Polska liderem koalicji państw UE w walce przeciw Rosji, ocenia Atlantic Council

Polska liderem koalicji państw UE w walce przeciw Rosji, ocenia Atlantic Council

Polska liderem koalicji państw UE w walce przeciw Rosji. Wiodąca rola Warszawy w europejskiej odpowiedzi na inwazję Putina odzwierciedla rozległe doświadczenia Polaków z rosyjskim imperializmem zarówno w jego carskiej, jak i sowieckiej formie. Odkąd Polska przystąpiła do Unii Europejskiej, Warszawa ostrzegała Europę przed rosnącym zagrożeniem ze strony Rosji – pisze Diane Francis na portalu think-tanku Atlantic Council.

.Niemcy i Stany Zjednoczone trafiły ostatnio na pierwsze strony gazet, decydując się na wysłanie czołgów na Ukrainę. Jednak cichym bohaterem stojącym za tą przełomową decyzją była w rzeczywistości Polska – pisze na portalu Atlantic Council Diane Francis, redaktorka naczelna „National Post” w Kanadzie.

Polska liderem koalicji państw UE

.Polscy przywódcy, jej zdaniem, odegrali kluczową rolę w przekonaniu zwłaszcza Berlina o potrzebie wyposażenia Ukrainy w nowoczesne czołgi. Jest to najnowszy przykład polskiego przywództwa w ciągu ostatniego roku, gdy Europa znalazła się w obliczu największego konfliktu zbrojnego na kontynencie od czasów II wojny światowej.

Autorka zwraca uwagę, że Polacy byli szczególnie zaniepokojeni oznakami pogłębiania się więzi między Berlinem a Moskwą i głośno sprzeciwiali się niemieckiemu partnerstwu w rosyjskim gazociągu Nord Stream II. Polscy politycy widzieli w tym strategicznym projekcie infrastruktury energetycznej współczesną wersję paktu Ribbentrop-Mołotow z 1939 r., który zapoczątkował wybuch II wojny światowej i inwazję reżimu nazistowskiego i sowieckiego na Polskę.

Dzisiejsza wybitna rola Polski w europejskiej polityce bezpieczeństwa nie jest całkiem nowa – zaznacza ekspertka Atlantic Council. Od czasu przystąpienia do NATO w 1999 r. Polska stała się filarem bezpieczeństwa na wschodniej flance Sojuszu. Było to możliwe, twierdzi autorka, dzięki strategicznemu położeniu Polski i niezwykłemu wzrostowi gospodarczemu, który pomógł sfinansować szybką modernizację i rozbudowę sił zbrojnych kraju. Polska armia jest obecnie uznawana za dwudziestą najpotężniejszą armię świata.

Polska pod wieloma względami wyznaczyła standardy humanitarnej reakcji Europy na rosyjski atak na Ukrainę – podkreśla Diane Francis. Od początku inwazji Polska przyjęła więcej ukraińskich uchodźców niż jakikolwiek inny kraj europejski, zapewniając jednocześnie szereg korzyści, takich jak dostęp do opieki zdrowotnej i edukacji oraz możliwości zatrudnienia. W ciągu ostatniego roku polskie władze zarejestrowały ponad 1,5 miliona ukraińskich uchodźców. Polska jest też czołowym ofiarodawcą pomocy wojskowej dla Ukrainy – podkreśla autorka.

Tradycja walki z imperializmem

.W ramach najnowszej odsłony projektu „Opowiadamy Polskę Światu” realizowanego przez Instytut Nowych Mediów, we „Wszystko Co Najważniejsze” oraz w licznych mediach na całym świecie ukazały się teksty polskich intelektualistów na temat długoletniej tradycji walki z imperializmem, która funkcjonuje w kulturze narodów dawnej Rzeczypospolitej.

Jak pisze prof. Andrzej NOWAK, „w 2023 roku przypada 160. rocznica wybuchu Powstania Styczniowego. Mimo upływu lat w debacie publicznej nie milkną echa owego zrywu. Ważne i trudne pytanie – „bić się (o wolność swojego kraju), czy nie bić?” – powraca za jego sprawą w Europie Centralnej także dziś”.

„Można wyliczyć, że w ciągu 130 lat (od roku 1733 do 1863) wybuchło od pięciu do dziesięciu powstań – w zależności od tego, które weźmiemy pod uwagę. Oznacza to, że w bardzo dużej części rodzin szlacheckiego pochodzenia i w niejednej rodzinie mieszczańskiej, a niekiedy nawet w rodzinach chłopskich przechowywana była pamięć o tym, że trzeba walczyć o swoją godność, nawet jeżeli walka jest pozornie niemożliwa do wygrania; że trwanie w postawie schyłkowej, pokornej, wypacza ludzką naturę i należy próbować wyprostować swój zgięty kark“.

