Chopin nad brzegami Nilu
Mieszkanie, w którym mieścił się instytut muzyczny Ignacego Tiegermana, sąsiadowało z pałacem kedywa Saeeda Hamiego, wnuka Muhammada Alego Paszy, władcy Egiptu – pisze Fawzy EL-SHAMY
.Od lat 30. do 60. ubiegłego wieku w sercu Kairu, nieopodal starego Muzeum Egipskiego, przy ul. Champolliona, wychodzącej ze słynnego placu Tahrir, z wnętrza mieszkania nr 5 codziennie dobiegały dźwięki muzyki Chopina. Dobywały się spod palców uczennic, uczniów i nauczycieli niewielkiego instytutu muzycznego, noszącego imię swojego właściciela – Tiegermana. Był on pianistą i nauczycielem, Żydem polskiego pochodzenia. Ulice nie tętniły wówczas hałasem, który przeszkadzałby muzyce dotrzeć do uszu. Tych samych melodii można było słuchać z nagrań gramofonowych wewnątrz specjalnie przygotowanych do tego celu kabin w bibliotece muzycznej, którą nazywano „Księgarnią Artystyczną” – w bezpośrednio sąsiadującym mieszkaniu nr 7.
Ignacy Tiegerman urodził się w 1893 r. w Drohobyczu, znajdującym się obecnie w granicach Ukrainy, jako syn rodziny polskich Żydów. Gdy objawiły się jego zdolności muzyczne, ojciec wysłał go – w wieku 12 lat – na naukę do Wiednia. Pobierał tam lekcje gry na fortepianie u polskiego muzyka i nauczyciela Teodora Leszetyckiego (1830–1915), który sam był z kolei wychowankiem Carla Czernego (1791–1857) i jednym z najznamienitszych uczniów Ferenca Liszta. Wiadomo też, że Czerny – Austriak czeskiego pochodzenia – pobierał nauki u Ludwiga van Beethovena, a jego etiudy na fortepian są do dziś wykorzystywane szkoleniowo w konserwatoriach całego świata. Oprócz gry Tiegerman uczył się także kompozycji. W wieku 15 lat dał pierwszy koncert w wiedeńskiej Bösendorfer-Saal 31 października 1908 r., prezentując utwory Bacha, van Beethovena, Liszta, Paderewskiego, Friedmana i Leszetyckiego.
Następnie Tiegerman studiował filozofię w Berlinie, gdzie poznał także znanego polskiego pianistę i kompozytora Ignacego Friedmana (1882–1948), urodzonego na krakowskim Podgórzu. Tiegerman został jego uczniem. Nazwisko Friedmana wiele wówczas znaczyło w świecie muzyki. Najważniejszym jego dokonaniem stała się publikacja kompletu partytur dzieł Chopina – obok dzieł Roberta Schumanna i Ferenca Liszta. Friedman cieszył się wielkim poważaniem jako pianista specjalizujący się w wykonywaniu utworów Chopina. Nazywano go wręcz „wirtuozem Chopina”, zresztą podobnie nazywano jego ucznia, po tym jak przeniósł się do Egiptu. Jeszcze zanim do tego doszło, Tiegerman dawał koncerty w Niemczech, Austrii, Szwecji i Danii oraz występował podczas kilkumiesięcznego tournée w USA.
Tiegerman przybył z Polski do Egiptu w 1931 roku. W 1960 roku egipska dziennikarka Leyla al-Hagine z gazety „Al-Sa’a” opublikowała swój wywiad z nim, w którym powiedział, że po przybyciu wybrał na miejsce zamieszkania leżące na południe od Kairu miasto Heluan – z powodów zdrowotnych, cierpiał bowiem na astmę, co wymagało przebywania w suchym klimacie, a nie było miejsca lepszego niż Heluan leżący niedaleko od stolicy. Heluan miał wówczas status uzdrowiska, słynął z kuracyjnych źródeł siarkowych i łagodnego klimatu.
