Sam OTTEWILL-SOULSBY: Słoń w menażerii

Słoń w menażerii

Photo of Sam OTTEWILL-SOULSBY

Sam OTTEWILL-SOULSBY

Historyk średniowiecza. Pracę doktorską pisał na Uniwersytecie w Cambridge. Badacz na Uniwersytecie w Oslo w ramach projektu NFR-VOICED. Autor książki „The Emperor and the Elephant: Christians and Muslims in the Age of Charlemagne".

Słoń jako symbol władzy królewskiej mógł cieszyć się popularnością zarówno w Akwizgranie, jak i w Ar-Rakce; w Europie i w Azji – pisze Sam OTTEWILL-SOULSBY

.Jeżeli przyjąć założenie, że zarówno Harun ar-Raszid, jak i Karol Wielki chcieli nade wszystko zaimponować własnym elitom, najbardziej uderzającym przejawem ich wspólnego celu był słoń Abul-Abbas. Warto zainteresować się bliżej symboliką zwierzęcia w kontekście wymowy tak spektakularnych podarunków. Słonie wywoływały liczne skojarzenia znaczeniowe zarówno w świecie kalifatu, jak i władców frankijskich; zbieżny kontekst kulturowy pomaga wyjaśnić istotę obecności Abul-Abbasa w stosunkach dyplomatycznych łączących imperia. Symboliczne znaczenie słonia wiązało się głównie z jego siłą i rozmiarami, jak również z wysoką wartością ciosów – cenionej kości słoniowej.

W liście z 794 roku Alkuin tak dziękował Richulfowi, arcybiskupowi Moguncji, za podarowany grzebień: „Przekazuję serdeczne podziękowania – niechaj ich liczba będzie równa liczbie zębów podarku, który otrzymałem! To wspaniałe zwierzę o dwu głowach i sześćdziesięciu zębach, nieco mniejsze niż słoń, lecz z przepięknej jego kości”. Teodulf z Orleanu pisał żartobliwie do Fardulfa, opata Saint-Denis: „Trywialnym wypowiedziom często towarzyszy bogaty wstęp / Można by rzec: oto, potężny słoniu, zrodziłeś małą mysz”.

U obu władców słonie mogły również wywoływać prawdziwie królewskie skojarzenia. Motywy słonia są typowe dla monumentalnych reliktów przeszłości rodów królewskich sprzed nastania islamu; rozważmy przykład ogromnej płaskorzeźby naskalnej w Taq-e Bostan, zamówionej przez Chosrowa II Parwiza (panującego w latach 590–628), a przedstawiającej szachinszacha, któremu podczas polowania na dziki towarzyszą słonie. O Chosrowie często jest mowa w perskich dziełach historycznych tworzonych już w czasach islamu, mimo iż dwuznaczna w wyrazie i kojarzona z pychą i arogancją postać ta nawiązuje do świetności pradawnych władców Persji. Al-Masudi pisał, że Chosrow „miał stado tysiąca słoni bielszych niż śnieg; niektóre mierzyły dwanaście łokci, co jest rzadkością wśród słoni bojowych, jako że słonie mierzą zazwyczaj od dziewięciu do dziesięciu łokci”. Al-Masudi dodaje, że Chosrow przedkładał słonie nad wszelkie inne zwierzęta ze względu na ich inteligencję i podatność na tresurę. Słonie pojawiają się jako królowie w zbiorze bajek zwierzęcych Kalila i Dimna autorstwa Ibn al-Mukaffy (zm. 756–759), przełożonym z oryginału sanskryckiego na język średnioperski (pahlawi). Mimo iż Ibn al-Mukaffa został stracony z rozkazu Al-Mansura, jego dzieła nadal cieszyły się popularnością; według szeregu źródeł Harun al-Raszid chwalił wierszowaną wersję baśni. Samego kalifa Al-Mansura opisywano jako właściciela licznych słoni: „Dawni królowie bardzo cenili słonie – kupowali je, zabierali na wojnę i czynili z nich ozdobę wszelkich uroczystości”.

Powiązania między symbolem słonia a rodami królewskimi badał Al-Dżahiz. W Księdze zwierząt uczony opisywał „niechęć słoni do bycia zarządzanymi przez właścicieli niskiego stanu, nabywanymi przez ludzi spoza kręgów szlacheckich oraz sprzedawanymi za niewielki pieniądz”. Umiejętność opanowania słonia i postępowania z nim świadczyła zatem o wysokim pochodzeniu właściciela. Wśród licznych zalet słoni Al-Masudi wymienia ich wyjątkową umiejętność „wyróżniania króla spośród jego dworzan”. O odpowiedzialności kalifów za dysponowanie słoniami jest mowa w opisie zdobycia Ktezyfontu pióra Al-Balazuriego – zwycięscy muzułmanie wystosowali do kalifa Omara I (panował w latach 634–644) pismo z pytaniem, jak mają postępować ze słoniem, którego schwytali. At-Tabari wspomina o podobnym wydarzeniu związanym z podbiciem księstwa Mekranu w Beludżystanie w 644 roku. Dowódca wojsk perskich, generał Al-Hakam ibn Amr, wysłał do kalifa pismo z „prośbą o instrukcje dotyczące schwytanych słoni”.

