Adam BODNAR, Dominika BYCHAWSKA-SINIARSKA: "Kawiorowa dyplomacja znowu wygrała w Strasburgu"

"Kawiorowa dyplomacja znowu wygrała w Strasburgu"

Photo of Adam BODNAR

Adam BODNAR

Doktor nauk prawnych. Od 2015 r. do 2021 r. Rzecznik Praw Obywatelskich.

Ryc.Fabien Clairefond

zobacz inne teksty Autora

Photo of Dominika BYCHAWSKA-SINIARSKA

Dominika BYCHAWSKA-SINIARSKA

Prawniczka, absolwentka Kolegium Europejskiego w Natolinie, pracowała w kancelarii Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, od 2008 r. szefowa „Obserwatorium wolności mediów w Polsce” Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka, członek Panelu Doradczego Agencji Praw Podstawowych Unii Europejskiej, odznaczona dziennikarską nagrodą „Artykułu 54 Konstytucji RP” za zasługi na rzecz wolności słowa w Polsce.

Ryc.Fabien Clairefond

zobacz inne teksty Autorki

.Dzisiaj, 29 stycznia 2015 r., Komisja Monitorująca Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy wybrała na współsprawozdawcę do spraw Azerbejdżanu posła Tadeusza Iwińskiego. Jego rolą będzie m.in. wyjaśnienie kwestii liczby więźniów politycznych w kraju oraz represji wobec społeczeństwa obywatelskiego, w tym fali aresztowań działaczy na rzecz praw człowieka. Zatrzymanie aktywistów Rasula Jafarova, Leyli Yunus, Intigama Aliyeva oraz Khadii Ismayilovej miało podłoże polityczne i było częścią trwających od dawna represji stosowanych przez reżim prezydenta Ilhama Aliyeva wobec społeczeństwa obywatelskiego w Azerbejdżanie.

.Poseł Tadeusz Iwiński będzie współpracował z głównym sprawozdawcą, hiszpańskim posłem Pedro Agramuntem. Wątpliwości co do niezależności obu posłów zostały przedstawione w raporcie „Kawiorowa dyplomacja. Jak Azerbejdżan ucisza Radę Europy?” z maja 2012 r., opracowanym przez European Stability Initiative.

Zastrzeżenia wynikają z tego, że obaj panowie – Agramunt i Iwiński – słyną z wypowiedzi pochlebnych reżimowi prezydenta Aliyeva.

Poseł Pedro Agramunt piastuje stanowisko sprawozdawcy ds. Azerbejdżanu od 25 czerwca 2014 r. Pomimo pełnionej funkcji nie zabrał ani razu głosu (nie wydał również oświadczenia) na temat masowych represji wobec obrońców praw człowieka, jakie mają miejsce od czerwca 2014 r. w Azerbejdżanie. Ponieważ sprawozdawca milczał, głos w tej sprawie zabrała m.in. Anne Brasseur, przewodnicząca Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Poseł  Iwiński był niejednokrotnie członkiem misji monitorujących wybory w Azerbejdżanie z ramienia Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Konkluzje raportu z monitoringu znacząco odbiegały od raportów innych organizacji międzynarodowych, m.in. OBWE. Raporty OBWE regularnie wskazują na poważne nieprawidłowości i falsyfikacje dokonywane podczas wyborów. W komentarzach raportu Zgromadzenia Parlamentarnego, dotyczącego wyborów z 2010 r., możemy m.in. przeczytać, iż „w dzień po wyborach można stwierdzić, że większość (narodu azerskiego) otrzymała wynik, jakiego większość oczekiwała”.

Przed dzisiejszym głosowaniem w Komisji Monitorującej Zgromadzenia Parlamentarnego organizacje broniące praw człowieka w Europie rozesłały list do zasiadających w niej posłów.

Wskazały, że wybór posła Tadeusza Iwińskiego na współsprawozdawcę będzie miał poważne konsekwencje dla społeczeństwa obywatelskiego oraz przestrzegania praw człowieka w Azerbejdżanie. Wybór dwóch osób, co do których niezależności istnieją duże zastrzeżenia, może istotnie wpłynąć na wynik ich pracy, jak również osłabić wizerunek Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

W oświadczeniu organizacji pozarządowych możemy znaleźć szereg przykładowych wypowiedzi posła Iwińskiego, które każą wątpić w jego niezależność. 23 stycznia 2013 r. podczas obrad Zgromadzenia Plenarnego i dyskusji nad listą więźniów politycznych w Azerbejdżanie oznajmił: „Jestem przekonany, iż Azerbejdżan będzie kontynuował działania w celu spełnienia zadość jego obowiązkom i zobowiązaniom”. Z kolei 24 czerwca 2010 r. uznał, że „Azerbejdżan wybrał europejskie wartości ze względu na wolę poszanowania praw człowieka, demokracji i państwa prawa”. Natomiast podczas przesłuchania kandydata na ambasadora RP w Azerbejdżanie 27 sierpnia 2014 r. powiedział, że „jeśli chodzi o prawa człowieka, sprawa jest kontrowersyjna. Przypomnę, że w czerwcu Azerbejdżan przewodniczy Radzie Europy. Prezydent Aliyev był w Strasburgu, świetnie odpowiadał na pytania. Jest to człowiek wyjątkowo dobrze wykształcony. Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy zajmuje się stale kwestią przestrzegania praw człowieka w Azerbejdżanie. W tej sprawie poglądy są bardzo zróżnicowane. Większość zgromadzenia uznała, że występuje naruszanie praw człowieka, ale co do listy osób uwięzionych były różnice zdań. Bardzo doceniam wątki poruszone przez posła Biedronia, ale nie możemy patrzeć na to jednostronnie”.

.Każdy sukces posła z Polski w strukturach europejskich powinien nas cieszyć. Powstaje jednak pytanie, czy tym razem naruszenia praw człowieka, dokonywane przez autorytarny reżim I. Aliyeva, nie zostaną zamiecione pod dywan polskimi rękami.

Adam Bodnar
Dominika Bychawska-Siniarska

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 29 stycznia 2015
Fot.: Shutterstock