Zwycięstwo Igi Świątek w Wimbledonie wyjątkowe pod wieloma względami

Polska tenisistka Iga Świątek wygrała 12 lipca 2025 r. wielkoszlemowy turniej Wimbledonu w Wielkiej Brytanii, pokonując Amerykankę Amandę Anisimovą w niezwykłym stylu: po raz pierwszy od 114 lat finał singla kobiet w Wimbledonie zakończył się wynikiem 6:0, 6:0.
Iga Świątek – pierwsza Polka, która wygrała Wimbledon
.Iga Świątek zwyciężając turniej Wimlbedonu zapisała się nie tylko w historii polskiego sportu – jako pierwsza Polska triumfująca w tym turnieju – ale i w ogóle w historii tenisa. Podobnej klasy zwycięstwo na Wimbledonie – bez straty ani jednego gema – miało miejsce 114 lat wcześniej, gdy W 1911 roku Dorothea Lambert Chambers 6:0, 6:0 wygrała z Dorą Boothby.
Ponadto poprzednim w ogóle finałem wielkoszlemowym zakończonym takim wynikiem było zwycięstwo Niemki Steffi Graf z reprezentującą wtedy barwy ZSRR Białorusinką Nataszą Zwieriewą we French Open w 1988 roku. To spotkanie trwało ledwie 34 minuty.
Ten mecz w Paryżu i triumf Świątek są jednocześnie jedynymi finałami Wielkiego Szlema w erze open (od 1968 roku), które zakończyły się rezultatem 6:0, 6:0.
To oznacza, że w swojej mistrzowskiej kampanii wygrała ostatnich 20 gemów. Takim wynikiem od kiedy do rywalizacji dopuszczono zawodowców nie może się pochwalić żadna tenisistka w żadnym wielkoszlemowym turnieju. Poprzednio najmniej gemów w półfinale i finale – pięć – przegrała Navratilova w Wimbledonie 1983.
Pani Igo! Dziś na trawiastych kortach Wimbledonu napisała Pani historię — nie tylko polskiego sportu, ale i polskiej dumy. W imieniu Rzeczypospolitej – dziękuję! Za każdy punkt wywalczony z hartem ducha, za łzy wzruszenia, które pojawiły się w oczach milionów Polaków, za siłę, która płynie z Pani pokory, charakteru i niezwykłego talentu” – napisał prezydent Andrzej Duda na serwisie X.
Londyński finał był szóstym wielkoszlemowym Świątek – wygrała wszystkie. Taką samą skuteczność miała jeszcze tylko startująca w barwach USA Monica Seles. W niedzielę w ich ślady może pójść Hiszpan Carlos Alcaraz, który w decydującym pojedynku mężczyzn zagra z Włochem Jannikiem Sinnerem.
Mając 24 lata i 30 dni Świątek została piątą najmłodszą tenisistką, która wielkoszlemowe tytuły wywalczyła na wszystkich trzech nawierzchniach. Rekordzistką pozostaje Graf – 19 lat i 6 dni. Natomiast w 21. wieku szybsza od Polki była tylko Amerykanka Serena Williams – 20 lat i 271 dni.
W erze open tylko osiem tenisistek wygrywało Szlema na trawie, mączce i korcie twardym. Ostatnią przed Świątek była Australijka Ashleigh Barty.
W 1990 roku w Wimbledonie 29 gemów rywalkom oddała reprezentująca USA Martina Navratilova. Świątek straciła 35, ale tylko dwa łącznie w półfinale i finale. W czwartek Szwajcarkę Belindę Bencic pokonała 6:2, 6:0.
Iga – huragan
.Historyczne zwycięstwo Polki rozemocjonowało kibiców na całym świecie oraz światowe media. Szwedzki dziennik „Aftonbladet” skomentował, że przeciwniczka Igi Świątek została „wyzerowana”, bo nie wygrała ani jednego gema i na oczach rodziny królewskiej oraz legend tenisa na trybunach została „rozbita w pył i wręcz wbita w kort”.
Z kolei Gazeta „Expressen” przyznała, że było to historyczne zwycięstwo Świątek i jej kraju. Polka – według tego tytułu – wręcz rozjechała amerykańską rywalkę, pokazując nie tylko siłę, lecz też i niespotykaną szybkość, gdyż pierwszy set trwał zaledwie 25 minut, a drugi – tylko o siedem więcej.
„Świątek zniszczyła Anisimovą w historycznym meczu” – napisał na niedzielnej okładce hiszpański dziennik sportowy „Marca”. „To był przytłaczający pokaz siły” – wskazał „El Pais”, który zauważył, że Anisimova „rozsypywała się na korcie punkt po punkcie, gem po gemie i set po secie”.
„Huragan Świątek! Rozgromiła Anisimową 6:0, 6:0 i jest królową Wimbledonu” – napisał w nagłówki włoski dziennik „La gazetta dello sport”. „Od pierwszej do ostatniej piłki była zawsze w ataku, zaś Billie Jean King, siedząca w loży królewskiej obok księżnej Kate, tym bardziej się emocjonowała, im bardziej do niej docierało, że jej rekord najkrótszego finału sprzed ery Open na All England Club 6:0, 6:1 z Evonne Cawley z 1975 roku jest zagrożony” – podkreśla włoskie pismo.
„Kiedy Królowa Iga zakończyła swoje arcydzieło, padła na ziemię i zakryła twarz rękoma, a potem podniosła się i skakała po trawie z taką samą wojowniczością, z jaką rozgromiła swoją rywalkę” – pisze „La gazetta dello sport”.
Sama Iga Świątek komentując swoje zwycięstwo przyznaje, że jest dla niej wyjątkowe po trudnym okresie, jaki przeszła, od 2024 r. gdy nie udało jej się wygrać wymarzonego olimpijskiego złotego medalu. – Myślę, że fakt, iż Wimbledon jest na trawie, z pewnością sprawia, że jest to bardziej wyjątkowe i bardziej nieoczekiwane. Z pewnością emocje są większe, ponieważ na Roland Garros wiem, że potrafię grać dobrze i wiem, że mogę to pokazać co roku. Tutaj nie byłam tego pewna. Musiałam to sobie udowodnić. Jednak oddałabym jednego Szlema za złoty medal olimpijski – powiedziała na konferencji prasowej 12 lipca 2025.
Makaron z truskawkami – polska kuchnia na Wimbledonie
.Jednym z symboli tego Wimbledonu, w wykonaniu Polki, jest też makaron z truskawkami. Dzięki niej cały świat dowiedział się o takim daniu. Zapytano ją, czy właśnie przy nim zamierza świętować triumf. Makaron z truskawkami? Brzmi dziwnie – tak brytyjska dziennikarka prowadząca wywiad z Igą Świątek zareagowała na wspomnienie przez nią tego letniego polskiego dania. Iga argumentowała, że może brzmi to dziwnie, zwłaszcza dla Włochów, ale naprawdę „musicie tego spróbować, latem w Polsce wszystkie dzieci to jedzą”.
To wystarczyło, aby zwykłe letnie polskie danie stało się viralem w sieci. Więcej: https://wszystkoconajwazniejsze.pl/pepites/jak-polski-makaron-z-truskawkami-stal-sie-viralem/
PAP/Wojciech Kruk-Pielesiak /ad