Chantal DELSOL: Polak, który otworzył nam oczy

Polak, który otworzył nam oczy

Photo of Prof. Chantal DELSOL

Prof. Chantal DELSOL

Historyk idei, filozof polityki. Założycielka Instytutu Badań im.Hannah Arendt. Szefowa Ośrodka Studiów Europejskich na Uniwersytecie Marne-la-Vallée. Publicystka "Le Figaro". Określa się jako liberalna neokonserwatystka. Najnowsza jej książka to "La haine du monde: Totalitarismes et postmodernité".

Ryc.Fabien Clairefond

zobacz inne teksty Autorki

Tak naprawdę to on – samą swoją obecnością – rozprawił się z tym, co historyk François Furet nazywa »powszechnym czarem Października« – pisze prof. Chantal DELSOL

.Mojemu krajowi – Francji – zrozumienie komunizmu zajęło bardzo dużo czasu. Więcej niż innym krajom Zachodu, z wyjątkiem może Włoch.

W latach 70. XX wieku francuska inteligencja była wciąż mocno marksistowska lub marksizująca, a Partia Komunistyczna (PC) miała bardzo silną pozycję. Często można było spotkać się z opinią, że Archipelag GUŁag napisała tak naprawdę CIA…

Przyczyn takiego stanu rzeczy należy szukać w historii. Nawet chrześcijanie – kto wie, czy nie najbardziej oni właśnie – bronili marksizmu, uważając, że totalitaryzm to wynalazek »zapiekłych antykomunistów«. Mieliśmy także wielu znanych dziennikarzy, którzy w największych dziennikach brali w obronę Pol Pota…

Wybór Polaka na papieża był jak grom z jasnego nieba. Sądzę, że to Jan Paweł II w dużej mierze otworzył moim rodakom oczy na rzeczywistość komunizmu.

Był przekonujący, nigdy bowiem w tej kwestii nie wypowiadał się jak szef partii, ideolog czy też agitator.

Głos Jana Pawła II był głosem mędrca, który sam wiele wycierpiał i który patrzy na rzeczy tego świata z wyrozumiałością i rozwagą. I w ten niezwykle spokojny sposób wskazywał na totalitaryzm jako na wroga.

Myślę, że francuscy intelektualiści wyznający ideologię marksistowską zrozumieli rzeczywistość bardziej pod wpływem postawy Jana Pawła II niż pod wpływem argumentów racjonalnych (zresztą ideolodzy są odporni na jakiekolwiek racje). Wszyscy byliśmy pod wrażeniem jego pielgrzymki do Polski. Czuliśmy fizycznie cierpienie tego społeczeństwa, któremu odebrano wolność i które czeka na wyzwolenie. I za to w pierwszej kolejności pragnę mu podziękować. Z podobną rozwagą wypowiadał się także w kwestiach europejskich, odgrywając bardzo istotną rolę w budowie wspólnej Europy.

.Tak naprawdę to on – samą swoją obecnością – rozprawił się z tym, co historyk François Furet nazywa »powszechnym czarem Października«.

Chantal Delsol

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 17 maja 2020