
Prochy prof. Aleksandra Brücknera wrócą do Polski

Aleksander Brückner to postać wybitna, którą chcemy w wyjątkowy sposób uhonorować. 29 września na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie spoczną prochy Aleksandra Brücknera i jego żony Emmy przeniesione z Berlina – powiedział pełnomocnik premiera ds. ochrony miejsc pamięci Wojciech Labuda.
„Zachowanie pamięci o prof. Aleksandrze Brücknerze jest powinnością państwa”
.We wrześniu 2023 roku powrócą do Polski szczątki prof. Aleksandra Brücknera, wybitnego historyka literatury i kultury polskiej, slawisty, odkrywcy Kazań świętokrzyskich. W Bibliotece Narodowej w Warszawie w piątek odbyła się konferencja prasowa poświęcona planowanym uroczystościom pogrzebowym oraz organizacji wydarzeń towarzyszących.
„Aleksander Brückner był polihistorem, czyli osobą, która miała wiedzę tak naprawdę z każdej dziedziny. (…) Osoba, która pół wieku spędza na emigracji w Berlinie, gdzie kieruje katedrą slawistyki na uniwersytecie jako jeden z dwóch Polaków. I umiera tam w roku 1939. Wbrew swojej woli, ale w zgodzie z wolą rodziny został pochowany tam, w Berlinie, mimo zabiegów państwa polskiego” – przypomniał Wojciech Labuda.
Zaznaczył, że „dziś dzięki inicjatywie pana premiera Mateusza Morawieckiego jesteśmy w stanie tę wolę i samego zmarłego, i tę wolę i chęć upamiętnienia przez naukowców wyrażona w ciągu ostatnich dziesięcioleci zrealizować”. „To nie tylko upamiętnienie wybitnego Polaka, patrioty, osoby, która niebywale dbała o język polski, ale też przywrócenie pamięci o jego dokonaniach. Chcemy, żeby również młode pokolenie z tą wyjątkową historią się zaznajamiało” – wyjaśnił pełnomocnik Prezesa Rady Ministrów ds. ochrony miejsc pamięci, dodając, że operatorem przedsięwzięcia jest Fundacja Polsko-Niemieckie Pojednanie.
Uroczystą mszę pogrzebową zaplanowano na 29 września w Uniwersyteckiej Kolegiacie Św. Anny w Krakowie.
Dyrektor Biblioteki Narodowej (BN) dr Tomasz Makowski zwrócił uwagę, że w dziejach kultury polskiej „prof. Aleksander Brückner zajmuje miejsce szczególne z wielu powodów”. „Nie tylko dlatego, że był profesorem slawistyki (…) przez dziesięciolecia w Berlinie, od 1881 r. To jest postać nie tylko istotna w perspektywie świata nauki, w najszerszym tego słowa znaczeniu, ale jest niezwykle istotna postacią dla naszej historii, poznania języka polskiego, kultury” – mówił. „Jako polihistor był postacią, która odkrywała – i dokładnie ten czasownik jest właściwy – zabytki bezcenne naszej przeszłości” – wyjaśnił, przypominając, że „był szczególnie ceniony za odkrycie Kazań świętokrzyskich”.
„To są paski z zapisem najstarszym polskiego tekstu prozatorskiego. Dla nas ten tekst wszyty w dawną książkę, wyjęty przez prof. Aleksandra Brücknera jest świadectwem dojrzałości języka polskiego” – przypomniał. „Bo ten tekst świadczy nie o pierwocinach języka polskiego, ale świadczy o XIII wieku. Kultura literacka, kultura językowa w naszym rodzimym języku była dojrzała, była cenną częścią rozwoju kultury i identyfikacji również państwowej i narodowej” – ocenił dyrektor BN, zaznaczając, że „zachowanie pamięci o Aleksandrze Brücknerze dla nas jest jedną z powinności i jedną z powinności państwa”.
