Król Karol III: Nasze wartości pozostały i pozostaną niezmienne

Nasze wartości pozostały i pozostaną niezmienne

Photo of Król KAROL III

Król KAROL III

Król Zjednoczonego Królestwa i 14 królestw Wspólnoty Narodów. Wstąpił na tron 8 września 2022 roku po śmierci swojej matki, Elżbiety II.

„Niechaj ci do snu nucą chóry niebian”: nowy monarcha składa przejmujący hołd swojej zmarłej matce, królowej Elżbiecie II

.Zwracam się dziś do was z uczuciem głębokiego smutku. Przez całe swoje życie Jej Wysokość Królowa, moja ukochana matka, była inspiracją i przykładem dla mnie i dla całej mojej rodziny. Mamy wobec niej ogromny dług wdzięczności: za jej miłość, czułość, wsparcie, zrozumienie i dobry przykład.

Życie Królowej Elżbiety było życiem dobrze przeżytym, dotrzymaną obietnicą i wypełnionym przeznaczeniem; jej odejście budzi głęboki smutek. Dziś ja podejmuję tę misję i ślubuję wam wszystkim swą dożywotnią służbę.

Oprócz osobistego żalu, który odczuwa cała moja rodzina, dzielimy z wieloma z was – w Zjednoczonym Królestwie, we wszystkich krajach, w których królowa pełniła funkcję głowy państwa, we Wspólnocie Narodów i na całym świecie – głębokie poczucie wdzięczności za ponad 70 lat pracy mojej matki dla dobra tak wielu nacji.

W 1947 roku, w swoje 21. urodziny, w przemówieniu transmitowanym z Kapsztadu do Wspólnoty Narodów Elżbieta przysięgła poświęcić swe życie, krótkie, czy długie, służbie swoim narodom.

Była to jednak nie tylko obietnica, ale głębokie osobiste zobowiązanie, które zdefiniowało całe jej życie. W imię tego zobowiązania poniosła wiele wyrzeczeń.

Jej oddanie i poświęcenie obowiązkom tronu nigdy nie osłabło, ani w obliczu transformacji i przełomu, ani w czasach radości i świętowania, ani też w momentach smutku i straty.

W swej misji odznaczała się niegasnącym umiłowaniem tradycji, a jednocześnie odważnym dążeniem do postępu – przymiotom, które stanowią o naszej wielkości jako wspólnoty. Oddanie, podziw i szacunek, które wzbudzała, stały się charakterystycznymi cechami jej rządów.

Cechy te, o czym może zaświadczyć każdy członek mojej rodziny, łączyła z osobistym ciepłem, poczuciem humoru i nieomylną zdolnością dostrzegania w każdym człowieku tego, co najlepsze.

Składam hołd pamięci mojej matki i oddaję cześć jej życiu poświęconemu służbie. Wiem, że jej odejście napawa smutkiem bardzo wielu z was i dzielę z wami to nieukojone poczucie straty.

Kiedy królowa wstępowała na tron, Wielka Brytania i cały świat borykały się jeszcze z bolesnymi następstwami drugiej wojny światowej, a życie wciąż podporządkowane było konwencjom minionej epoki.

W ciągu ostatnich 70 lat staliśmy się jednak społeczeństwem wielokulturowym i wieloreligijnym.

Również instytucje państwowe uległy dalekim przekształceniom. Ale przez cały okres wyzwań i zmian nasz naród i cała Wspólnota ­– której talenty, tradycje i osiągnięcia napawają mnie niebywałą dumą – wzrosły i rozkwitły. Nasze wartości pozostały jednak, i pozostaną, niezmienne.

Niezmienne pozostają również rola i obowiązki Monarchii oraz jej szczególna więź i powinności wobec kościoła anglikańskiego – obrządku, w którym głęboko zakorzeniona jest moja osobista wiara.

W tej wierze i w wartościach, którym hołduje, zostałem wychowany, by pozostać wiernym swoim obowiązkom w największym poszanowaniu naszej bezcennej tradycji, wolności i historii, które ukształtowały nasz system parlamentarny.

Jak królowa przyjęła to zobowiązanie z niezachwianym oddaniem, tak i ja teraz uroczyście przysięgam, tak długo jak Bóg mi jeszcze pozwoli, stać na straży konstytucyjnych wartości, które stanowią o tożsamości naszego narodu.

Gdziekolwiek mieszkacie – czy w Wielkiej Brytanii, czy na terytoriach Wspólnoty rozsianych po całym globie – i jakie by nie były wasze korzenie i przekonania, dołożę starań, by dalej służyć wam z lojalnością, szacunkiem i ofiarnością, którymi kierowałem się całe życie.

Moje życie naturalnie ulegnie zmianom, gdy podejmę się nowych obowiązków.

Nie będę już mógł poświęcać tyle czasu i energii działalności dobroczynnej i innym sprawom tak bliskim mojemu sercu. Wiem jednak, że pracę tę będą kontynuować właściwe osoby.

Jest to też czas zmian w mojej rodzinie. Bardzo liczę na wsparcie mojej ukochanej żony Kamili. W uznaniu jej niestrudzonej działalności publicznej, którą prowadziła, odkąd pobraliśmy się 17 lat temu, nadaję jej tytuł królowej małżonki. Mam pewność, że tę nową funkcję będzie pełnić z tym samym poświęceniem i niewzruszonym poczuciem obowiązku, którym wspierała mnie do tej pory.

Jako mój następca William przejmuje niniejszym tak cenne dla mnie szkockie tytuły. Otrzymuje po mnie również tytuł księcia Kornwalii i przejmuje obowiązki, które podjąłem wobec tego księstwa przed ponad pięćdziesięcioma laty.

Z dumą nadaję dziś mu tytuł księcia Walii, Tywysog Cymru – tytuł, który miałem zaszczyt nosić przez większość swojego życia.

Jestem przekonany, że nowy książę Walii z księżną Catherine u boku będą nadal inspirować i prowadzić nasz narodowy dyskurs, rzucając światło na te kwestie, które wymagają najwięcej zaangażowania.

Z czułością myślę także o Harrym i Meghan, którzy budują swoje życie za oceanem.

Za niecały tydzień zjednoczymy się jako naród, Wspólnota i globalna społeczność, aby odprowadzić moją ukochaną matkę na wieczny spoczynek. W obliczu tak wielkiego żalu pozostaje nam czerpać siłę z jej inspirującego przykładu.

Z głębi serca i najserdeczniej dziękuję wam za wsparcie i wyrazy współczucia. Znaczą dla mnie więcej, niż jestem w stanie wyrazić.

Zaś mojej kochanej mamie, rozpoczynającej ostatnią wielka podróż, by połączyć się z mym najdroższym tatą, chcę powiedzieć po prostu: dziękuję.

.Dziękuję ci za miłość i oddanie nie tylko naszej rodzinie, ale i rodzinie narodów, której tak gorliwie służyłaś przez te wszystkie lata. Niechaj ci do snu nucą chóry niebian.

Król Karol III

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 11 września 2022
HENRY NICHOLLS / Reuters / Forum