„Po I wojnie światowej zmieniła się, rzecz jasna, mapa geopolityczna. W 1918 roku Polska nie powstała sama, ale powstał cały szereg innych państw, mniejszych, słabszych, które, wydawać by się mogło, skazane są na nieistnienie wobec interesów imperiów. To, że istnieją Ukraina, Litwa, Słowacja czy nawet Czechy, do pewnego stopnia zdeterminowane jest uporczywym dopominaniem się przez Polaków o prawo narodu do niepodległości” – podkreśla prof. Andrzej NOWAK.

Eryk MISTEWICZ, prezes Instytutu Nowych Mediów, wydawcy „Wszystko Co Najważniejsze”, zwraca uwagę, że „od ponad 250 lat Europa Centralna zmaga się z tym samym. 160 lat temu wybuchło powstanie, w którym Polacy, Ukraińcy, Litwini i Białorusini wystąpili wspólnie przeciw despotyzmowi rosyjskiego cara i rosyjskiemu imperializmowi. Dziś jednoczą się w pomocy dla Ukrainy”.

„Od 250 lat imperialne najazdy na mój kraj Rosjanie często przeprowadzają w porozumieniu z Niemcami. Cztery razy już dokonywali wspólnie Rosjanie i Niemcy podziału między sobą mojego kraju. Podzielili między siebie Polskę na długie 123 lata – od 1795 aż do 1918 roku. I znów przed II wojną światową Hitler i Stalin zawarli układ dzielący Polskę między Niemcy i Rosję we wrześniu 1939 r. Idąc w II wojnie światowej na Berlin, Rosjanie zatrzymali się pod Warszawą, aby Niemcy mogli spokojnie wybić pozostałych przy życiu mieszkańców po Powstaniu Warszawskim i zamienić w pył moją stolicę. Mało kto wie, że całe obecne tak piękne centrum Warszawy, łącznie ze Starym Miastem i Zamkiem Królewskim, zostało odbudowane po wojnie przez Polaków. W 1945 roku Rosjanie czekali, aż Niemcy zrównają je z ziemią”.

Karol NAWROCKI, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, podkreśla ponadto, że „Polacy nigdy nie godzili się, by o ich losach decydowali inni. W tę postawę wpisuje się XIX-wieczne Powstanie Styczniowe – heroiczna partyzancka wojna z rosyjskim okupantem”.

„Ktoś zapyta, dlaczego mimo to powstańcy walczyli przez prawie dwa lata, tocząc ponad tysiąc bitew i potyczek z przeważającym wojskiem rosyjskim. Z tych samych powodów, dla których wielokrotnie wcześniej i później Polacy decydowali się podnieść broń, gdy inni chcieli ich sobie podporządkować. Z niezgody na zniewolenie, dla zachowania honoru i godności osobistej. Tak było już w XVIII wieku, gdy osłabiona Rzeczpospolita próbowała się wyrwać spod rosyjskiej kurateli. Tak było przez cały wiek XIX, gdy Polska walczyła o powrót na mapę świata. A także w wieku XX, gdy padła ofiarą dwóch totalitaryzmów: niemieckiego nazizmu i sowieckiego komunizmu. Wolność, którą cieszymy się dzisiaj, na dłużej wywalczyło dopiero pokolenie „Solidarności” – wielkiego ruchu społecznego, który zrodził się na fali strajków sierpniowych 1980 roku” – pisze Karol NAWROCKI.

Czym jest “Opowiadamy Polskę światu”?

.„Opowiadamy Polskę światu” to realizowany przez Instytut Nowych Mediów, wydawcę miesięcznika opinii „Wszystko co Najważniejsze”, globalny projekt promocji Polskę w mediach zagranicznych. Wcześniejsze edycje projektu związane były z rocznicami wybuchu II wojny światowej, wyzwolenia obozu w Auschwitz, Bitwy Warszawskiej, Grudnia’70, rocznicą urodzin Jana Pawła II, udziału Polski na Forum Ekonomicznym w Davos. Ponad miliard zasięgu miały teksty na 40-lecie „Solidarności” opublikowane w 38 krajach. Aż 1 650 000 000 (ponad półtora miliarda – dane monitoringu PAP Media Intelligence) zasięgu miały publikacje 87 artykułów w ponad 70 krajach, w tym w globalnym „Newsweeku”, w „Le Figaro”, „El Mundo”, „La Repubblica”, o polskich stratach wojennych i nierozliczonej II wojnie światowej.

Najnowsza odsłona projektu „Opowiadamy Polskę światu” realizowana jest przez Instytut Nowych Mediów przy wsparciu Instytutu Pamięci Narodowej, Polskiej Fundacji Narodowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Polskiej Agencji Prasowej.

.Wszystkie teksty projektu „Opowiadamy Polskę światu” opublikowane są (we wszystkich językach realizacji projektu) na portalu www.WszystkoCoNajwazniejsze.pl.

PAP/WszystkoCoNajważniejsze/PP

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 29 stycznia 2023