Cykl wydarzeń towarzyszących
.O cyklu wydarzeń towarzyszących sprowadzeniu do Polski prochów prof. Aleksandra Brücknera i jego żony Emmy poinformował prezes Fundacji Polsko-Niemieckie Pojednanie Jakub Deka.
W Krakowie zaplanowano m.in. organizację ogólnopolskiego konkursu plastycznego dla młodzieży szkół średnich z woj. małopolskiego na wizualizację jednego z aspektów dorobku prof. Brücknera, przygotowanie konferencji popularno-naukowej w Polskiej Akademii Umiejętności (przegląd dorobku Aleksandra Brücknera) z udziałem specjalistów w dziedzinie twórczości Brücknera, organizację konferencji dla młodzieży szkół średnich na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego połączona z wystawą prac z konkursu plastycznego.
W Warszawie, w BN, we wrześniu przygotowana zostanie wystawa pt. „Brückner. Średniowiecze odzyskane” poświęcona osobie profesora i zabytkom polskiego piśmiennictwa. Na wystawie zostaną zaprezentowane oryginały Kazań świętokrzyskich oraz inny dorobek naukowy prof. Brücknera. Ekspozycji towarzyszyć będzie film opowiadający o Kazaniach, o zasługach naukowych prof. Brücknera oraz odczyt Kazań świętokrzyskich w wykonaniu Zbigniewa Zapasiewicza.
Planowana jest też prezentacja tej wystawy w języku angielskim i niemiecki na stronach BN oraz Centrum Badań Historycznych Polskiej Akademii Nauk w Berlinie.
W październiku BN przeprowadzi także lekcje muzealne dla uczniów poświęcone najstarszym zabytkom języka polskiego.
W Berlinie 24 września o godz. 12 w Polskiej Misji Katolickiej (Polnische Katholische Mission, Johannes – Basilika, Lilienthalstr. 10965) odbędzie się msza św. pożegnalna w intencji prof. Brücknera – z udziałem Ambasadora RP w Niemczech i berlińskiej Polonii. Ponadto w stolicy Niemiec na 16 i 17 października zaplanowano konferencję naukową pt. „Aleksander Brückner (1856–1939) jako slawista i badacz kultury dawnej Rzeczypospolitej. Rozwój badań nad kulturą staropolską i studiów slawistycznych w Niemczech, Austrii i innych krajach Europy (od XIX do pocz. XXI w.)”, która odbędzie się na Humboldt-Universität zu Berlin (Festsaal Luisenstraße 56), a także uroczyste odsłonięcie tablicy pamiątkowej poświęconej profesorowi w Głównym Budynku Humboldt-Universität zu Berlin.
Z kolei w Halle i Jenie zaplanowano prezentacje wystawy przygotowanej przez BN w wersji niemieckojęzycznej przy współpracy Centrum Studiów Polonoznawczych im. Aleksandra Brücknera Uniwersytetu im. Marcina Lutra w Halle i Uniwersytetu im. Fryderyka Schillera w Jenie.
Prof. Aleksander Brückner: życie i działalność naukowa
.Aleksander Brückner urodził się 29 stycznia 1856 r. w Tarnopolu. „Jego przodkowie, którzy byli urzędnikami austriackimi, osiedli w Galicji po III rozbiorze Polski. Rodzina spolonizowała się jednak całkowicie dzięki związkom małżeńskim i długoletniemu przywiązaniu do miejsca osiedlenia” – czytamy w biogramie przygotowanym przez Fundację Polsko-Niemieckie Pojednanie.
W 1872 r. ukończył z wyróżnieniem gimnazjum we Lwowie a następnie studiował slawistykę (do 1875 r.) na tamtejszym uniwersytecie. Staże naukowe odbywał u wybitnych slawistów w Lipsku, Berlinie i Wiedniu. Habilitację zdobył w 1878 r. w Wiedniu, trzy lata później objął stanowisko profesora języków i literatur słowiańskich na Uniwersytecie Berlińskim, gdzie przez 43 lata, do chwili przejścia na emeryturę w 1924 r., kierował katedrą slawistyki.
