler, amerykański uczony za wkład w rozwój ekonomii behawioralnej.

2018 r. – Amerykanie Paul Romer oraz William Nordhaus za powiązanie odpowiednio innowacji technologicznych oraz zmian klimatycznych z długookresową analizą makroekonomiczną.

2019 r. – Pochodzący z Indii Abhijit Vinayak Banerjee, francusko-amerykańska ekonomistka Esther Duflo (prywatnie żona Banerjee) oraz Michael Robert Kremer za wspólną pracę poświęconą łagodzeniu globalnego ubóstwa.

2020 r. – Paul Robert Milgrom oraz Robert B. Wilson z USA za pracę nad ulepszeniem mikroekonomicznej teorii aukcji oraz wynalezienie nowych formatów aukcji.

2021 r. – David E. Card za „empiryczny wkład w ekonomię pracy”. Ponadto wspólnie nagrodę otrzymali Joshua D. Angrist z USA oraz Guido W. Imbens z Holandii za metodologiczny wkład w analizę związków przyczynowych.

2022 r. – Amerykanin Philip H. Dybvig, Ben S. Bernanke oraz Douglas W. Diamond za badania nad bankami i kryzysami finansowymi.

2023 r. – Amerykanka Claudia Goldin – za „pogłębienie wiedzy na temat sytuacji kobiet na rynku pracy”.

2024 r. – Turecko-amerykański ekonomista Daron Acemoglu oraz Brytyjczycy Simon Johnson i James A. Robinson za badania nad znaczeniem instytucji społecznych dla dobrobytu kraju.

Inflacja i niepewny, chwiejny świat

.Inflacja to obecnie szczególnie gorący, globalny temat. Wysoki poziom inflacji zaskoczył bowiem wiele krajów. Toteż nie ma dnia, żeby kwestia ta nie była poruszana w mediach. To także przedmiot codziennych rozmów i obaw zwykłych ludzi. Tym samym to fundamentalny problem i temat podejmowany w wielu badaniach i debatach naukowych, biznesowych oraz politycznych. Wysoka inflacja szkodzi bowiem gospodarce, doskwiera budżetom domowym, a co gorsza, im wyższa, tym trudniejsza do przezwyciężenia – pisze prof. Elżbieta MĄCZYŃSKA

Nieprzypadkowo też samo słowo inflacja stało się tematem i zwycięzcą organizowanych w wielu krajach plebiscytów dotyczących wyboru słowa roku. W 2022 roku taki wynik odnotowano np. w Austrii. W Polsce składająca się z językoznawców kapituła 12. edycji konkursu „Słowo Roku” ogłosiła, że w 2022 r. słowo inflacja zwyciężyło w plebiscycie internautów, wyprzedzając słowo wojna. Werdykt językoznawców był natomiast odwrotny – pierwsze miejsce przyznali słowu wojna, a drugie inflacji. Trzecią pozycję zajęło słowo uchodźca/uchodźczyni. Wyniki tego typu plebiscytów można uznać za ciekawostkę, ale też z pewnością stanowią swego rodzaju signum temporis.

Inflacja w Polsce jest niestety wciąż relatywnie wysoka, stąd też i dyskusje na ten temat są zaognione. I choć już drugi miesiąc z rzędu Główny Urząd Statystyczny odnotowuje spadek inflacji (w ujęciu rocznym z 17,9 proc. w październiku, do 17,5 proc. w listopadzie i 16,6 proc. w grudniu 2022 r.), to nadal jej poziom jest bardzo wysoki, daleki od wyznaczanego przez Narodowy Bank Polski celu inflacyjnego, wynoszącego 2,5 proc., z tolerancją do maksimum 3,5 proc. I tylko słabym pocieszeniem może być fakt, że w niektórych krajach Unii Europejskiej, w tym w Estonii, na Litwie, Węgrzech i w Łotwie, inflacja przekracza 20 proc.

Wiele krajów, do niedawna jeszcze (przed pandemią COVID-19) zatroskanych usypiającą gospodarkę deflacją, obecnie zmaga się z wysoką, nierzadko dwucyfrową inflacją. Choć ostatnie miesiące przynoszą stopniową poprawę, to wciąż jeszcze średni poziom inflacji w strefie euro sięga 10 proc., pięciokrotnie przekraczając wyznaczany przez Europejski Bank Centralny poziom celu inflacyjnego, czyli 2 proc. W dodatku zdecydowanie nie ma jeszcze pewności, czy odnotowywany obecnie w wielu krajach powolny spadek inflacji będzie trwalszym zjawiskiem, czy też inflacja ponownie nasili atak. Nieprzypadkowo też w eksperckich prognozach na 2023 r. inflacja, obok ryzyka recesji i wzrostu bezrobocia oraz zadłużenia, znajduje się na podium problemów, z którymi będą musiały się zmagać gospodarki wielu krajów. Są to wyzwania trudne i złożone. Potwierdza to chociażby fakt, że kraje, które odnotowują relatywnie niską inflację, zarazem cechuje bardzo niski, graniczący z recesją, wzrost gospodarczy. Nie brakuje też wysoce pesymistycznych prognoz. Znany z trafnych, ale zarazem pesymistycznych prognoz Nouriel Roubini, słynny Doktor Doom (Doktor Zagłada), który przewidział kryzys finansowy z 2008 r., wieszczy tym razem „krach inny niż wszystkie”.

