
Miejsce łączenia rodzin i leczenia ran. Dom Polski w Jerozolimie
Dwa miejsca w Jerozolimie mają dla Polaków szczególne znaczenie. To Stary Dom Polski i Nowy Dom Polski. Powstawały w pierwszej połowie XX wieku. Nowy Dom Polski był budowany przez Wojsko Polskie stacjonujące w Jerozolimie w czasie II wojny światowej – pisze Mariola SERAFIN
.Początek XX wieku był czasem wzmożonego ruchu pielgrzymkowego Polaków do Ziemi Świętej. Wiele krajów i narodowości posiadało w Jerozolimie swoje hospicja narodowe – tak nazywano domy dla pielgrzymów przybywających z danego kraju. Z powodu braku specyficznie polskiego miejsca Polacy zatrzymywali się gościnnie w tych już istniejących, o ile było to możliwe. Pierwszeństwo mieli jednak obywatele danego państwa. Zdarzało się, że Polacy pozostawali bez dachu nad głową.
Zachowało się świadectwo dotyczące pobytu w 1907 r. w Ziemi Świętej panny Czarneckiej, pątniczki z ziemi lubelskiej. Gdy po długich modlitwach opuściła Grób Pański, błąkała się po mieście, szukając schronienia. Nie było jej stać na hotel czy hospicjum dla pielgrzymów. Dodatkowym utrudnieniem była niemożność porozumienia się ani z Turkami, ani z Arabami[1], by poprosić o pomoc. Ostatecznie w desperacji, by nie nocować na ulicy z narażeniem się na niebezpieczeństwo, zdecydowała się przenocować zamknięta od wewnątrz w wygódce należącej do jednego z domów przy jednej z uliczek Starego Miasta. Inna historia dotyczy przybyłego do Jerozolimy w 1904 r. ks. Romualda Margotta. Kapłan początkowo zamieszkał „u Francuzów”, którym płacił znaczne sumy za swoje utrzymanie. Niestety wraz ze wzrostem liczby przybywających pielgrzymów francuskich mieszkanie mu wypowiedziano. Przeniósł się do „Niemców”, lecz ci, postępując zgodnie z otrzymanym zarządzeniem, że „hospicjum jest narodowe, a zatem tylko Niemcom mieszkać w nim wolno”, także wypowiedzieli mu gościnę. Inny Polak, Jakub Magdarowicz (człowiek w podeszłym wieku), mieszkał w Jerozolimie od 1887 r. i wynajmował mieszkanie u prywatnego tureckiego gospodarza. W roku 1906 właściciel wypowiedział mu mieszkanie, gdyż Magdarowicz nie był w stanie opłacać czynszu. Wszystkie jego rzeczy zostały przez właściciela wyrzucone na bruk.

.Tragiczny dla Polaków stan rzeczy chciał zmienić ks. Marcin Pinciurek. Zaczął uporczywie zabiegać o możliwość uruchomienia schroniska dla Polaków. Niestety nie udało się mu pozyskać żadnych oficjalnych funduszy na ten cel. Napisał więc za aprobatą papieża Leona XIII książeczkę do nabożeństwa w języku polskim i łacińskim, z której dochód miał zasilić fundację „Schroniska dla biednych Polaków w Jerozolimie”. Również Warszawska Kuria Biskupia wydała zgodę na obraz NMP – Królowej Korony Polskiej, który został umieszczony w Kaplicy Matki Boskiej Bolesnej. Jego kopie w postaci obrazków oraz obrazki polskich świętych mogli nabywać przybywający do Ziemi Świętej pielgrzymi. Dzięki ogromnej determinacji udało się kanonikowi Pinciurkowi w 1924 r. nabyć dom i przylegającą doń ziemię w obrębie Starego Miasta w Jerozolimie. Prawo własności w drodze darowizny zostało przekazane biskupstwu gnieźnieńskiemu.

