Gdzie znajduje się najstarsza restauracja świata?

Restauracja w Madrycie, a dokładnie dwie restauracje, które datują swoje powstanie na początek XVIII wieku i serwują tradycyjne dania kuchni kastylijskiej, rywalizują o miano najstarszej na świecie.

Restauracja w Madrycie, a dokładnie dwie restauracje, które datują swoje powstanie na początek XVIII wieku i serwują tradycyjne dania kuchni kastylijskiej, rywalizują o miano najstarszej na świecie.

Restauracja powstała w XVIII wieku

.Położona niedaleko słynnego Plaza Mayor w centrum stolicy Hiszpanii restauracja Sobrino de Botin, działająca od 1725 r., jest wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa jako najstarsza na świecie. Jednak położona z dala od centrum, w północnej części miasta, restauracja Casa Pedro datuje swoje powstanie na 1702 r., czyli na czasy wojny o sukcesję hiszpańską (1701-1714).

Oba lokale mogą poszczycić się sławnymi gośćmi: w pierwszej bywali Truman Capote, F. Scott Fitzgerald czy Graham Greene, a Ernest Hemingway opisał ją jako „jedną z najlepszych restauracji na świecie”. Natomiast w Casa Pedro jadali m.in. były król Hiszpanii Jan Karol I i jego syn obecny władca Filip VI.

Data założenia Casa Pedro widnieje w logo restauracji, a jej właściciele próbują udowodnić, że rzeczywiście powstała ponad 20 lat wcześniej niż Sobrino de Botin. Jak na razie przy pomocy historyka udało się dowieść, że lokal działa nieprzerwanie co najmniej od 1750 r. Nawet jeśli uda się udowodnić starszeństwo, to położenie restauracji z dala od centrum raczej nie gwarantuje, że przyciągnie ona większą liczbę klientów – zauważył Reuters.

Najstarsza restauracja na świecie, która z nich zdobędzie ten tytuł?

.Przyznany w 1987 r. tytuł najstarszej restauracji na świecie wymagał od Sobrino de Botin udowodnienia, że działała ona nieprzerwanie w tej samej lokalizacji i pod tą samą nazwą. Lokal był zamknięty tylko raz – podczas pandemii Covid-19, podobnie zresztą jak Casa Pedro.

Jak zauważył Reuters, powyższe kryteria sprawiają, że wiele restauracji, które są jeszcze starsze niż Botin – jak na przykład paryska Le Procope, założona w 1686 r. – nie kwalifikują się do wpisu w Księdze Rekordów Guinnessa.

Botin może stracić tytuł najstarszej restauracji na świecie również na rzecz włoskiej restauracji La Campana, położonej w historycznym centrum Rzymu. Jej właściciele planują złożyć wniosek do Guinnessa, udowadniając, że lokal istnieje od 500 lat – dodał Reuters.

Jak jeść, żeby dobrze żyć?

.O tym, jak duży wpływ na nasz organizm ma dieta, przekonuje we „Wszystko co Najważniejsze” Agnieszka Mielczarek. „Czy istnieje dieta opóźniająca starzenie się organizmu?” – pyta. – „Czy można odjąć sobie lat po prostu zmieniając sposób odżywiania?”

„Naukowcy z całego świata analizują dietę najdłużej żyjących społeczności na świecie. Francuzi , kiedyś Kreteńczycy czy Japończycy zamieszkujący wyspę Okinawa żyli i żyją w dobrej formie ponad 100 lat. Gdyby poszukać wspólnego mianownika ich diety, to na pewno znajdą się w niej świeże warzywa, niewielkie ilości mięsa, tłuszcze roślinne (oliwa z oliwek), resweratrol pochodzący głównie z czerwonego wina (z białego również, tylko w mniejszej ilości), kiszonki (u mieszkańców Okinawy), jedzenie małych porcji, wstawanie od posiłku z lekkim niedosytem. O tym, jak ekonomia wpływa na nasze zdrowie, przekonali się Kreteńczycy. Kiedy wyspa była odcięta od częstych dostaw mięsa z kontynentu – jej mieszańcy bili rekordy długowieczności. Niestety wraz z otwarciem wyspy na świat i rosnącą zamożnością Kreteńczyków na talerze trafiło tanie i powszechnie dostępne mięso, zdecydowanie pogarszając fantastyczne statystyki długowieczności.”

„Natura dała nam świat roślin, by wzmacniać nasz system obronny. Zawarte w nich związki chemiczne neutralizują wolne rodniki, dzięki czemu nasza skóra nabiera blasku i elastyczności, włosy zagęszczają się i pięknie błyszczą, a my czujemy się w dobrej formie. Te zmiany zachodzą w całym organizmie: jelita i wyściełający je nabłonek się regenerują, tak jak i wątroba, która na skutek zielonej diety zaczyna szybciej eliminować potencjalne toksyny. Krew już po 20 dniach zmienia swoje medyczne parametry. Regeneracja dotyczy całego organizmu, ale na skórze, naszym największym organie, zmiany te są najbardziej widoczne.”

„Pierwsze efekty zmiany diety zawsze najpierw widać na skórze i na poziomie energetycznym. Zaczynamy dostrzegać przypływ sił, odczuwać równowagę w emocjach i myślimy w sposób, który jest dla nas dobry. To są najczęstsze opinie, które słyszę od klientów, którzy pracują ze mną nad swoją dietą. Rezultaty nowego sposobu odżywiania są także widoczne dla otoczenia, gdyż zwyczajnie lepiej wyglądamy. Oczy błyszczą, zregenerowana skóra ma mniej zmarszczek i przebarwień. Czujemy się po prostu dobrze, zauważamy u siebie zmiany, o których wcześniej nawet nie marzyliśmy. Kiedyś rośliny były podstawą diety człowieka, zmieniła to jednak rewolucja przemysłowa i rozwój cywilizacji. Lekarze na całym świecie apelują dziś o powrót do diety, której podstawą są warzywa i owoce. Taka dieta to nie tylko gwarancja pięknego wyglądu, ale najskuteczniejsza prewencja chorób cywilizacyjnych: metabolicznych, układu krążenia, otyłości czy nowotworów.”

„Czy uważasz za sensowne naciąganie skóry czy wstrzykiwanie w twarz wypełniaczy bez wprowadzenia diety, która nie tylko będzie miała wpływ na wygląd skóry, ale przede wszystkim zapobiegnie starzeniu się organów, pojawieniu się chorób cywilizacyjnych, w tym nowotworów, chorób krążenia itd.? Czy lepiej czujemy się z płytszą zmarszczką, mając energię i ochotę do życia, nowych projektów i wyzwań na każdym jego etapie?” – pyta retorycznie autorka. – „Ja wybieram drugą opcję – drogę do wewnętrznej równowagi bez ulegania wszechobecnej presji »perfekcyjnego ciała«, które – umówmy się – nie istnieje” – cały tekst [LINK].

PAP/ LW

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 12 czerwca 2025