Emmanuel Macron we "Wszystko co Najważniejsze"

Prezydent Francji Emmanuel Macron w swoich wystąpieniach publikowanych na łamach „Wszystko co Najważniejsze” przedstawia francuskie aspiracje do uczynienia Europy ponownie wielką.
.Europa znalazła się w szczególnie trudnym dla niej momencie dziejowym. Wpierw wspólnota państw zgromadzona wokół idei Unii Europejskiej została opuszczona przez Wielką Brytanię, następnie musiała zmierzyć się z pandemią koronawirusa, a obecnie u jej granic toczy się największy od zakończenia II wojny światowej konflikt militarny. O tym pisze Emmanuel Macron we „Wszystko co Najważniejsze”.
Prezydent Francji, zwraca konsekwentnie uwagę, że mimo wyzwań, jakim musi sprostać Europa w związku z działalnością gigantów cyfrowych, czy rosnącym znaczeniem krajów spoza starego kontynentu, czas Europy bynajmniej nie minął.
Europa nie jest drugorzędnym mocarstwem. Cała Europa jest awangardą : zawsze potrafiła zdefiniować normy postępu, pisze Emmanuel Macron w tekście „Na rzecz europejskiego Odrodzenia” opublikowanym na łamach Wszystko co Najważniejsze.
Europa podług Emmanuela Macrona jest awangardą
.W odezwie „Na rzecz europejskiego Odrodzenia” skierowanej do obywateli Europy, prezydent Francji Emmanuel Macron, wychodząc od Brexitu, opisuje dziejową rolę starego kontynentu, która staje się tym większa, im większe problemy są przed nią postawione.
Nigdy od czasów II Wojny Światowej, Europa nie była tak bardzo potrzebna. A jednocześnie, Europa nigdy nie była tak bardzo zagrożona. Brexit jest tego symbolem. Symbolem kryzysu Europy, która nie była zdolna odpowiedzieć na potrzeby ochrony narodów w obliczu ogromnych wstrząsów współczesnego świata, pisze prezydent Francji.
Opuszczenie wspólnoty Unii Europejskiej sprawi, nie ułatwi Wielkiej Brytanii funkcjonowania, będzie ona bowiem musiała się zmierzyć z takimi problemami jak kwestia Irlandii czy brak utrudniony dostęp do rynku europejskiego.
Niezwykłość Europy tkwi w bezprecedensowym projekcie odbudowy i zjednoczenia starego kontynentu po II wojnie światowej.
I ten projekt, dzisiaj, nadal nas chroni : który kraj może działać sam w obliczu agresywnych strategii wielkich mocarstw ? Kto, może twierdzić, że jest suwerenny, będąc sam, w obliczu cyfrowych gigantów ? W jaki sposób, bez euro, które jest siłą całej Unii, moglibyśmy stawiać opór kryzysom kapitalizmu finansowego?
Zdaniem Emmanuela Macrona ciągłe pytania o reakcję Europy, w kontekście kolejnych ważnych wydarzeń i wstrząsów, świadczą o istniejącej potrzebie interwencji nie tyle przez największe europejskie kraje, co przez wspólnotę kontynentu. Prezydent Francji podkreśla, że odrodzenie Europy musi nastąpić w oparciu o gwarancję niezależności od pozaeuropejskich mocarstw.
Naszą fundamentalną wolnością jest demokratyczna wolność wyboru naszych przywódców i to wtedy, podczas każdego głosowania, obce mocarstwa próbują wpływać na nasze głosy. Proponuję utworzenie Europejskiej Agencji Ochrony Demokracji, która zapewni każdemu Państwu członkowskiemu europejskich ekspertów dla ochrony procesu wyborczego przed cyberprzestępczością i manipulacjami. W tym duchu niezależności, musimy również zabronić finansowania europejskich partii politycznych przez obce mocarstwa.
Ponadto prezydent zwraca uwagę na konieczność usunięcia z przestrzeni Internetu mowy nienawiści, która uderza w fundament cywilizacji godności i poszanowania jednostki.
Kolejną kwestią są granice, które należy uszczelnić. By usprawnić ten proces powinna zostać powołana europejska straż graniczna. W tym kontekście muszą zostać uchwalone uniwersalne i wspólne przepisy, zakładające równość zasad przyjmowania i odmowy uchodźców.
Prezydent Emmanuel Macron we „Wszystko co Najważniejsze” podkreśla przede wszystkim wartość wolności i zestawia ją z egoizem, prowadzącym do rezygnacji. Porusza także kwestie współpracy z NATO, budowę Europejskiej obronności, rozwinięcie współpracy z Afryką, wyzwań ekologicznych czy ochrony europejskiego rynku, przed przedsiębiorstwami, które nie respektują praw obowiązujących w Europie.
