Kto zostanie szefem IPN?

Wybór prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, dr Karola NAWROCKIEGO na urząd Prezydenta RP sprawia, że będzie on musiał ustąpić z tego stanowiska, gdy w sierpniu zaprzysiężony.
Jak wybierany jest prezes IPN?
.Prof. Wojciech Polak, przewodniczący Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej powiedział, że konkurs na nowego prezesa IPN zostanie ogłoszony „niezwłocznie po złożeniu przez Prezydenta-elekta Karola Nawrockiego rezygnacji z funkcji prezesa IPN”.
Zdaniem prof. Wojciecha Polaka „przed Prezesem IPN zawsze stoją ważne i szczególne zadania, gdyż jest to instytucja posiadające ogromne znaczenie. Dr Karol Nawrocki znakomicie wypełniał swoje obowiązki, mam nadzieję, że nowy prezes będzie równie kompetentny. Osobiście szczególnie liczę na kontynuowanie podjętych przez prezesa Karola Nawrockiego działań w kierunku stosowania nowoczesnych metod edukacji historycznej społeczeństwa, zwłaszcza zaś młodzieży”.
Kto może zostać prezesem IPN?
Zgodnie z ustawą o IPN jego prezesa powołuje i odwołuje Sejm RP za zgodą Senatu. Kandydatów na to stanowisko zgłasza Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej, spoza swego grona. Konkurs na stanowisko prezesa IPN ogłasza przewodniczący Kolegium IPN – obecnie jest nim prof. Wojciech Polak. W kolejnym kroku Kolegium IPN podejmuje uchwałę w sprawie wyłonienia kandydata na stanowisko prezesa IPN w głosowaniu tajnym. Jeżeli w głosowaniach żaden z kandydatów nie uzyska wymaganej większości głosów, Kolegium IPN, w drodze uchwały, uznaje konkurs za nierozstrzygnięty, a jego przewodniczący ponownie ogłasza konkurs.
Warunkiem zgłoszenia do konkursu są: posiadanie wyłącznie obywatelstwa polskiego, niekaralność, wyróżnianie się wysokimi walorami moralnymi oraz wiedzą przydatną w pracach instytutu, posiadanie stopienia naukowego: doktora, doktora habilitowanego lub profesora. W ustawie zaznaczono, że na stanowisko prezesa IPN nie może być powołana osoba, która pełniła służbę, pracowała lub była współpracownikiem organów bezpieczeństwa państwa oraz sędzia, który orzekając uchybił godności urzędu. Prezes IPN nie może należeć do partii politycznej, związku zawodowego ani prowadzić działalności publicznej niedającej się pogodzić z godnością jego urzędu. Stanowiska tego nie można łączyć z mandatem posła albo senatora.
Trzech faworytów w wyścigu do prezesury IPN
Jan Józef Kasprzyk (warunkowo) oraz Karol Polejowski i Mateusz Szpytma – to w kolejności alfabetycznej najczęściej typowani historycy-potencjalni kandydaci na nowego prezesa Instytutu Pamięci Narodowej. Nie oznacza to, że nie pojawią się inni kandydaci pamiętając, że ostatecznego wyboru dokona Sejm RP.
Jak zauważa prof. Wojciech Polak, możliwa jest sytuacja, w której Sejm odrzuciłby kandydaturę zgłoszoną przez Kolegium IPN. „Wtedy zostanie ogłoszony następny konkurs” – dodał przewodniczący Kolegium IPN.
Jan Józef Kasprzyk
Jan Józef Kasprzyk jest od 2024 r. doradcą prezesa IPN, a wcześniej przez siedem lat był szefem Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Jan Józef Kasprzyk skończył studia na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego. Jednak jak do tej pory nie ma tytułu doktora doktora habilitowanego lub profesora, co oznacza niewypełnienie wymogu ustawowego przy ubieganiu się o ten urząd. Możliwe jest jednak, że Jan Józef Kasprzyk obroni doktorat przed rozpoczęciem procedury wyboru następcy Karola Nawrockiego.
Jak Józef Kasprzyk był dziennikarzem w katolickim Radiu Warszawa i redaktorem w „Przeglądzie Historyczno-Wojskowym”. Publikował również na łamach „Naszego Dziennika”, tygodnika „Niedziela” „Gazety Polskiej”, oraz czasopism historycznych: „Polski Zbrojnej” oraz „Mówią wieki”. Specjalizuje się w dziejach II Rzeczypospolitej. Organizował też widowiska historyczne, m.in. poświęcone Józefowi Piłsudskiemu (w 1998 r. został prezesem Związku Piłsudczyków i kilkanaście razy był komendantem Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej). Ma 50 lat.
Karol Polejowski
Karol Polejowski blisko związany z prezydentem-elektem Karolem Nawrockim od czasu, gdy ten kierował Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Karol Polejowski był pracownikiem naukowym tej instytucji, a w 2021 r. został wiceprezesem IPN. Specjalizuje się w dziejach średniowiecza (habilitację uzyskał na podstawie rozprawy dotyczącej czasów wypraw krzyżowych) i przez krótki czas pracował w Muzeum Zamkowym w Malborku. Zajmuje się także polskim podziemiem po II wojnie światowej oraz Polskimi Siłami Zbrojnymi na Zachodzie. Ma 56 lat.
Mateusz Szpytma
Mateusz Szpytma z IPN związany jest od początku istnienia tej instytucji. Stanowisko wiceprezesa objął dziewięć lat temu (gdy na czele Instytutu stanął Jarosław Szarek).
Mateusz Szpytma był asystentem i wicedyrektorem sekretariatu prezesa Janusza Kurtyki. Był też ekspertem w Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie. W latach 2015–2016 kierował Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II Wojny Światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej. Sprawie ratowania Żydów przez Polaków podczas okupacji niemieckiej poświęcił kilka publikacji naukowych. Pisał też o historii polskiego ruchu ludowego po II wojnie światowej. Jego kandydatura mogłaby liczyć na akceptację PSL.
Jeszcze podczas studiów (historia na Uniwersytecie Jagiellońskim) Mateusz Szptytma był uczestnikiem i współorganizatorem wypraw do Ukrainy, w trakcie których przeprowadzano inwentaryzację inskrypcji i herbów (m.in. w kościołach, pałacach i na pomnikach) wykonanych przez 1945 rokiem. Ma 50 lat.
PAP/AJ