Agnieszka PAWNIK: Jak inwazja Rosji na Ukrainę zmieniła podstawy polityki energetycznej Japonii

Jak inwazja Rosji na Ukrainę zmieniła podstawy polityki energetycznej Japonii

Photo of Agnieszka PAWNIK

Agnieszka PAWNIK

Analizuje politykę i historię Japonii. Absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego i stypendystka JASSO w Nagoya University of Foreign Studies.

zobacz inne teksty Autorki

Inwazja na Ukrainę i niepokoje o bezpieczeństwo energetyczne skłoniły japoński rząd do gruntownej zmiany polityki wobec wykorzystania energii jądrowej. Jeszcze w 2021 roku celem było uniezależnienie się od atomu, jednak wysokie ceny energii zmusiły kraj do zmiany kierunku. Polityka energetyczna Japonii ulega rewizji – pisze Agnieszka PAWNIK

Japonia wraca do energii z elektrowni atomowych

.W grudniu 2022 roku premier Fumio Kishida pozwolił na zwiększenie górnego limitu lat pracy reaktorów nuklearnych do 60 i wymianę starzejących się instalacji na nowe. To ogromna zmiana, sygnalizująca powrót do strategii rządowych sprzed katastrofy w Fukushimie w 2011 roku. Administracja Kishidy tłumaczy, że zamierza „maksymalnie wykorzystać” potencjał jądrowy starych elektrowni atomowych, nielicznych, które nie zostały zamknięte po 2011 roku z powodu nowych zasad bezpieczeństwa.

Atak Rosji na Ukrainę i sankcje nałożone na agresora wstrząsnęły japońskimi rynkami, wywołując uzasadniony niepokój. Japonia jest uboga w surowce naturalne i importuje ponad 90 proc. swojego zapotrzebowania – najwięcej wśród krajów grupy G7. Zakłócenie łańcuchów dostaw sprawiło, że japoński rząd stara się wrócić do starych strategii energetycznych opartych na elektrowniach atomowych.

Kwestia energii jądrowej jest jednym z tematów najbardziej dzielących społeczeństwo. Od 1945 roku Japonia kreuje się na jedyną ofiarę bombardowań atomowych na świecie, nie chcąc „zauważyć” tysięcy koreańskich ofiar, które przymusowo pracowały w Hiroszimie i Nagasaki. Atom i jego wykorzystanie ściąga najwięcej protestujących na ulice japońskich miast. Po inwazji Rosji na Ukrainę po raz pierwszy od ponad dekady japońska opinia publiczna ponownie skłania się ku zwiększeniu wykorzystania energii atomowej. Pod koniec marca 2022 roku „Nikkei” opublikowała wyniki badań opinii publicznej, w których aż 53 proc. pytanych zgodziło się na ponowne uruchomienie reaktorów pod warunkiem spełnienia wymogów bezpieczeństwa. 38 proc. badanych było temu przeciwnych.

Polityka energetyczna Japonii długie lata w cieniu katastrofy w Fukushimie

.Katastrofa w Fukushimie z marca 2011 roku zatrzymała proces, który czasem nazywany jest w japońskiej prasie „machiną atomową” – szeroko zakrojonych strategii zwiększania wykorzystania energii jądrowej w energetyce Japonii. Atom stanowił priorytet japońskiego rządu już od 1973 roku – w 2011 roku aż 1/3 japońskiej energii elektrycznej pochodziła z elektrowni jądrowych.

Wydarzenia w Fukushimie były nie tylko załamaniem się energetyki jądrowej w wyniku trzęsień ziemi i tsunami. To także dramat tysięcy osób, które do tej pory cierpią na choroby popromienne wynikające z błędnie przeprowadzonych ewakuacji i nadal nie mogą wrócić do domów ze względu na brak pracy lub środków do życia.

Katastrofa rozpoczęła społeczną debatę nad sensownością i bezpieczeństwem korzystania z energii atomowej. Jeszcze w 2007 roku w badaniach opinii publicznej „Asahi Shimbun” zaledwie 7 proc. respondentów postulowało, że należy szukać alternatywy dla energii atomowej, w październiku 2021 roku aż 52 proc. badanych było zdania, że należy „stopniowo odrzucać” wykorzystanie atomu w energetyce.

Teraz jednak wahania gospodarcze wywołane wojną na Ukrainie po raz kolejny zmieniają poglądy Japończyków. W badaniu opinii publicznej Kyodo News z września 2022 roku 20 proc. osób wskazało, że ponowne uruchomienie większej liczby reaktorów jest konieczne, żeby uniknąć niedoborów energii.

Inwazja Rosji na Ukrainę zwiększyła niepokój o bezpieczeństwo energetyczne

.Wśród powodów tak radykalnej zmiany poglądów wymienia się rosnące koszty i niepokój o bezpieczeństwo energetyczne. Światowe ceny gazu, ropy i węgla ulegają wahaniom wynikającym jeszcze z pandemii COVID-19, a inwazja na Ukrainę wpłynęła na bezpieczeństwo energetyczne wielu krajów.