Zbiegiem okoliczności w marcu 1932 roku w Heluanie zatrzymał się – również w celach leczniczych – naczelnik państwa polskiego Józef Piłsudski (1867–1935), pierwszy przywódca II Rzeczypospolitej Polskiej, która istniała od 1918 do 1939 roku. Piłsudski zamieszkał w Heluanie w willi „Jola”, której właścicielem był Bohdan Richter, specjalista ds. Dalekiego Wschodu. Podczas swojego pobytu w Egipcie Piłsudski czytywał gazety egipskie wydawane w językach angielskim i francuskim. Odwiedził piramidy i żyzną oazę Fajum. Ugościł go król Faruk, wydając na cześć polskiego gościa uroczystą kolację.
Tiegerman założył instytut muzyczny w centrum Kairu przy ul. Champolliona, nazywanej wcześniej ulicą Wabur al-Miyah (Statku Rzecznego – przyp. tłum.). Mieszkanie, w którym mieścił się instytut, sąsiadowało z pałacem kedywa Saeeda Hamiego, wnuka Muhammada Alego Paszy, władcy Egiptu. W tym samym mieszkaniu mieściła się wcześniej mała prywatna szkoła muzyczna Berggrün, której właściciel – niemiecki Żyd o tak brzmiącym nazwisku – sprzedał ją ze względów osobistych Tiegermanowi. Tiegerman zmienił nazwę szkoły na noszącą jego nazwisko. 29 lat później w rozmowie z dziennikarką „Al-Sa’a” Tiegerman wspomniał, że miła natura i muzykalność Egipcjan spodobała mu się i dodała odwagi, by tu pozostać i założyć instytut.
W okresie II wojny światowej siły niemieckie pod dowództwem Rommla, okrzykniętego „Lisem Pustyni”, dotarły w 1941 r. do rejonu Al-Alamajn w północno-zachodnim Egipcie. Tiegerman uciekł wówczas do Sudanu w obawie przed ewentualnymi prześladowaniami niemieckimi wobec Żydów. W wielkim niepokoju spędził rok w Chartumie, zmuszony – w celu zdobycia środków utrzymania – do gry w barach dla żołnierzy brytyjskich. W 1943 roku dał koncert w Chartumie, stając się tym samym pierwszym zagranicznym muzykiem publicznie występującym z europejskim repertuarem w sudańskiej stolicy. Po zakończeniu wojny wrócił do Egiptu.
Tiegerman kilka razy koncertował w Izraelu. Próbowano go przekonać do pozostania, jednak wolał życie w Egipcie, bez względu na warunki. W latach 50. dawni koledzy, uczniowie jego mistrza Leszetyckiego oraz inni towarzysze okresu studiów, namawiali go, by wyemigrował do Ameryki, gdzie chcieli razem stworzyć konserwatorium. Jednak i w tym przypadku odmówił, gdyż chciał pozostać w Egipcie, który pokochał.
W 1949 roku, w rocznicę śmierci Chopina, Tiegerman wystąpił wraz z Orkiestrą Egipskiego Radia, prezentując Koncert fortepianowy f-moll op. 21. Było to jego drugie wykonanie (w Egipcie – przyp. tłum.), po tym jak z tym samym repertuarem wystąpiła diaspora ormiańska w klubie Gogian. W następnych latach Tiegerman wykonywał różne utwory Chopina jako solista z Kairską Orkiestrą Symfoniczną, założoną w 1959 roku. Repertuar Tiegermana obejmował cały dorobek Chopina i Beethovena oraz w sumie 28 koncertów fortepianowych. Wykonywał utwory od pochodzących z baroku po dzieła Arnolda Schönberga (1874–1951), austriackiego kompozytora i malarza. Wiadomo, że większość jego koncertów w Egipcie, które nagrało egipskie radio, zawierała utwory Chopina.
