Nie dla cenzury. Oświadczenie Instytutu Nowych Mediów po zablokowaniu dostępu "Echo Moskwy"
Rok temu, 6 marca 2021 roku, wystartował nasz wspólny projekt: „Opowiadamy Polskę światu – w Rosji”. Co dwa tygodnie na jednym z najpopularniejszych portali rosyjskich ukazywały się teksty z Polski i o Polsce. Teksty zbierały bardzo dużo komentarzy, widać było że „polski głos w rosyjskiej stolicy” był bardzo ważny dla percepcji Polski wśród rosyjskiej inteligencji. Do niej kierowaliśmy teksty o polskiej historii, nauce, kulturze, ale też proponowaliśmy ważne, wyrażające „polskiego ducha” teksty polskich liderów opinii.
Zaproponowaliśmy współpracę „Echo Moskwy”. Co dwa tygodnie publikowaliśmy tekst z Polski. Ceniliśmy i cenimy tę współpracę z uwagi na wysoki profesjonalizm dziennikarzy, otwarcie na inne kraje i ciekawość Polski. Niezależność dziennikarska redakcji dla nikogo w Moskwie nie budzi wątpliwości.
Dziś okazało się, że władze blokują dostęp do strony internetowej i blokują emisję „Echo Moskwy”. Prokuratura Generalna zażądała „ograniczenia dostępu” do niezależnego radia. Jako powód podano „publikacje kłamliwych informacji na temat działań wojsk rosyjskich” podczas inwazji Rosji na Ukrainę. Obok wyłączenia „Echo Moskwy”, atak na niezależność mediów uderzył dziś także w telewizję Dożdż.
Sprzeciwiamy się każdej formie cenzury. Prawda jest budulcem demokracji, cenzura ją niszczy. Bez informacji, wiedzy, społeczeństwa zapadają się w sobie, traktować zaczynają z nienawiścią inne nacje. To droga donikąd. Narzucanie cenzury na informowanie o atakach na bezbronnych ukraińskich cywilów przez rosyjską cenzurę przypomina najczarniejsze karty historii.
Dmitrij Muratow, rosyjski noblista, redaktor naczelny „Nowej Gaziety”, napisał ostatnio we „Wszystko co Najważniejsze” znamienne słowa: „Jest takie przysłowie, wspólne dla języka rosyjskiego, angielskiego i kilku innych: „Psy szczekają, karawana idzie dalej”. Można je interpretować tak, że nic nie może powstrzymać postępu karawany. Rząd czasem tak pogardliwie odnosi się do dziennikarzy. Że szczekają, ale to nic nie znaczy.
Ale ostatnio podano mi odwrotną interpretację. Karawana idzie dalej właśnie dlatego, że psy szczekają. Warczą i odstraszają drapieżniki w górach i na pustyni. Karawana może iść dalej tylko z psami u boku. Bo i owszem, warczymy i gryziemy. Mamy ostre zęby i silne szczęki. Ale jesteśmy warunkiem koniecznym postępu.Jesteśmy antidotum na tyranię”.
Wyrażamy pełne wsparcie dla zespołu redakcyjnego „Echo Moskwy”. Słowa solidarności kierujemy do naszych przyjaciół i partnerów z „Echo Moskwy”, do ich słuchaczy i czytelników. Jesteśmy z wami!
Zespół Instytutu Nowych Mediów
Redakcja „Wszystko co Najważniejsze”