Obecnie jen notuje najniższe wartości od ponad 20 lat. Tylko w ciągu 2022 roku cena importu tony płynnego gazu do Japonii wzrosła o 120 proc. Zwyżki cen dotyczą nie tylko węglowodorów – nowy budżet na rok fiskalny 2023 roku zakłada walkę z rosnącymi kosztami żywności, papieru i półproduktów przemysłowych.

Dyskusja o bezpieczeństwie energetycznym nabrała nowego znaczenia w lecie 2022 roku, kiedy przez Tokio przeszła rekordowa fala upałów, największych od 1951 roku. Rząd był wówczas zmuszony poprosić obywateli o rozwagę przy wykorzystywaniu energii elektrycznej i gazu. Obecnie energia jądrowa stanowi niecałe 4 proc. japońskiej produkcji energii. Jak zakładają nowe strategie rządowe, by sprostać nowym wyzwaniom geopolitycznym i gospodarczym, do 2030 roku jej udział powinien wzrosnąć aż do 22 proc.

Gaz płynny i inne nośniki energii

.Japonia jest drugim największym importerem płynnego gazu na świecie, więc decyzja o przywróceniu japońskich reaktorów zmieniłaby sytuację wielu innych rynków – zwłaszcza wśród jej najważniejszych partnerów, w tym Unii Europejskiej.

W grudniu 2022 roku rząd Japonii zaproponował stworzenie strategicznych rezerw gazu płynnego. Zawarto także porozumienie w sprawie dalszej współpracy w tym zakresie ze Stanami Zjednoczonymi i Omanem.

Pojawiły się też głosy o przywróceniu części importu rosyjskiego gazu z Sachalinu, który w 2021 roku stanowił 9 proc. japońskiego obrotu gazem płynnym. Zakładano nałożenie limitów cenowych, tak aby nie naruszyć sankcji, ale zarówno strona rosyjska, jak i ministerstwo odmówiły na ten temat komentarza. To także duża zmiana polityczna, biorąc pod uwagę ostrą i zdecydowaną reakcję Japonii na inwazję na Ukrainę.

Nowy, wspaniały, wodorowy świat?

.Gdzie w nowych strategiach rządowych jest miejsce na dalsze wykorzystanie energii odnawialnej? W 2021 roku po raz pierwszy w historii odpowiadały one za ponad 20 proc. japońskiej produkcji energii, głównie dzięki wykorzystaniu paneli słonecznych i wody. To nadal znacznie mniej w porównaniu z innymi krajami G7 – w Niemczech jest to prawie 44 proc., a w Wielkiej Brytanii – 43 proc. Nawet w Chinach, które są silnie uzależnione od gospodarki węglowej, wskaźniki wykorzystania energii odnawialnej sięgają prawie 28 proc.

Japonia stara się spełnić wymogi porozumienia paryskiego z 2015 roku i w ciągu kolejnych 15 lat zmniejszyć emisję dwutlenku węgla o 46 proc. Jednak w dobie inwazji na Ukrainę i trudności gospodarczych spowodowanych pandemią COVID-19, cel, by zwiększyć wykorzystanie energii odnawialnej do 38 proc., wydaje się nieosiągalny. Podobnie jak kraje europejskie, Japonia poszukuje alternatywnych źródeł energii, m.in. w Australii, która jest znaczącym importerem węgla i gazu, ale także wołowiny i zboża.

Japoński rząd ma także nadzieję na zwiększanie wzajemnej wymiany płynnego wodoru oraz amoniaku, surowców niezbędnych do realizacji forsowanej strategii „Society 5.0”, wizji dalszego rozwoju społeczeństwa Japonii w oparciu o energię wodorową.

Polityka energetyczna Japonii zbieżna z polityką energetyczną Polski

.„Society 5.0” zakłada naturalną ewolucję ludzkości od zbieractwa, przez rolnictwo i przemysł, aż do społeczeństw opartych na wymianie informacji – w tym punkcie znajdujemy się obecnie; w dalszej przyszłości mamy stworzyć gospodarkę opartą na energii wodorowej i technologiach IoT.

Strategia ta ma być odpowiedzią na problemy starzejącego się społeczeństwa, pozwolić na automatyzację pracy i rozwój robotyki, iść w parze ze światową walką z ocieplaniem się klimatu oraz przekształcić Japonię w nowego lidera energetycznego. Ta szumna i – jak na razie – często deklaratywna wizja jest jednym z kluczowych filarów japońskiej polityki zagranicznej, także wobec Polski.

W myśl tzw. „strategii wodorowej” z 2017 roku w ciągu 20 lat rynek produkcji wodoru w Japonii ma wzrosnąć aż 56-krotnie i przekroczyć wartość 408 miliardów jenów. Do 2030 roku rząd stawia sobie za cel produkcję 300 tys. ton wodoru rocznie. Aby to osiągnąć, potrzebne są duże i szerokie inwestycje, także poza granicami Japonii.

.Interesy Unii Europejskiej, w tym Polski, która znajduje się w ścisłej czołówce światowych producentów wodoru, są tutaj zbieżne z japońskimi. „Polska Strategia Wodorowa”, która została przyjęta w 2021 roku, zakłada m.in. wykorzystanie wodoru jako paliwa do bezemisyjnych pojazdów elektrycznych i przyspieszenie transformacji energetycznej.

Agnieszka Pawnik

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 3 lutego 2023