Wielka Brytania gotowa do wysłania wojsk na Ukrainę - premier Keir Starmer

Premier Keir Starmer oświadczył w „Daily Telegraph” , że jest „gotowy i chętny” do wysłania brytyjskich wojsk na Ukrainę, aby pomóc zagwarantować jej bezpieczeństwo w ramach porozumienia pokojowego.

„Pokój nie może przyjść za wszelką cenę”

.Premier Wielkiej Brytanii przed nadzwyczajnym szczytem w Paryżu stwierdził, że zapewnienie trwałego pokoju na Ukrainie jest „niezbędne, jeśli chcemy powstrzymać Putina przed dalszą agresją w przyszłości”.

Wielka Brytania jest gotowa przyczynić się do gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, „wysyłając własne wojska na miejsce, jeśli będzie to konieczne”, dodał.

„Nie mówię tego lekko” — stwierdził premier Keir Starmer. „Bardzo głęboko odczuwam odpowiedzialność, która wiąże się z potencjalnym narażeniem brytyjskich żołnierzy i żołnierek na niebezpieczeństwo”, dodał.

Starmer potwierdził, że droga Ukrainy do członkostwa w NATO jest „nieodwracalna”, a kraje europejskie „muszą zwiększyć wydatki na obronę i odegrać większą rolę” w sojuszu.

Premier Keir Starmer jest przekonany, że „pokój nie może przyjść za wszelką cenę” i „Ukraina musi zasiąść do stołu w tych negocjacjach, ponieważ cokolwiek innego oznaczałoby zaakceptowanie stanowiska Putina, że Ukraina nie jest prawdziwym narodem”.

Premier Keir Starmer zapewnia o gotowości brytyjskiej armii

.Wojska brytyjskie mogłyby zostać rozmieszczone obok żołnierzy z innych krajów europejskich wzdłuż granicy między terytorium kontrolowanym przez Ukrainę a terytorium kontrolowanym przez Rosję, dodaje „Daily Telegraph”.

Oświadczenie premiera nastąpiło po tym, jak były szef armii, Lord Dannatt, powiedział BBC, że wojsko brytyjskie jest „tak wyczerpane”, że nie będzie mogło prowadzić żadnej przyszłej misji pokojowej na Ukrainie.

Lord Dannatt, który był szefem armii w latach 2006–2009, powiedział BBC, że do misji pokojowej na Ukrainie potrzebnych będzie do 100 tys. żołnierzy, w tym około 40 tys.z Wielkiej Brytanii, a „ my po prostu nie dysponujemy taką liczbą”, dodał. 

Sytuacja bezpieczeństwa wokół nas i na całym świecie jest niepokojąca

.Świat staje się niestabilny i niebezpieczny. W Europie znów toczy się wojna, a autorytarne mocarstwa są w ofensywie. Jako demokracje musimy być silni, zjednoczeni, a co najważniejsze – musimy działać teraz. Dla naszego Sojuszu oznacza to zwiększenie wydatków na obronność oraz produkcję zbrojeniową. Tylko w ten sposób będziemy w stanie sprostać bardziej niestabilnemu otoczeniu międzynarodowemu, w jakim przyszło nam funkcjonować.

„Rosja stanowi najpoważniejsze i bezpośrednie zagrożenie dla naszego bezpieczeństwa. Chociaż wojna na Ukrainie nadal trwa, to kiedy wreszcie się ona skończy, nie możemy wrócić do sytuacji sprzed jej wybuchu. Rosja przygotowuje się do długoterminowej konfrontacji z NATO. Rosyjskie władze mówią o tym otwarcie i działają zgodnie z tymi deklaracjami. Już w tym roku wydatki wojskowe Rosji wyniosą 7–8 proc. PKB, jeśli nie więcej. Rosyjski przemysł zbrojeniowy zwiększa swoje moce produkcyjne przy wsparciu Chin, Iranu i Korei Północnej. Wszystkie te państwa razem dążą do destabilizacji porządku międzynarodowego, osłabienia Europy oraz Ameryki Północnej, a także do odebrania nam naszych wolności” – opisuje Radmiła SZEKERINSKA, zastępca Sekretarza Generalnego NATO.

Obecnie trwa kampania wrogich działań wobec poszczególnych krajów członkowskich NATO. Wśród nich znajdują się ataki cybernetyczne, akty sabotażu, dezinformacja. Najnowszym przykładem takich wrogich działań, który przyciągnął też dużą uwagę mediów, był incydent, do jakiego doszło na Morzu Bałtyckim – celem było uszkodzenie podmorskiego kabla. NATO podjęło szybkie działania, które zostały oparte na naszych dotychczasowych pracach, mających doprowadzić do wzmocnienia bezpieczeństwa podmorskich kabli i gazociągów, a także umożliwić monitorowanie potencjalnych zagrożeń.

„Jesteśmy gotowi bronić naszych obywateli i terytoriów naszych krajów członkowskich, ale nie możemy mieć pewności, że tak będzie w przyszłości, jeśli nie podejmiemy odpowiednich działań już teraz. Kraje członkowskie Sojuszu już teraz muszą przyjąć mentalność czasu wojny. Musimy działać zdecydowanie – zwiększać produkcję zbrojeniową i wydatki na obronność” – zaznacza.

Artykuł dostępny na łamach Wszystko co Najważniejsze: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/radmila-szekerinska-rosyjskie-wladze-konfrontacja-z-nato/

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 17 lutego 2025
Fot.:BritishArmy