Szczyt unijnych przywódców w Brukseli - główne tematy

W czwartek 14 grudnia 2023 roku w Brukseli rozpoczął się dwudniowy szczyt Rady Europejskiej. Unijni przywódcy będą rozmawiać o dalszym wspieraniu Ukrainy, rewizji unijnego budżetu, bezpieczeństwie, obronności i sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Szczyt unijnych przywódców
.”Dnia 24 lutego 2022 r. był punktem zwrotnym w historii Europy. Od wybuchu wojny na naszym kontynencie podjęliśmy szereg bezprecedensowych decyzji wspierających Ukrainę i równolegle wzmacniających suwerenność Europy. Dziewiętnaście miesięcy później ponownie stanęliśmy przed koniecznością podjęcia odważnych decyzji. Wymagają one naszej zbiorowej siły i determinacji oraz odwagi, by dokonywać właściwych wyborów” – napisał przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel w zaproszeniu wystosowanym do uczestników szczytu.
„Musimy wywiązać się z naszych zobowiązań wobec Ukrainy i nadal być wiarygodnym i silnym partnerem. Musimy zapewnić Ukrainie stałe i zrównoważone wsparcie polityczne, finansowe i wojskowe, a w szczególności dojść do porozumienia w sprawie przeznaczenia 50 mld euro na jej długoterminową stabilność. Musimy również zgodzić się na rozpoczęcie negocjacji akcesyjnych z Ukrainą, dając jej tym samym niezbędny sygnał i przybliżając ją do naszej europejskiej rodziny” – podkreślił szef Rady Europejskiej, dodając, że Unia musi podejmować istotne decyzje wobec innych państw aspirujących do członkostwa, „jednocześnie pracując nad tym, aby nasza Unia była przygotowana na przyszłość i gotowa na przyjęcie nowych członków”.
„Nowe wyzwania pociągają za sobą nowe obowiązki. Rewizja wieloletnich ram finansowych przebiegała intensywnie i nieprzerwanie. Z uwagą zapoznałem się ze wszystkimi Państwa obawami i priorytetami i przedstawiłem wniosek, który ma na celu pogodzenie różnych stanowisk przy stole. Jak w przypadku każdego rozwiązania kompromisowego, apeluję o gotowość do budowania kompromisu w imię jedności. Osiągnięcie konsensusu będzie rzeczywiście wymagało zdecydowanego wspólnego wysiłku i silnego zaangażowania politycznego ze strony Was wszystkich” – zaapelował Michel.
Tematem rozmów – bezpieczeństwo i obrona
.”Należy zrobić więcej, aby szybko osiągnąć cele Unii dotyczące zwiększenia gotowości obronnej. Musimy także pracować nad stworzeniem wewnętrznego rynku obronności, co ma kluczowe znaczenie dla wzmocnienia naszej Unii w tym obszarze” – zauważył szef Rady Europejskiej.
„Ważnym punktem naszego programu będzie także rozwój wydarzeń na Bliskim Wschodzie. Musimy wezwać do uwolnienia wszystkich zakładników i zdecydowanie zająć się alarmującą sytuacją humanitarną w Gazie. Musimy być zdecydowani wspierać prawo Izraela do istnienia i obrony przed Hamasem, a także jednoznacznie bronić prawa międzynarodowego i międzynarodowego prawa humanitarnego. Nasza szersza refleksja obejmie działania na rzecz bezpieczeństwa i stabilności w regionie oraz perspektyw trwałego pokoju w oparciu o rozwiązanie dwupaństwowe. Powinniśmy także zająć się wszelkimi formami nienawiści, antysemityzmu, nietolerancji, rasizmu i ksenofobii, w tym nienawiścią wobec muzułmanów” – skonkludował Charles Michel.
Polskę na szczycie Rady Europejskiej reprezentuje premier Donald Tusk.
Dlaczego uchodźcy z Ukrainy zostali tak chętnie przyjęci w Europie Środkowo-Wschodniej?
.„W związku z rosyjską agresją Rosji na Ukrainę kraje Europy Środkowej i Wschodniej muszą stawić czoła bezprecedensowej liczbie uchodźców przekraczających ich granice. Przykładem jest Polska, która w ostatnich latach przyjmowała stosunkowo niewielką liczbę uchodźców w porównaniu z innymi krajami, a w ciągu zaledwie kilku tygodni stała się jednym z państw o największej populacji uchodźców na świecie” – pisze politolog Lenka DRAŽANOVÁ we „Wszystko co Najważniejsze”.
Jak podkreśla, „niektórzy twierdzą, że różnice między postawą wobec uchodźców z różnych części świata a postawą wobec uchodźców z Ukrainy można przypisać «wrodzonemu rasizmowi» Europy Środkowej i Wschodniej. Nie jest to jednak w żadnym razie wyjątkowa cecha Europy Środkowej i Wschodniej. Zjawisko to widoczne jest bowiem w większości krajów przyjmujących uchodźców. Co więcej, tego rodzaju argumenty pomijają kwestie obywatelstwa i reżimów geopolitycznych, które decydują o swobodzie przemieszczania się w Europie”.
„Analizowanie sytuacji w Europie Środkowej i Wschodniej bez zrozumienia złożoności historycznej i geopolitycznej tego regionu byłoby błędem. Wiele krajów Europy Środkowej i Wschodniej, które przez większość ubiegłego wieku znajdowały się pod wpływem rosyjskiego imperializmu, postrzegało Rosję jako zagrożenie egzystencjalne. Kraje te zadają sobie teraz pytanie, czy obecny konflikt zakończy się na Ukrainie – wielu mieszkańców Europy Środkowej i Wschodniej wciąż pamięta życie w sowieckiej strefie wpływów. Ludzie ci obawiają się, że także ich kraje mogą być zagrożone. Po inwazji na Ukrainę obawy te wydają się uzasadnione i mobilizują do empatii wobec Ukraińców” – pisze Lenka DRAŽANOVÁ.
Dodaje ponadto, że „kontakt interpersonalny jest jednym z najskuteczniejszych sposobów zmniejszania uprzedzeń między członkami społeczeństw. Ze względu na podobieństwo kulturowe i historyczne, a zwłaszcza ze względu na duże diaspory ukraińskie w regionie mieszkańcy Europy Środkowej i Wschodniej odczuwają pewien rodzaj przywiązania do Ukraińców. Są oni najliczniejszą mniejszością w wielu krajach Europy Środkowej i Wschodniej. Ponadto ogólne doświadczenia związane z imigracją ukraińską były w większości pozytywne, a wiele osób dorastało z Ukraińcami w drugim pokoleniu jako częścią własnych społeczności”.
.„Obecny konflikt, w przeciwieństwie do konfliktów w Jugosławii, Syrii czy Afganistanie, wydaje się dość jasny i zrozumiały dla opinii publicznej. Łatwo tu wskazać agresora i ofiarę. Może to być jedną z głównych przyczyn pozytywnego nastawienia do uchodźców w Europie Środkowej i Wschodniej” – twierdzi Lenka DRAŽANOVÁ.
PAP/ Artur Ciechanowicz/ Wszystko co Najważniejsze/ LW