Wystawa „Warszawa-Mariupol – miasta ruin, miasta walki, miasta nadziei” w Nowym Jorku
Fotografie obrazujące zniszczenia stolicy Polski w trakcie powstania warszawskiego oraz Mariupolu i kilku miejscowości wokół Kijowa w czasie rosyjskiej agresji prezentuje od czwartku polski konsulat w Nowym Jorku. Wystawa „Warszawa–Mariupol – miasta ruin, miasta walki, miasta nadziei” przedstawia m.in. zbombardowane kościoły, budynki i rannych w atakach.
Wystawa „Warszawa-Mariupol – miasta ruin, miasta walki, miasta nadziei”
„Wystawa pokazuje dramat walczącej Ukrainy i przyrównuje go do Warszawy roku 1944. Porównuje dwa totalitarne systemy: Niemcy z okresu II wojny światowej i współczesną, imperialną morderczą, terrorystyczną Rosję. Pokazuje, że metody, sposób niszczenia społeczeństwa, ludności cywilnej jest ciągle ten sam i musimy się temu przeciwstawiać” – powiedziała wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska.
Jak dodała ekspozycja daje Ukrainie nadzieję na wygraną, na odbudowę, tak jak odbudowała się, jest piękna i nowoczesna Warszawa.
Konsul generalny RP w Nowym Jorku Adrian Kubicki zwrócił uwagę, że wystawę ilustrującą powtarzalność historii oficjalnie promują na świecie polski i ukraiński parlament.
„Dzisiaj, w dobie przechodzenia do porządku dziennego nad wojną na Ukrainie, kiedy wielu Amerykanów przestaje interesować się konfliktem i popierać pomoc dla Ukrainy, zaangażowanie USA jest istotne. Używanie tak dosadnych środków przekazu [jak zdjęcia – red.], jest bardzo ważne z perspektywy Ukrainy, ale też bezpieczeństwa całego regionu” – akcentował konsul.
Zadania stojące przed Polonią – ambasadorem Polski na świecie
.Marszałek Gosiewska w trakcie spotkania z diasporą polonijną dziękowała za jej za solidarność, wsparcie, postawę wobec wojny na Ukrainie. Wyrażała wdzięczność rodzicom i nauczycielom uczącym dzieci języka polskiego za zaszczepienie im miłości do Polski, a całej Polonii, że „jest tak pięknym reprezentantem państwa polskiego” i jego ambasadorem.
W podobnym tonie wypowiedział się na łamach „Wszystko co Najważniejsze” Jan DZIEDZICZAK, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Pełnomocnik Rządu do Spraw Polonii i Polaków za Granicą. Jak napisał: „Polskim patriotą można być wszędzie. Wystarczy mieć Polskę w sercu i w związku z miłością do ojczyzny aktywnie działać na polu krzewienia jej dobrego imienia. Państwo polskie dysponuje oficjalnym korpusem dyplomatycznym, lecz w istocie każdy rodak za granicą jest ambasadorem Polski”.
Jak podkreśla „w związku z tym powinien mieć świadomość, że to na podstawie jego zachowania inni wyrabiają sobie opinię o Polsce. Ważne jest, byśmy żyli tak, a także kształtowali następne pokolenia w taki sposób, aby ci, którzy obserwują nasze poczynania, mówili, że Polacy to przyzwoici, uczciwi i pracowici ludzie. Bycie ambasadorem Polski to także sprawianie, by osoby, które z nami przebywają, stawały się przyjaciółmi naszej ojczyzny; opowiadanie o naszej historii, kulturze i tradycji, pokazywanie prawdy o nich – to kwestie niezwykle istotne. Musimy również reagować, gdy ktoś powiela nieprawdę na temat Polski, szkodząc tym samym jej dobremu imieniu. Przykładem kłamstwa, które należy zwalczać, jest choćby haniebne sformułowanie <<polskie obozy śmierci>>”.
„Drugim zadaniem, które stoi przed nami, jest tworzenie propolskiego lobby. Wszędzie tam, gdzie jesteśmy, w każdym kraju, powinniśmy działać wspólnie, by lokalne władze liczyły się z Polakami, by zabiegały o polskie głosy, by starały się pozyskać Polaków. Działając razem, będąc odpowiednio zorganizowanymi, możemy dzięki systemowi demokratycznemu budować swoją pozycję w poszczególnych krajach, a także uwrażliwiać lokalnych polityków i społeczeństwa na problemy, z którymi mierzą się Polonia oraz państwo polskie” – pisze Jan DZIEDZICZAK.
Minister zaznacza ponadto, że „zadaniem niezwykle istotnym jest również kwestia przekazania polskości następnemu pokoleniu. To bardzo ważne dla każdego patrioty na obczyźnie, miara tego, czy to, co robimy dla Polski, co otrzymaliśmy w spadku po przodkach, nie zostanie utracone. Kluczowe jest, żeby nasze dzieci i wnuki wychować po polsku, by polskość nie skończyła się na nas – to podstawa naszych wszelkich działań”.
„Dziś ważnym zadaniem każdego Polaka w kraju i za granicą jest także zaangażowanie w pomoc Ukrainie, mierzącej się ze zbrodniczą agresją Rosji. Imperialna polityka Kremla jest wielkim wyzwaniem oraz niebezpieczeństwem dla naszej ojczyzny. Gdyby Rosjanie nie ugrzęźli na Ukrainie, co stało się faktem dzięki heroicznej postawie walczących oraz pomocy międzynarodowej, Polska byłaby dziś fizycznie zagrożona. Naszym zadaniem jest w obliczu zaistniałej sytuacji przekonywać społeczność międzynarodową – choćby na drugim krańcu kontynentu – że unikanie problemów nigdy nie jest rozwiązaniem; że cały wolny świat musi być zaangażowany w przeciwstawienie się zbrodniczej polityce Rosji nawet za cenę własnego komfortu” – pisze Jan DZIEDZICZAK.
Kultura Najważniejsza
.„Kultura Najważniejsza” to newsletter, w którym podpowiadamy, co warto obejrzeć, co przeczytać, czego posłuchać, ale i czego – posmakować. Odrywając się od codzienności, chcemy przypomnieć o fascynującym świecie kultury i sztuki, na który warto znaleźć czas.
Co innego niż kultura i sztuka może wyrwać nas z codzienności? Co innego pozwoli choć na chwilę uwolnić się od nieustającego biegu i skupić na czymś, co skierowane jest tylko do nas? Chcemy razem, wspólnie z Państwem, wybierać, to co najważniejsze w kulturze. W każdy czwartek, punktualnie o godzinie 21.00 znajdą Państwo w swojej skrzynce e-mailowej zbiór propozycji kulturalnych, które warto uwzględnić podczas planowania weekendu.
Piszemy o najgłośniejszych premierach, przypominamy o klasyce, do której warto wrócić.
Niekiedy proponujemy takie pozycje, które z pewnością Państwo widzieli, ale które naszym zadaniem warto przeanalizować i poznać ponownie.
Zachęcamy do zapisania się do specjalnego, darmowego newslettera „Kultura Najważniejsza”, który pozwoli Państwu zaplanować kulturalny weekend [LINK DO ZAPISÓW].
PAP/WszystkoCoNajważniejsze/SN