.Jak deszcz to parasole, kałuże, odbicia w wodzie i lśniące ulice. Przede wszystkim jednak deszczowa aura to nieskończone możliwości robienia zdjęć kroplom, które pojawiają się na rozmaitych szklanych powierzchniach. Witryny sklepów, szklane przepierzenia kawiarni, wiaty przystanków autobusowych – ilość miejsc, które umożliwiają tego rodzaju zabawę fotograficzną jest ogromna. Zdjęcia zrobione w ten sposób zdecydowanie wynagradzają czas spędzony w deszczu, nadając dość zwyczajnym, miejskim scenom impresjonistyczny charakter. Sprawiając, że niektóre z nich wyglądają trochę jak akwarele.
Zapraszam do zdjęć.
Joanna Lemańska