.Stary i zniszczony budynek wymagał ogromnego nakładu pracy. Do opieki nad domem i przybywającymi pielgrzymami zostały oddelegowane siostry elżbietanki z prowincji poznańskiej. Pierwszy okres po przyjeździe do Jerozolimy był dla nich bardzo trudny. Dom nie miał drzwi, okien ani podłóg. W piwnicy mieszkały węże. Przy wsparciu ks. Pinciurka siostry sprawowały pieczę nad remontem i adaptacją budynku. W planach były nie tylko pokoje dla pielgrzymów, ale i kuchnia z jadalnią oraz kaplica. Przełożoną była s. Innocenta. Była kobietą niezwykle zaradną i obdarzoną zmysłem praktycznego myślenia. By pozyskać środki na utrzymanie Domu Polskiego, otworzyła z siostrami m.in. przychodnię lekarską w Jerychu. Oprócz finansów siostry uzyskały również akceptację i szacunek lokalnego społeczeństwa, co w wielu sytuacjach okazywało się niezwykle wartościowe. Dzięki temu powstał pierwszy Dom Polski w Ziemi Świętej – schronisko, w którym polscy pielgrzymi mogli nieodpłatnie znaleźć schronienie i wyżywienie na okres maksymalnie 15 dni swojego w nim pobytu.

.Szybko okazało się, że Dom Polski nie jest w stanie pomieścić przybywających z Polski pątników. Siostrze Innocencie udało się kupić grunt pod kolejne hospicjum dla Polaków. Niestety początek wojny w 1939 r. uniemożliwił budowę domu. Zdołano wybudować jedynie nieduży budynek gospodarczy. Po napaści Niemiec na Polskę wielu cywili oraz wojskowych ratowało się ucieczką z Polski, głównie przez granicę rumuńską. Z całej Europy, często przez sąsiadującą Turcję, do Ziemi Świętej przybywali żołnierze i cywile. Uformowała się tu również jednostka wojskowa – Samodzielna Brygada Strzelców Karpackich pod dowództwem gen. Stanisława Kopańskiego. Powierzono ją duchowej opiece biskupa Józefa Gawliny. Część żołnierzy i oficerów zakwaterowano w Starym Domu Polskim (taką przybrał nazwę). Powstały plany budowy kolejnego – Nowego Domu Polskiego. Obie te nazwy funkcjonują do dziś.

.Polscy żołnierze po tym, jak znaleźli w Jerozolimie skrawek Polski, z zaangażowaniem podjęli się pomocy przy budowie Nowego Domu Polskiego. Z własnej inicjatywy opodatkowali swój comiesięczny żołd, by pozyskać materiały budowlane. Nie było to łatwe, gdyż budulec był najczęściej zarezerwowany na potrzeby wojskowe. Często własnymi rękami pomagali przy budowie. Rodziło to więzi między nimi a siostrami, co doprowadzało nieraz do zabawnych sytuacji. Siostra Innocenta prowadziła bibliotekę z polskimi książkami, które wśród emigrantów były bardzo pożądane. Za każdą wypożyczoną książkę brała zastaw pieniężny. Gdy żołnierz chciał oddać przeczytaną lekturę, zdarzało jej się nie oddawać mu zastawu i mówić, że jest to cegiełka na poczet budowy. Szybko więc wśród wojskowych zyskała przydomek „Inofunta” – żołd był wypłacany w funtach brytyjskich.
Uroczystego otwarcia domu dokonano na trzy dni przed Bożym Narodzeniem 1941 roku przy akompaniamencie polskiej orkiestry wojskowej. Potem były wspólna wigilia, śpiewanie kolęd i pasterka w kaplicy Domu. Był to pierwszy etap gościny wojska u sióstr w Jerozolimie. W 1942 r. przybyło do Palestyny przez Irak i Iran Wojsko Polskie dowodzone przez gen. Władysława Andersa. Wraz z żołnierzami szli cywile. Często byli to członkowie rodzin żołnierzy, ale i inni, którym udało się wyrwać z ZSRR. Było wśród nich wiele dzieci. Zdarzało się, że członkowie ich rodzin byli już wcześniej w Ziemi Świętej.
.Domy Polskie stały się miejscem łączenia rodzin i leczenia ran – tych fizycznych i duchowych, które powstały na skutek przeżyć na nieludzkiej ziemi.
Mariola Serafin
[1] Do 1918 r. tereny Palestyny podlegały władzy tureckiej. Po przegranej w I wojnie światowej Turcja zmuszona była oddać te tereny i powstał Brytyjski Mandat Palestyny, który zakończył się w 1948 r. utworzeniem państwa Izrael.