Słoń jako symbol władzy królewskiej mógł cieszyć się popularnością zarówno w Akwizgranie, jak i w Ar-Rakce. W encyklopedii De rerum naturis Hraban Maur stworzył swoisty precedens biblijny dla władców otrzymujących słonie w podarunku, pisząc, iż „w Księgach Królewskich mowa jest o małpach i słoniach, składanych w darze Salomonowi”. Hraban dopuścił się lekkiej nieścisłości – przedmiotowy werset biblijny (I Księga Królewska, 10,22) wymienia „kość słoniową oraz małpy” jako dary dla króla Salomona. Jako iż Hraban Maur jest autorem słynnego Komentarza do Ksiąg Królewskich – zawierającego liczne odwołania do kości słoniowej i jej znaczenia, a dostarczonego w 823 roku na dwór Ludwika I Pobożnego – opisana rozbieżność jest intrygująca. Hraban był uczniem Alkuina w opactwie w Tours w latach 801–803, kiedy słoń Abul-Abbas trafił do Akwizgranu. Pisząc o królu Salomonie, któremu wielki władca innego kraju składa w darze słonie, Hraban mógł mieć na myśli Karola Wielkiego. Ponad dziesięć lat wcześniej uczeń Hrabana Maura Walahfrid Strabo (zm. 849) zawarł podobne skojarzenia w dziele De Imagine Tetrici, stworzonym dla Ludwika I Pobożnego w 829 roku. Porównując Ludwika do Salomona Walahfrid, oświadcza, że słonie będą mu posłuszne. Można zatem uznać, że Abul-Abbas był darem wyraźnie królewskim, odwołującym się do świetności starożytnych władców. Słoń należał do zwierząt podlegających wyłącznie rozkazom królewskim; monarchowie często przypisywali słoniom wysoką rangę, stawiając je ponad zwykłymi ludźmi.

Tocząca się wojna domowa w prowincji Sindh nadaje dodatkowy kontekst darowi Haruna ar-Raszida. Słonie nie poruszają się zbyt szybko. Jako że Abul-Abbas wraz z poselstwem trafił do Afryki Północnej z początkiem roku 801, można z dużym prawdopodobieństwem przyjąć, iż kalif wysłał słonia przed ponownym zajęciem Sindh. Samą decyzję można by interpretować jako wiarę w możliwość odzyskania prowincji – Harun ar-Raszid był gotów pozbyć się słonia, którego w razie przegranej nie byłby w stanie zastąpić innym zwierzęciem. Zakładając – co mniej prawdopodobne – że kalif wysłał Abul-Abbasa w podróż po zdławieniu rebelii, można by uznać, że zwierzę stało się symbolem zwycięstwa; być może nawet schwytano je podczas bitwy w Sindh. Abul-Abbas byłby wówczas także komentarzem kalifa na temat losu jego adwersarzy.

Jeśli słoń był łupem zagrabionym rebeliantom pokonanym w prowincji Sindh, gest Haruna ar-Raszida – wysyłającego zwierzę w darze Karolowi Wielkiemu, by zaimponować frankijskiemu królowi potęgą armii i rozmachem aspiracji – staje się interesującą analogią do postępowania władcy Karolingów. Po rozbiciu królestwa Awarów Karolowi Wielkiemu przypadła w udziale ogromna ilość złota i cennych przedmiotów, których część przesłał w podarunku w 796 roku władcom Nortumbrii i Mercji. Złoto Awarów mogło również znaleźć się wśród darów wiezionych przez posłów frankijskich, wysłanych do kalifatu w 797 roku. Sugerowałoby to zbieżność stylów sprawowania władzy przez Haruna ar-Raszida i Karola Wielkiego, wysyłających łupy ze zwycięstw odniesionych na Wschodzie pomniejszym władcom na Zachodzie w celu wzbudzenia podziwu. Gest kalifa świadczyłby także o potężnym zasięgu władzy Abbasydów.

Zbieżność wymowy symbolu, jakim był Abul-Abbas dla Karola Wielkiego i Haruna ar-Raszida, ma znaczenie. Dary zoologiczne mogą rodzić nieporozumienia. Notker Balbulus (Jąkała) pisał, iż Karol Wielki wysłał Harunowi psy „niezwykle szybkie i nader zaciekłe”. Kalif był pod wielkim wrażeniem sprawności, jaką psy te wykazywały się podczas polowania na lwy, i rozwodził się szeroko nad uosabianymi przez nie umiejętnościami łowieckimi Karola Wielkiego. Czytelnicy Notkera dostrzegliby w jego relacji element żartobliwy – Karol Wielki uprzednio niemal stracił życie podczas szarży z mieczem na tura; uratowali go dworzanie z jego świty. Zwierzęce dary mogły zatem prowadzić do nieporozumień, zwłaszcza w kontaktach między władcami reprezentującymi całkowicie odmienne światy.

.Z Abul-Abbasem takich trudności nie było. Wysyłając do Haruna ar-Raszida poselstwo z prośbą o słonia, Karol Wielki połączył oba cesarstwa szeregiem więzów. Sama misja oznaczała wznowienie kontaktów między Karolingami a kalifatem. Niezależnie od powyższego sam słoń był symbolem wzajemnego zrozumienia. Karol Wielki i Harun sprawowali władzę w odmiennych królestwach i wywodzili się z bardzo różnych środowisk kulturowych. W Abul-Abbasie znaleźli nić porozumienia – wymowa tego daru była zrozumiała dla obu stron.

Sam Ottewill-Soulsby

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 13 sierpnia 2023