Na ochronę polskich torfowisk i bagien zostanie przeznaczone 165 mln zł
Na odtwarzanie i zachowanie torfowisk, bagien oraz terenów podmokłych zostanie przeznaczone 165 mln zł. Wiceminister klimatu i środowiska zwraca uwagę, że torfowiska pełnią wiele ważnych funkcji środowiskowych, takich jak retencja wód opadowych czy ich naturalne oczyszczanie.
.W ramach strategicznego projektu LIFE, zakładającego „Odtworzenie oraz zachowanie obszarów bagiennych, torfowisk i terenów podmokłych na obszarach Natura 2000 i Zielonej Infrastruktury” na ochronę wymienionych obszarów zostanie przeznaczone 165 mln zł, z czego ok. 35 proc. – tj. 58 mln zł – pochodzi z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dalsze 99 mln zł to środki z Komisji Europejskiej, a pozostałe 8 mln zł – wkład własny. Jak wskazała podczas środowej konferencji prasowej wiceminister klimatu i środowiska Małgorzata Golińska, przygotowywany przez ok. dwa lata projekt jest największym pod względem obszaru przedsięwzięciem związanym z czynną ochroną przyrody polskiej. Wiceminister zwróciła uwagę na kluczową rolę środowiskową pełnią torfowiska.
„Torfowiska, oprócz tego że są siedliskami dla szeregu cennych roślin i zwierząt, pełnią wiele ważnych funkcji środowiskowych, takich jak retencja wód opadowych czy naturalne oczyszczanie wód. To także jedne z najszybciej zanikających ekosystemów naszej strefy klimatycznej – ulegają postępującej degradacji wskutek zmian warunków hydrologicznych, głównie w wyniku przeprowadzonej przed laty niewłaściwej melioracji oraz zmian ich sposobów użytkowania” – mówiła wiceminister Golińska.
Z kolei obecny na konferencji wiceprezes NFOŚiGW Sławomir Mazurek wskazał, że „oprócz inicjatyw służących ochronie najcenniejszych elementów przyrody, niezwykle istotne jest kontynuowanie działań na rzecz przeciwdziałania zmianom klimatu oraz poprawy stanu środowiska”.
Założono, że w wyniku realizacji projektu po czterech latach od rozpoczęcia działań nastąpi poprawa stanu blisko 20 proc. powierzchni siedlisk bagien, torfowisk lub innych obszarów Natura 2000; po dziewięciu latach renaturalizacja ma natomiast objąć 20-35 proc. tych obszarów.
Według szacunków przedstawionych na konferencji na terenie Polski mokradła naturalne i odwodnione występują na obszarze o powierzchni ok. 4,4 mln ha, wśród których około 1,3 mln ha to ponad 50 tys. torfowisk o powierzchni większej od 1 ha.
Przypomniano, że Program LIFE jest jedynym programem zarządzanym na poziomie Komisji Europejskiej i w całości dedykowanym zagadnieniom ochrony środowiska, przyrody i klimatu oraz transformacji energetycznej. W ramach programu możliwe jest uzyskanie wsparcia na realizację m.in. projektów aktywnej ochrony przyrody na obszarach Natura 2000, testowania i przygotowania do szerokiego rozpowszechnienia rozwiązań mogących przyczynić się do poprawy stanu środowiska oraz przezwyciężania barier w przechodzeniu na czystą energię.
Czerwony alarm dla polskiej przyrody
.Dyrektor Ogrodu Botanicznego we Wrocławiu, Prof. Zygmunt KĄCKI, na łamach „Wszystko Co Najważniejsze” zwraca uwagę, że „milion gatunków roślin i zwierząt jest zagrożonych wyginięciem. W Polsce 42 gatunki wymarły, a 124 taksony są krytycznie zagrożone wymarciem. Na Dolnym Śląsku 34 proc. flory jest zagrożone wymarciem, 63 taksony wymarły, 98 jest krytycznie zagrożonych, 90 wymiera, natomiast 144 są narażone na wymarcie – pisze prof. Zygmunt KĄCKI”
„Flora Polski nie jest bardzo bogata, liczy około 2500 gatunków. Jest to konsekwencja ostatniego zlodowacenia, a także braku barier geograficznych, co powoduje, że mamy niewiele gatunków endemicznych. Jedyna naturalna bariera wyznaczona jest przez pasmo gór na południu kraju, w których mamy najwięcej gatunków endemicznych. Na Niżu Polskim znane są trzy gatunki endemiczne: przytulia krakowska Galium cracoviense z rodziny marzanowatych, która rośnie na skałkach Jury Krakowsko-Częstochowskiej, warzucha polska Cochlearia polonica oraz prawdopodobnie pięciornik śląski Potentilla silesiaca. W górach mamy więcej endemitów, jednak dzielimy je z innymi państwami. Większość z tych roślin należy do grupy zagrożonych i ginących.” – pisze Prof. Zygmunt KĄCKI w tekście „Utracone bogactwo polskiej przyrody” [LINK]
PAP/Ewa Wesołowska/Wszystko Co Najważniejsze/MAC