
Nasze wyjście z Unii jest szansą na zrobienie czegoś inaczej
Wielka Brytania to fantastyczny kraj, który wciąż może i powinien się rozwijać. Ale żyjemy w trudnych czasach. Konsekwencje pandemii i wojny Putina są szokiem dla naszej gospodarki i obnażyły jej długotrwałe problemy – pisze Liz TRUSS
Gospodarka Wielkiej Brytanii nie jest wystarczająco konkurencyjna, dynamiczna i wydajna. Załatwianie spraw w urzędach trwa zbyt długo: przedsiębiorcy czy rodziny często mają wrażenie, że brną przez bagna. Nasze obciążenia podatkowe są zbyt duże. Musimy wprowadzić priorytetowe reformy, aby rozruszać gospodarkę i przyciągnąć inwestycje biznesowe. Musimy działać inaczej, aby przywrócić kraj na właściwe tory, dlatego kandyduję na stanowisko premiera.
Rozumiem, jak wielkim wyzwaniem dla wszystkich jest kryzys związany z kosztami utrzymania. Nastały ciężkie czasy i nadchodzące miesiące będą trudne. Podejmę zdecydowane działania, aby zapewnić Brytyjczykom przetrwanie tej zimy i następnych.
Moje podejście będzie dwojakie. Po pierwsze, należy podjąć natychmiastowe działania w celu rozwiązania problemu zbyt wysokich kosztów życia rodzin i funkcjonowania przedsiębiorstw. Po drugie, konieczna jest realizacja szerszego planu, mającego na celu pobudzenie naszej gospodarki do wzrostu, uczynienie jej bardziej odporną i konkurencyjną. Przywrócenie wzrostu gospodarczego w Wielkiej Brytanii jest najważniejsze.
W ciągu pierwszego tygodnia mój gabinet przedstawi działania dotyczące energii. Następnie zajmiemy się podatkami oraz szerszymi działaniami w zakresie gospodarki. Musimy podjąć trudne decyzje, aby takie sytuacje jak obecna wyeliminować, aby nie powtórzyły się już żadnej jesieni i zimy.
Jeśli zostanę wybrana, uwolnię potencjał Wielkiej Brytanii poprzez usunięcie przeszkód, które powstrzymują nasz kraj. Rozwijająca się gospodarka jest kluczem do zapewnienia pomyślności Brytyjczykom. Dzięki obniżeniu podatków pozostanie więcej pieniędzy w kieszeni podatników. Pomoże to naszej gospodarce się rozwijać – to jedyny sposób, w jaki możemy zniwelować koszty pandemii COVID-19, uzyskać bazę do finansowania naszych usług publicznych i Narodowej Służby Zdrowia (National Health Service – NHS) oraz w dłuższej perspektywie podwyższyć płace.
Zdaję sobie sprawę, że wiele z podejmowanych przez nas działań na rzecz wzrostu nie przyniesie natychmiastowych efektów, ale ważne jest, abyśmy zaczęli budować lepszą gospodarkę już teraz, byśmy mogli spłacić dług kraju i zapewnić przyszłość naszym dzieciom. Trzeba podjąć trudne decyzje – jestem na to przygotowana. Nasze wyjście z UE jest szansą na zrobienie czegoś inaczej. To szansa na uczynienie naszego kraju bardziej wolnym, bardziej innowacyjnym i bardziej dynamicznym. Wykorzystam możliwości, jakie dał nam brexit, wykorzystam nasz potencjał, usuwając z naszego prawa do końca 2023 r. uciążliwe przepisy będące wynikiem legislacji unijnej oraz prowadząc politykę zagraniczną i handlową zorientowaną na świat.
Moje podejście będzie opierać się na zdecydowanej kontroli finansów publicznych oraz trzymaniu się zasad zdrowego pieniądza i taniego państwa. Wstrząsy wywołane przez COVID-19 i agresję Putina spowodowały wzrost naszego długu publicznego. Aby sobie z tym poradzić, musimy rozwijać gospodarkę i zapewnić stabilne podstawy sektora publicznego.
Mój plan na rzecz wzrostu opiera się na ideach konserwatywnych: na obniżce podatków i na deregulacji. Wprowadzę ambitne reformy, by pobudzić naszą gospodarkę, zapewnić jej wzrost, stworzyć możliwości współpracy społeczności lokalnych, by mogły powstawać strefy inwestycyjne, w których będą obowiązywały niższe podatki i które zapewnią firmom duże możliwości i pozwolą uczynić Wielką Brytanię krajem innowacji.
Powołam Radę Doradców Gospodarczych, skupiającą zespół światowej klasy ekonomistów, dzięki czemu będziemy dysponować najlepszą wiedzą na temat tego, jak pobudzić gospodarkę.
Zerwiemy ze starym podejściem do podatków i wydawania pieniędzy, skupiając się na wzroście i inwestycjach. Największe od 70 lat obciążenia podatkowe nie mogą trwać dłużej. Zmienimy zasady funkcjonowania skarbu państwa. Jako premier położę kres technokratycznym ekscesom, które wkradły się do rządu i naszej gospodarki. Będę po stronie ludzi, którzy przyczyniają się do rozwoju Wielkiej Brytanii: naszych ciężko pracujących podatników, naszych dynamicznych przedsiębiorców i osób samozatrudnionych.
Aby załatwić swoje sprawy, ludzie zbyt często muszą przedzierać się przez gąszcz biurokracji. Ostatnie wielkie inwestycje, jak na przykład elektrownie jądrowe, były realizowane ćwierć wieku temu. Nadszedł czas, aby Wielka Brytania wyzwoliła ducha przedsiębiorczości i zaczęła budować.
.Kształtujemy przyszłość naszej gospodarki poprzez podejmowanie decyzji. Jestem przygotowana na odważne działania mające na celu przekształcenie naszej gospodarki w potęgę. Zapewnimy Brytyjczykom lepszą przyszłość.
Liz Truss
© Telegraph Media Group Limited 2022