Jastrząb w polityce wobec Rosji, Chin i Iranu doradcą Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego

Kongresmen z Florydy Mike Waltz został wybrany przez prezydenta-elekta USA Donalda Trumpa na jego doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego – podał „Wall Street Journal”. Waltz to były żołnierz wojsk specjalnych, tzw. „jastrząb” w polityce wobec Chin.

Mike Waltz – były żołnierz, polityczny „jastrząb”, zagorzały wróg Chin

.Informacje o wyborze Waltza, powołując się na wtajemniczone źródła, podały m.in. „Wall Street Journal” oraz CNN i agencja Reutera.

50-letni Waltz jest emerytowanym pułkownikiem „zielonych beretów”, wojsk specjalnych US Army, który od 2018 r. zasiada w Izbie Reprezentantów jako deputowany z Florydy. W czasie kampanii wyborczej był jednym z głównych obrońców i orędowników Trumpa w sprawach dotyczących bezpieczeństwa w programach telewizyjnych. Polityk obejmie jedną z najważniejszych ról w Białym Domu, jako główny – obok sekretarza stanu – urzędnik odpowiedzialny za politykę zagraniczną.

Waltz był postrzegany jako „jastrząb” w polityce wobec Rosji, Chin i Iranu, choć w ciągu ostatniego roku głosował przeciwko pakietowi środków na pomoc Ukrainy (mimo że popierał wcześniejsze pakiety). W niedawnym wywiadzie w radiu NPR polityk twierdził, że wyrażana przez Trumpa chęć szybkiego zakończenia wojny w Ukrainie jest racjonalna i argumentował, że Trump zmusiłby Putina do negocjacji przez wprowadzenie sankcji na rosyjską ropę naftową i zniesienie ograniczeń w używaniu przez Ukrainę broni dalekiego zasięgu.

„Rosja jest w zasadzie stacją benzynową z bronią jądrową. Putin sprzedaje teraz więcej ropy i gazu niż przed wojną za pośrednictwem Chin i Rosji. A jeśli dodamy do tego uwolnienie naszej energii, zniesienie zakazu LNG, jego gospodarka i jego machina wojenna bardzo szybko wyschnie” – mówił polityk tuż przed wyborami. Zapowiadał też nałożenie sankcji na chińskie firmy kupujące rosyjską ropę.

Kongresmen chwalił też podejście Trumpa do NATO i jego żądania, by państwa europejskie zwiększyły wydatki na swoją obronność.

„Stany Zjednoczone muszą jasno dać do zrozumienia, że nadszedł czas, aby nasi sojusznicy zainwestowali we własne bezpieczeństwo. (…) Sojusze wojskowe opierają się na zaufaniu i wzajemności. Podkreślanie braku inwestycji ze strony naszych sojuszników nie jest prowokacyjne, pozwala nam walczyć o amerykańskich podatników, którzy płacą rachunek od zbyt dawna” – pisał kongresmen w tekście przed szczytem NATO w Waszyngtonie.

Waltz jest już drugim republikańskim kongresmenem wybranym do pełnienia roli w drugiej administracji Trumpa, co przynajmniej tymczasowo może pomniejszyć spodziewaną kilkugłosową większość partii w Izbie Reprezentantów.

Dlaczego Donald Trump zwyciężył wybory?

.Prof. Krzysztof PAWŁOWSKI pisze w swoim artykule, że już w czasie kampanii niezwykłe było autentyczne zaangażowanie się najbogatszego obecnie człowieka na świecie Elona Muska w poparcie Donalda Trumpa. To nie wyglądało na swoistą, nieistotną zachciankę Muska i po słowach Trumpa podczas wieczoru wyborczego można oczekiwać, że Elon Musk (53-latek) obejmie któreś z ważnych stanowisk w przyszłym gabinecie prezydenta.

Na podstawie informacji, jakie docierają do nas, można podziwiać, jak hasło MAGA (Uczyńmy Amerykę znowu wielką) potrafiło zjednoczyć Amerykanów. To hasło będzie prawdopodobnie najważniejszym celem na co najmniej jedną kadencję prezydenta i republikanów.

Kamala Harris i demokraci ponieśli w wyborach klęskę i trudno oczekiwać, że podniosą się w ciągu następnych czterech lat. Wyborcy stwierdzili, że Harris nie znała się na gospodarce (nieudane wystąpienia medialne podważyły zaufanie wyborców do jej kompetencji) i nie odcięła się od administracji Bidena (co osłabiło jej przekaz jako kandydatki na rzecz zmiany).

Pierwsze reakcje giełd (poza giełdą chińską) po wyborach były wzrostowe, także wzmocnienie dolara jest sygnałem, że gospodarka światowa oczekuje działań wzmacniających gospodarkę amerykańską.

Przy założeniu, że USA nie zaangażują się bezpośrednio w jakąś zewnętrzną wojnę, dwa zagadnienia będą dominowały w polityce wewnętrznej USA – gospodarka i nielegalna imigracja.

PAP/WszystkocoNajważniejsze/MB

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 12 listopada 2024