Każdy wybór zawsze wiąże się z ryzykiem. Powinniśmy oszczędzać czas i chronić się przed niepotrzebnymi zmartwieniami świata. Historia pokazuje, jak różnorodność wzbogaca katolicką tradycję. Na pośmiewisko Najświętszej Maryi Panny posadzono prostytutkę na tronie i niesiono ją ulicami miasta, aby następnie postawić ją w samym sercu Katedry Notre-Dame i czcić jako „Boginię Rozumu”. Arystokrację i kler, wielkich obrońców Kościoła, nowe państwo rewolucyjne systematycznie brało pod but. Niedługo później to państwo wyłoniło się jako nowy bóg epoki rewolucji. „Praedicate Evangelium” to nic innego jak przemiana sposobu sprawowania władzy w Kościele. Za egoizm polityczny i gospodarczy przyszło już nieraz zapłacić wysoką cenę. Słowa Jana Pawła II, że „nie będzie jedności Europy, dopóki nie będzie ona wspólnotą ducha”, powracają po dwudziestu pięciu latach, niepokojąc sumienia i inspirując umysły. Różne formy konsumeryzmu obiecywały zadowolenie płynące z korzystania z obfitych dóbr materialnych. Czy zdobycie tego zadowolenia, jakkolwiek realne mogłoby być, zaspokoiło najgłębsze tęsknoty ludzkiego serca? Franciszkowe reformy wzbudzają wiele emocji. Historia i kultura klasyczna mają znaczenie. Nie tylko dlatego, że starożytne teksty są ciekawą lekturą, ale także dlatego, że pozwalają nam powrócić do przeszłości i zrozumieć świat i kulturę, które różnią się od naszych dzisiejszych. Przeszłość to obcy kraj (jak zauważył L.P. Hartley), a historyk to podróżnik. Tak jak wzbogacają nas podróże zagraniczne, tak samo możemy uczyć się, poznając sukcesy i błędy minionych epok.
Nr 41 „Wszystko co Najważniejsze” już jest w EMPIKach, Księgarni Polskiej w Paryżu, a wysyłkowo i w prenumeracie – w Sklepie Idei “Znamy niemieckie „nein” i sowieckie „niet” dla istnienia suwerennego państwa” – tym zdaniem rozpoczyna się nr 41 “Wszystko co Najważniejsze” Nie da się nasycić imperialnego apetytu i Rosja nie zadowoli się Ługańskiem, Donieckiem i Krymem, nie zadowoli się Ukrainą, kiedy w następnym etapie ją połknie – jeśli będzie się jej ustępowało. Nie zadowoli się również Polską czy całym byłym obozem sowieckim. Zadowoli się dopiero po podporządkowaniu sobie całej Europy. Dopóki tego nie zrozumieją elity w Paryżu czy Berlinie, dopóty będą wracały do pokusy appeasementu, czyli sprzedawania mniejszych sąsiadów agresywnemu imperializmowi rosyjskiemu. Po zakończeniu obu wojen światowych zwycięscy alianci rozważali podzielenie Niemiec na części albo zmniejszenie ich rozmiarów. Integracja nie odbywa się na poziomie metapaństwa, lecz w konkretnym zakładzie pracy, szkole, sąsiedztwie, ulicy, restauracji czy urzędzie administracji publicznej, rządowej czy też samorządowej. Stąd tak kluczowy jest dialog państwa z jego obywatelami, ażeby odpowiednio komunikować zachodzące w tym zakresie przemiany oraz stosownie do potrzeb tłumaczyć potrzebę wdrażania odpowiednich rozwiązań. Unia według Macrona powinna składać się z kręgów, w którym centralną rolę odgrywać będzie Europa lotaryńska, składająca się z sześciu państw założycielskich Wspólnot Europejskich. To, co przywiozła do Warszawy pani Ursula von der Leyen, nie jest krokiem w stronę kompromisu, tylko eskalacją sporu: owe przedstawione „kamienie milowe” nie dotyczą już wyłącznie ustaw sądowych, ale rozszerzają uroszczenia Komisji na dziedziny, którymi wcześniej się nie interesowała. Każdy miesiąc zaczynamy od rekomendacji tego, co w najbliższym czasie wypadałoby zobaczyć, usłyszeć, przeżyć w intelektualnej i kulturalnej stolicy kontynentu. Wybór tego, co najważniejsze! |