
Władimir Putin wystąpienie do narodu o zdrajcach Rosji z Grupy Wagnera

Władimir Putin wystąpienie do narodu rozpoczął od nazwania zdrajcami żołnierzy najemniczej Grupy Wagnera, którzy wystąpili zbrojnie przeciwko Kremlowi. Zapewnił, że buntownicy poniosą odpowiedzialność przed prawem i narodem, a Rosja zostanie obroniona.
Putin o Wagnerowcach
.Władimir Putin oznajmił, że bunt Grupy Wagnera to „śmiertelne zagrożenie” dla państwa rosyjskiego, dlatego zostaną podjęte „zdecydowanie działania” w celu ustabilizowania sytuacji w Rostowie nad Donem, gdzie znajduje się obecnie Grupa Wagnera. W ocenie Putina sytuacja w tym mieście jest „trudna”. Z wypowiedzi Putina wynika, że przejmuje on pełną kontrolę nad wszystkimi działaniami.
„Walka o los naszego narodu wymaga jedności. Działania, które nas dzielą, są zdradą, ciosem w plecy, jak w 1917 roku. Nie pozwolimy na to” – oznajmił dyktator.
Wojska Federacji Rosyjskiej przeciw Wagnerowcom
.Wcześniej szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn przekazał, że oddziały regularnej rosyjskiej armii zaatakowały obóz wagnerowców, co skutkowało licznymi ofiarami śmiertelnymi. Oznajmił, że zamierza „przywrócić sprawiedliwość” w siłach zbrojnych i wezwał, by nie okazywać mu sprzeciwu.
W sobotę w godzinach porannych przywódca najemników poinformował, że znajduje się w kwaterze Południowego Okręgu Wojskowego w Rostowie nad Donem i oczekuje tam na przybycie ministra obrony Siergieja Szojgu oraz szefa sztabu generalnego Walerija Gierasimowa. Zagroził, że w przeciwnym razie wagnerowcy „pójdą na Moskwę”. Pojawiły się również doniesienia, że Grupa Wagnera przejęła kontrolę nad wszystkimi obiektami wojskowymi w Woroneżu, mieście położonym 500 km na południe od stolicy Rosji.
Kraj Grupy Wagnera i prywatnych armii najemników
.”Jewgienij Prigożyn nie uznaje półśrodków. W 2022 roku ten założyciel prywatnej firmy wojskowej, działającej pod nazwą Grupa Wagnera, przeprowadził egzekucję na dezerterze przy użyciu ciężkiego młota. Niedawno z kolei obsobaczył Walerija Gierasimowa, szefa Sztabu Generalnego rosyjskiej armii, rzadko poddawanego publicznej krytyce, obwiniając go o braki w dostawach amunicji podczas walk o znane z kopalni soli ukraińskie miasto Sołedar. Prigożyn nazwał Gierasimowa пидор (co można oddać jako mocniejszą wersję niecenzuralnego słowa określającego osobę homoseksualną – red.). W ostatnich dniach natomiast narzekał na to, że wysiłki jego najemników nie spotykają się z wystarczającym uznaniem. Generałowie dowodzący regularnym wojskiem mieli rzekomo próbować „przywłaszczyć sobie zwycięstwo” pod Sołedarem. Dopiero po tych słowach rosyjski minister obrony podziękował Grupie Wagnera za zaangażowanie” – pisze Edward Lucas na „Wszystko co Najważniejsze”.
Kim jest Jewgienij Prigożyn?
.Jewgienij Prigożyn, przywódca rosyjskiej najemniczej Grupy Wagnera, albo zwariował, albo ma poważne wsparcie wewnątrz reżimu – ocenia Kalev Stoicescu, zajmujący się tematyką bezpieczeństwa ekspert estońskiego think tanku International Centre for Defence and Security (ICDS). Deklarację Prigożyna określił „próbą zamachu stanu”. „To próba skierowana przeciwko reżimowi” – powiedział podczas rozmowy w radiu Vikerraadio.
Stoicescu przypomniał, że konfrontacja lidera Grupy Wagnera z rosyjskimi elitami nie pojawiła się nagle i trwa już od dłuższego czasu. „To naprawdę poważna sprawa” – dodał. „Jego brawury nie można tłumaczyć wyłącznie bliskimi relacjami z prezydentem Władimirem Putinem” – ocenił Stoicescu, dodając, że w przeszłości pojawiały się sygnały o związkach szefa najemników z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa (FSB). „Wydaje się, że rosyjska paranoja mocno się zaostrzyła i może to być początek upadku (kremlowskiego reżimu). Nawet jeśli Prigożyn zostanie aresztowany, widzimy doskonałe, że maska opadła i ukazała oznaki wielkiej słabości” – zauważył ekspert ICDS i były urzędnik estońskich ministerstw spraw zagranicznych i obrony narodowej.
PAP/Jakub Bawołek/AJ