Nasze granice muszą również zapewnić uczciwą konkurencję. Które mocarstwo na świecie wyraża zgodę na kontynuowanie handlu z tymi, którzy nie przestrzegają żadnej z jego reguł. Nie możemy poddać się nic nie mówiąc. Musimy zreformować naszą politykę konkurencji, zaktualizować naszą politykę handlową: karanie lub zakazanie w Europie przedsiębiorstw, które naruszają nasze strategiczne interesy i nasze fundamentalne wartości.
Europa przyszłości – wolność, ochrona, postęp
.Europa potrzebuje nie tylko jedności w odpowiadaniu na globalne i wewnętrzne problemy, ale także silnej pozycji w złożonym i pełnym technologii świecie.
Europa musi antycypować. Dlatego powinna ona nie tylko uregulować działalność gigantów cyfrowych, tworząc europejski nadzór nad dużymi platformami (przyspieszona sankcja za zakłócenie konkurencji, przejrzystość ich algorytmów…), ale także finansować innowacje, zapewniając nowej Europejskiej Radzie ds. Innowacji budżet porównywalny z budżetem Stanów Zjednoczonych, by osiągnąć wiodącą pozycję w dziedzinie nowych przełomów technologicznych, takich jak sztuczna inteligencja.
Mimo opuszczenia Unii Europejskiej, Zjednoczone Królestwo, znajdzie według Emmanuela Macrona sposób na współpracę z innymi europejskimi państwami. Prezydent stawia na koniec swojej odezwy niezwykle istotne wyzwanie, stojące przed wspólnotą UE, którego samo podjęcie będzie świadectwem faktu, że budowa silnego kontynentu, który zacznie odgrywać dużą rolę na arenie międzynarodowej, ma realne prawdopodobieństwo zaistnienia.
Silna Francja w zjednoczonej Europie
.Emmanuel Macron należy do grona europejskich przywódców, którzy najsilniej podkreślają konieczność wzmocnienia znaczenia Europy na świecie, czego przykładem jest inicjatywa formacji europejskich sił zbrojnych.
To, co rzuca się w oczy, to fakt, że wizja Europy Emmanuela Macrona jest bardzo mocno powiązana z francuskimi wartościami, o których pisze w tekście „Moja Francja”. Wskazuje on, że to właśnie przez wzgląd na nie, Francja stała się domem dla wielu wybitnych obcokrajowców.
Nasza historia pełna jest postaci, które – choć urodziły się poza granicami Francji – stały się Francuzami nie ze względu na płynącą w ich żyłach krew, ale ze względu na podjęte ryzyko. Léon Gambetta, z urodzenia Włoch, twórca Trzeciej Republiki, zawiesił na balkonie paryskiego ratusza trójkolorowy sztandar. Marie Curie, z urodzenia Polka, przyniosła chlubę Francji dwoma Nagrodami Nobla, a później broniła naszej ojczyzny, lecząc rannych żołnierzy z okopów. Josephine Baker, z urodzenia Amerykanka, w Paryżu dowiodła swego artystycznego kunsztu, po czym przystąpiła do ruchu oporu, aby bronić prawa do wolności, które pozwoliło jej lepiej niż na jakiejkolwiek innej ziemi rozwijać talent. Gambetta, Curie, a od zeszłego listopada także Josephine Baker spoczywają w Panteonie. Wszyscy troje na swój sposób mówią nam, że Francja jest wyborem, pisze Emmanuel Macron w tekście „Moja Francja”
Kluczową wartością jest dla Francuzów wolność, rozumiana przez Emmanuela Macrona, jako oparta na rozumie wolność obywatelska.
Tekst Emmanuela Macrona, opublikowany także na łamach „Le Figaro”, pokazuje, jak mocno w mentalności francuskiej funkcjonuje świadomość ogromnego wpływu, jaki Francja wywierała na świat.
Francja wywalczyła prawa człowieka i pragnę, żeby niosła tę walkę dalej w świat, co musi oznaczać zarówno poszanowanie dla konstytucji, jak i wpisanie się w zasady obowiązujące w Unii Europejskiej, Radzie Europy oraz przestrzeganie zobowiązań międzynarodowych.
Historia Francji to dla Emmanuela Macrona historia Europy
.Francja przyciągała wielkie osobowości, takie jak Maria Skłodowska-Curie czy książę Józef Poniatowski, które wywarły na jej historię niezwykły wpływ. Ale Francja to także ojczyzna ludzi, którzy odpowiadali za kształt Europy i odbili na niej swoje trwałe piętno.