Ubiegłoroczny atak inflacji okazał się nie tylko czymś zaskakującym dla wielu ekspertów i ośrodków analitycznych, ale też trudnym do rozwikłania problemem i pytaniem, co jest głównym czynnikiem sprawczym gwałtownego wzrostu cen. Kwestia ta staje się zarazem przedmiotem nieprzejednanych sporów politycznych, uruchamiających machinę szukania i wskazywania winnych inflacji. Niekiedy charakter i stylistyka tych sporów uwłacza elementarnej logice, kulturze i zasadom argumentacji. Zarazem przywodzi na myśl pouczającą sentencję Jeana-Jacques’a Rousseau, że „obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów”.

Opozycja jest skłonna obwiniać za inflację niemal wyłącznie rządzących i banki centralne. Z kolei rządzący wskazują przede wszystkim na niezależne od nich, zewnętrzne czynniki inflacjogenne, w tym przede wszystkim takie, jak wojna w Ukrainie, pandemia COVID-19 i związane z tym zakłócenia w dostawach oraz w dostępności kluczowych produktów, zwłaszcza surowców energetycznych. Tak głęboka dychotomia argumentacji i upolitycznienie debaty na temat inflacji charakteryzuje wiele krajów, w tym i Polskę. W dodatku wiele wskazuje, że owa dychotomiczność będzie się niestety nasilać w miarę zbliżania się terminu wyborów parlamentarnych. Upolitycznienie debaty na temat inflacji i jej dychotomiczność nie sprzyjają należytemu identyfikowaniu pierwotnego podłoża problemu. Nie tylko rzutuje to negatywnie na poprawność i obiektywizm ocen, lecz wręcz oddala od istoty sprawy.

I na te właśnie kwestie zwraca uwagę Janis Warufakis w swym artkule pod znamiennym tytułem Inflation as a Political Power. Play Gone Wrong, nadając im wymiar ogólny, przystający do sytuacji w wielu krajach. Według Warufakisa upatrywanie przyczyn inflacji w luźnej polityce banków centralnych i pompowaniu przez nie pieniędzy na rynek czy w rządowym, szczodrym rozdawnictwie środków budżetowych w ramach antyinflacyjnej pomocy dla przedsiębiorstw i gospodarstw domowych albo też w militarnej inwazji Rosji na Ukrainę i rozpętaniu wojny surowcowej – jest tyleż zasadne co i bezzasadne. Czynniki te, wymieniane w debatach i sporach ukierunkowanych na poszukiwanie winnych inflacji, są i zarazem nie są jej przyczyną. Pierwotne, główne podłoże inflacji jest bowiem inne. Zdaniem Warufakisa tkwi ono w dominującym od niemal pięciu dekad modelu kapitalizmu, modelu charakteryzującym się budowaniem ogólnoświatowych łańcuchów produkcji i dostaw produktów, przede wszystkim według zasady maksymalnego zwiększania zysków, bez względu na koszty społeczne, klimatyczne i inne. Łączyło się to z przenoszeniem i lokalizacją produkcji tam, gdzie zapewnione były niskie koszty wytwarzania, w tym zwłaszcza koszty robocizny.

Kształtowana według tego modelu globalizacja oparta była na priorytecie wąsko pojmowanej optymalizacji kosztów, taniości produkcji i bezwzględnego powiększania zysków. Nazywam to „syndromem Botaniego” – robimy tak, bo tak jest taniej, BO TANIO i byle taniej. Ale owa taniość wytwarzania okazuje się pozorna. W rachunku pomijana była bowiem kwestia kosztów i efektów zewnętrznych (externalities). Dotyczy to m.in. kosztów związanych ze zniszczeniami środowiska naturalnego, degradacją klimatyczną, następstwami zdrowotnymi itp. Generowane przez korporacje szkody tego typu obciążają społeczeństwa i państwa, podczas gdy zyski korporacji dzięki temu rosną. To typowy syndrom prywatyzacji zysków i upubliczniania strat. W pogoni za szybkimi, łatwymi zyskami i taniością łańcuchy dostaw, wskazujące, skąd pochodzą kupowane produkty i jaką drogą docierają do nabywców, zostały absurdalnie wydłużone, a co gorsza, zmonopolizowane lub zoligopolizowane.

Tekst dostępny na łamach Wszystko co Najważniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/prof-elzbieta-maczynska-o-inflacji/

PAP/MB

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 13 października 2025