Zmarł Alain Besançon, politolog i sowietolog francuski

9 lipca 2023 roku zmarł Alain Besançon, wybitny historyk, politolog i sowietolog francuski. Oficer Legii Honorowej. Walczył o wolność i prawdę. Od zawsze pokazywał prawdziwe oblicze Kremla.
Kim był Alain Besançon?
.Urodził się w 1932 roku w Paryżu. Jako student został członkiem partii komunistycznej, z której wystąpił w 1956 roku, a rychło stał się nieprzejednanym antykomunistą i liberałem. Od 1977 roku był dyrektorem naukowym Szkoły Wyższej Nauk Społecznych w Paryżu, a od 1996 – członkiem Akademii Nauk Moralnych i Politycznych. W latach 1983-1988 był komentatorem tygodnika L’Express, a od 1986 zasiadał w radzie redakcyjnej miesięcznika Commentaire.
Główną część dorobku Besançona stanowią prace rusycystyczne (Zgładzony carewicz, 1967; Wychowanie i społeczeństwo w Rosji, 1974; Być Rosjaninem w XIX wieku, 1974) oraz sowietologiczne (Krótki traktat sowietologii na użytek władz cywilnych, wojskowych i kościelnych, 1976, wyd. polskie: 1984 (II obieg); Źródła intelektualne leninizmu, 1977; Sowiecka teraźniejszość i rosyjska przeszłość, 1980; Anatomia widma: ekonomia polityczna realnego socjalizmu, 1981, wyd. polskie: 1984 (II obieg)). Po polsku, w drugim obiegu, ukazały się też: Nacjonalizm i bolszewizm w ZSRR (1988) oraz Krótki kurs polskiej kwadratury koła, czyli krytyka obserwatora z zewnątrz (1989), a współcześnie obszerny, dwutomowy wybór: Alain Besançon – świadek wieku (Warszawa 2006).
Alain Besançon rozumiał Polskę i Europę Centralną
.”Znał, rozumiał Polskę. Publikowaliśmy nie tak dawno jego tekst na łamach „Wszystko co Najważniejsze”. Wielka ogromna strata dla świata intelektualnego Francji, współczesnej Europy. Zostaną po nim jego prace i wychowankowie, tak jak on „mający serce” do narodów Europy Centralnej, naszej historii i tożsamości. Jego odejście, mimo że przygotowywał do niego najbliższych, jest olbrzymią stratą dla naszego świata” – mówi Eryk Mistewicz, prezes Instytutu Nowych Mediów wydającego „Wszystko co Najważniejsze”.
A w taki sposób pisał o Alainie Besançonie prof. Jacek Bartyzel: „W interpretacji Besançona komunizm reprezentuje rodzaj perversa imitatio – zepsutego naśladownictwa chrześcijaństwa. Intelektualne korzenie leninizmu to gnoza, czyli idea, że zbawienia dostępuje się przez odkrycie wewnętrznej zasady rządzącej światem, która oświeca teraźniejszość, przeszłość i przyszłość ludzkości oraz „przemienia” człowieka. Istnieje atoli różnica pomiędzy „klasyczną” (parareligijną) gnozą a ideologią komunistyczną: gnoza stanowi kontrdogmat uformowany na sposób dogmatu ortodoksyjnego, lecz w postaci mitu, natomiast ideologia zgłasza pretensje do bycia nauką w rozumieniu nowożytnym i pozytywnym. W tym też leży zasadnicza odmienność komunizmu od dawnych tyranii, że nie wystarcza mu podporządkowanie podbitych społeczeństw terrorem fizycznym, ale koniecznym narzędziem panowania ideologii staje się sam sposób identyfikacji rzeczywistości, czyli język”.
Alain Besançon o Leszku Kołakowskim
.Na łamach „Wszystko co Najważniejsze” opublikowany został jego tekst o Leszku Kołakowskim. „Trzeba wiedzieć, że szlachta stanowiła w Polsce dużą część społeczeństwa i w cenie była tam elegancja. Stąd Kołakowski jawi się jako myśliciel niezwykle elegancki. Mógłby przypaść do gustu francuskiej publiczności, gdyby ta zachowała ton Woltera czy Diderota. Ale ponieważ nie zachowała, a do tego przejrzysty styl tego Polaka był tak odległy od paryskiego żargonu filozoficznego, nie mówiąc już o jego antykomunizmie i liberalizmie, że nie przypadł do gustu naszym „intelektualistom” – pisał na łamach „Wszystko co Najważniejsze” Alain BESANÇON.
W tekście pod tytułem „Leszek Kołakowski. Jeden z ostatnich swego pokolenia” podkreślał: „zauważmy, że niemal wszystkie największe umysły tamtego pokolenia zerwały z komunizmem, który w pewnym momencie ich uwiódł, a dzięki temu krótkiemu zauroczeniu mieli możliwość retrospektywnie analizować jego perwersyjność. Bronisław Baczko, Krzysztof Pomian, Bronisław Geremek to najbardziej znani we Francji przedstawiciele owej znamienitej grupy. Nie stali się ani prawicowcami, ani narodowcami, lecz wykształcili postawę, którą należy określić mianem „głęboko liberalnej”. Byli oczywiście nieprzejednanymi antykomunistami, ale patrząc na obecną scenę polityczną w Polsce, można powiedzieć, że sytuowali się raczej na pozycjach centrolewicowych”.
Legitymizm.org/ Wszystko co Najważniejsze/ LW
Ilustracja: Fabien Clairefond „Le Figaro” dla „Wszystko co Najważniejsze”