„Po odzyskaniu przez Rzeczpospolitą niepodległości, w dwudziestoleciu międzywojennym prof. Aleksander Brückner otrzymywał wielokrotnie propozycje powrotu do Polski i objęcia profesury we Lwowie, w Poznaniu, w Warszawie. Zdecydował się jednak pozostać w Berlinie, gdyż uważał, że bardzo ważne i symboliczne jest, aby Polak kierował katedrą slawistyki na Uniwersytecie Berlińskim” – napisano.
„Przez całe życie utrzymywał żywe kontakty ze środowiskami naukowymi w kraju. Należał do Akademii Umiejętności w Krakowie, Rosyjskiej Akademii Nauk w Petersburgu i Towarzystwa Naukowego we Lwowie. W 1926 r. został doktorem honorowym Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie, w 1929 r. otrzymał tytuł Doktora Honoris Causa Uniwersytetu Warszawskiego. W 1929 r. odznaczono go Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski, a w 1935 r. złotym Wawrzynem Akademickim” – przypomniano w informacji.
Prof. Aleksander Brückner obok historii polskiej literatury i kultury był także etnologiem, edytorem, językoznawcą, paremiologiem (badał sens i pochodzenie przysłów) oraz znawcą literatur słowiańskich. Zajmował się wierzeniami i obyczajami Słowian. „Był także znakomitym archiwistą. Dzięki płynności językowej i znajomości języka staropolskiego połączonych z fascynacją badawczą udało mu się odkryć w archiwach wiele dokumentów, zapomnianych rękopisów, a w przypadku tych znanych często był pierwszym badaczem, który analizował je w sposób kompleksowy” – napisano.
„Za jego najcenniejszą zdobycz, odkryte w niezwykłych okolicznościach, uchodzą Kazania świętokrzyskie (przechowywane obecnie w Bibliotece Narodowej Warszawie), uznawane za najstarszy dokument prozatorski stworzony w języku polskim (datowany na koniec XIII w. lub na XIV stulecie). Brückner znalazł je w 1890 r. w Cesarskiej Bibliotece Publicznej w Petersburgu w oprawie kodeksu zawierającego Dzieje Apostolskie i Apokalipsę” – czytamy w informacji.
„Jego spuścizna obejmuje ponad 1500 pozycji, w tym liczne recenzje i ważne rozprawy publikowane w wydawnictwach zbiorowych i encyklopedycznych, ale także dzieła monumentalne, z których korzysta się po dziś dzień. Niektóre z nich w znaczący sposób zmieniły spojrzenie na literaturę, np.: Dzieje literatury polskiej w zarysie (1903), Starożytna Litwa: Ludy i bogi. Szkice historyczne i mitologiczne (1904), Dzieje języka polskiego (1906), Zasady etymologii słowiańskiej (1917), Historia literatury rosyjskiej (wyd. pol. 1922), Słownik etymologiczny języka polskiego (1926–27), Dzieje kultury polskiej (1930-32) czy Encyklopedia staropolska (1937–39)” – przypomniano.
Prof. Aleksander Brückner: pogrzeb i pochówek w Niemczech
.Aleksander Brückner zmarł 24 maja 1939 r. w szpitalu św. Gertrudy w Berlinie. „Jego przyjaciele i najbliżsi współpracownicy – Józef Frejlich i Stanisław Kot a także polska ambasada w Berlinie zabiegali u wdowy i jej krewnych o zgodę na pogrzeb w Polsce. Niestety ze względu na podeszły wiek i stan zdrowia Emmy Brückner zgody takiej nie uzyskano” – czytamy w przesłanej informacji.