Jednym z takich Francuzów jest Napoleon Bonaparte, w którego 200-setną rocznicę śmierci Emmanuel Macron wygłosił wystąpienie, będące odważną i spektakularną konfrontacją z francuską historią.
Nie zgromadziła nas tutaj egzaltacja, z którą w 1840 roku lud Paryża oddawał hołd prochom cesarza wracającym do stolicy. Nasza uroczystość ma charakter oświecony. Stajemy wobec naszej Historii twarzą w twarz, aby jako Naród powiedzieć to, co Napoleon mówił o nas, i to, co zrobiliśmy z jego dziedzictwem. W 1802 roku Napoleon przywrócił niewolnictwo, zniesione przez Konwent w 1794 roku. W 1848 roku, dzięki Victorowi Schœlcherowi, II Republika naprawiła ten błąd, tę zdradę ducha Oświecenia. Uhonorowała ona w Panteonie tych, którzy tak jak Toussaint-L’Ouverture czy Henri Grégoire nieśli pochodnię uniwersalnych wartości, mówi z opublikowanym na łamach Wszystko co Najważniejsze przemówieniu Emmanuel Macron.
Kształt świata jaki znamy, jest w pewnym sensie zasługą francuskiego przywódcy, który stał się nośnikiem uniwersalnych wartości, będących cząstką każdego z nas.
Życie Napoleona jest przede wszystkim odą do woli politycznej. Tym, którzy sądzą, że nasz los jest nam zawczasu pisany, droga, którą przebył Napoleon, od chłopca z Ajaccio do władcy Europy, pokazuje, że jeden człowiek może zmienić bieg Historii. Gdyby nie jego decyzje, geniusz wojskowy, energia, wybory taktyczne pod Tulonem, Austerlitz, Frydlandem czy Wagram, oblicze świata tak wczorajszego, jak i dzisiejszego byłoby inne. Jakże inny byłby los Francji, gdyby powiodły się próby zamachu na niego na ulicach Saint-Nicaise i de Vienne.
Przyszłość Francji
.Problemem w realizacji planów dotyczących Europy, mogą stać się same kłopoty wewnętrzne Francji, z którymi Emmanuel Macron będzie musiał się zmierzyć podczas drugiej kadencji swojej prezydentury. Temat ten podejmuje szerzej Prof. Michel WIEVIORKA, profesor w École des hautes études en sciences sociales w Paryżu.
Książkę tę adresuję do prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Analizuję w niej jego dotychczasowe działania w polityce wewnętrznej (2017–2022), jednocześnie próbując dociec, czy rozpoczynająca się druga kadencja (2022–2027) przyniesie jakąkolwiek odmianę w jego stylu rządzenia. (…) choć mój esej jest bardzo francuskocentryczny, wskazuję w nim na dwa fundamentalne wyzwania, przed którymi staje również Wasz wielki kraj. Pierwszym jest przyszłość lewicy i w ogóle klasycznego podziału na lewicę i prawicę. (…) Drugim wyzwaniem jest demokracja. Francji grozi autorytaryzm. Z jednej strony prezydent Macron rządził – i przeczytają Państwo o tym w szczegółach w książce – w sposób, który można określić mianem „top down”, to znaczy umniejszając rolę mediacji, a z drugiej skrajna prawica pokazała wszystkim, że jest zdolna przejąć już ponad 40 proc. elektoratu, pisze Prof. Michel WIEVIORKA w książce „Co z tą Francją, Panie Macron?”.
Francuski profesor nie szczędzi słów krytyki pod adresem prezydenta Francji Emmanuela Macrona, w szczególności za jego podejście do demokracji i sposób prowadzenia polityki.
Aby zostawić po sobie trwały ślad w historii, nie wystarczy być zręcznym przywódcą, potrafiącym lawirować między sprzecznymi żądaniami. Utrzymywanie się przy władzy za wszelką cenę wzmacnia ekstrema kosztem bardziej klasycznych sił politycznych. Potrafi Pan zadbać o swój wizerunek, ale będzie Pan oceniany za sposób, w jaki stawił Pan czoło najważniejszym wyzwaniom, takim jak wojna na Ukrainie czy kryzys sanitarny związany z pandemią COVID-19. Ale jest jeszcze jedna kwestia, mniej spektakularna, lecz będąca źródłem napięć, konfliktów, a nawet przemocy, faktycznej czy tylko potencjalnej. Jest nią Pana polityczne i instytucjonalne podejście do demokracji. I o tym chcę do Pana napisać u zarania drugiej kadencji na funkcji prezydenta Republiki Francuskiej.
Oprac. Mikołaj Czyż