W kadrze instytutu Tiegermana znalazło się dziewięciu muzyków zamieszkałych w Egipcie. Uczyli gry na fortepianie, skrzypcach, teorii muzyki, prowadzili zajęcia z kształcenia słuchu oraz śpiewu. Pierwsze osoby, które pracowały z Tiegermanem, to małżeństwo austriackich Żydów: Adolf i Zeta Menache’owie, którzy schronili się w Egipcie w latach 30. Zeta uczyła gry na fortepianie, a Adolf – na skrzypcach (w późniejszym okresie podjął pracę w Konserwatorium Kairskim i był jednym z najwybitniejszych nauczycieli skrzypiec w historii tej uczelni). Pozostali nauczyciele, którzy zostali zatrudnieni przez Tiegermana, należeli do różnych narodowości. Niektórzy z nich pod koniec lat 50. również trafili do Konserwatorium. Była wśród nich Francuzka Clemence Blanc, u której ja, autor tego tekstu, pobierałem naukę gry na fortepianie jako instrumencie dodatkowym, gdy dostałem się do Wyższego Narodowego Instytutu Muzyki (Konserwatorium) w 1967 r. Innymi nauczycielkami były: Linette Tamim, algierska Żydówka, pani Bourkser z Białorusi, oraz Ormianki: Mentemedian i Notmi Melekian Derwishian, Greczynki: Helen Papadopulo i Marianos, i wreszcie Egipcjanka – Rachel Salib (która później również pracowała w Konserwatorium, ucząc gry na fortepianie i prowadząc edukację muzyczną dzieci). Inna Egipcjanka, Marcelle Matta, podjęła się w instytucie nauczania solfeżu i kształcenia słuchu, gdy sama pobierała jeszcze naukę gry na fortepianie od Tiegermana.
Większość uczniów instytutu pochodziła z bogatych i dostatnich rodzin. W jednym z opublikowanych w prasie egipskiej wywiadów Tiegerman przyznał, że było w Egipcie kilka instytutów specjalizujących się w nauce muzyki klasycznej i że niektóre z nich osiągnęły wysoki poziom. Większość uczyła gry na fortepianie i skrzypcach. Dało się zauważyć, zwłaszcza w Kairze, że wiele uzdolnionych muzycznie osób, które ukończyły ten typ nauki, dawało publiczne koncerty.
Tiegerman dawał kilka koncertów rocznie, jednocześnie będąc wykładowcą i nauczycielem dla niemal 1500 uczniów rozmaitych narodowości, którzy wyszli spod jego skrzydeł, m.in. Egipcjan, Ormian, Greków, Francuzów, Włochów, żydów, Libańczyków, Syryjczyków, Niemców i Austriaków. Działo się to, gdy Egipt był źródłem promieniowania i oświecenia kulturalnego na skalę światową. Tiegerman przyjmował do swojego instytutu średnio 30 uczniów rocznie, nie tylko dzieci bogaczy i „dobrze urodzonych”, ale także zainteresowanych muzyką przedstawicieli klasy średniej. Czasem dawał lekcje bez pobierania opłaty; wszyscy w jego instytucie byli traktowani na równi. Przychodził do niego kompozytor Abu Bakr Khayrat, by zaprezentować mu swoją twórczość muzyczną.
.Tiegerman żył w Egipcie do kresu swoich dni. Był jednym z nielicznych Żydów – podobnie jak Adolf Menache i jego żona – którym władze egipskie pozwoliły na pozostanie w kraju po „trójstronnej agresji” Wielkiej Brytanii, Francji i Izraela w 1956 roku. Zmarł w 1968 roku, w wieku 75 lat, i został pochowany na cmentarzu żydowskim (Al-Basatin – przyp. tłum.) w podkairskim Al-Ma’adi.
Fawzy Elshamy
Fragment książki „Chopin nad brzegami Nilu”, wydanej w 2021 r. w Egipcie w języku arabskim przez byłego rektora Konserwatorium Kairskiego dr. Fawzy’ego Elshamy’ego. Tłumaczenie: Stanisław Guliński.