Pogrzeb odbył się 30 maja 1939 r. w Berlinie. Urna z prochami spoczęła w grobie na berlińskim cmentarzu Tempelhoff (Germaniastrasse). Rok po śmierci Aleksandra Brücknera zmarła jego żona Emma, której urna z prochami została pochowana w jego grobie. „Dzięki staraniom slawistów polskich i niemieckich w 1959 r. obie urny zostały przeniesione na cmentarz miejski Tempelhofer Parkfriedhof w dzielnicy Neuköln, gdzie spoczywają do dziś, a na grobie umieszczono tablicę z napisami w języku polskim i niemieckim” – napisano.
Jak wyjaśniono, „grób ten od 1992 r. posiada status grobu honorowego i podlega ochronie ze strony miasta Berlin”. „Jednak cmentarz Tempelhofer Parkfriedhof decyzją berlińskiego Senatu zostanie całkowicie zamknięty do 2027 r., w związku z czym mogile tej grozi likwidacja. Od wielu lat niemiecka Polonia, polscy i niemieccy naukowcy oraz polscy politycy podejmują próby przeniesienia szczątków prof. Brücknera w inne miejsce. Dzięki inicjatywie Premiera RP Mateusza Morawieckiego szczątki prof. Brücknera i jego małżonki zostaną przeniesione do Polski i spoczną na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie” – podkreślono w informacji.
Co się dzieje z polską literaturą?
.Polskich dzieł literackich, które osiągnęły globalny sukces w XXI wieku, jest stosunkowo niewiele. Diagnozę tego stanu rzeczy przedstawił we „Wszystko Co Najważniejsze” prof. Wojciech KUDYBA, kierownik Katedry Polskiej Literatury Współczesnej i Krytyki Literackie UKSW.
„Znów na nas patrzą. Literacka Nagroda Nobla, przyznana Oldze Tokarczuk, sprawiła, że spojrzenia kamer, a więc i oczy literackiej publiczności całego świata zatrzymały się na naszej najnowszej literaturze. Nie łudźmy się, że na długo. Ale też nie lekceważmy tej chwili, bo tworzy ona aurę do postawienia pytań, które w innych okolicznościach nie brzmią tak wyraźnie. Czy literatura polska, która powstaje na naszych oczach, naprawdę jest ważna nie tylko dla nas, ale i dla całego świata? A jeśli tak, to skąd czerpie swoją siłę i co właściwie oferuje czytającej ludzkości?” – pyta prof. Wojciech KUDYBA.
„O sile i randze głosów, które możemy rozpoznać w tej pasjonującej rozmowie, a więc również o stopniu wpływu, który mogą wywierać, decydują co najmniej dwa elementy. Tak w każdym razie rzecz ujmują teoretycy relacji międzykulturowych. Ich zdaniem we wspomnianej konwersacji ludzkości najbardziej liczą się ci, którzy dysponują nie tylko głęboką świadomością własnej odrębności, ale i otwartością na osobność innych rozmówców. Oznacza to, że najsilniejszymi uczestnikami dialogu międzykulturowego są te wspólnoty, które nie zapominając o właściwościach innych wspólnot, znają wartość i specyfikę kultury macierzystej. To jej cechy decydują przecież o ich oryginalności i niepowtarzalności, a więc: o ich konwersacyjnej randze. To splot takich, a nie innych doświadczeń historycznych, kształtujących kulturę danej społeczności, sprawia, że zbiorowość ta zyskuje unikalną, właściwą tylko sobie perspektywę spojrzenia na świat“.
„Może trzeba więc zastanowić się nad tym, czy literatura polska w ogóle chce uzyskać oryginalność i moc przyciągania uwagi światowych czytelników? Bo może nie chce, skoro od wielu lat pozostaje obojętna wobec polskiego losu…” – pisze prof. Wojciech KUDYBA we „Wszystko Co Najważniejsze”.
PAP/Grzegorz Janikowski/WszystkoCoNajważniejsze/PP