Konfederacja warszawska 1573 r. Senat upamiętnił 450. rocznicę wydarzenia

Konfederacja warszawska 1573 r. Senat upamiętnił 450. rocznicę wydarzenia

Senat upamiętnił 450. rocznicę uchwalenia konfederacji warszawskiej . Senat RP – jak głosi uchwała – uznał jej doniosłą rolę. W tym roku mija również 20. rocznica wpisania na listę programu UNESCO Pamięć Świata tego pierwszego dokumentu. Konfederacja warszawska jako pierwsza na świecie garantowała równość religijną obywateli.

Konfederacja warszawska 1573 r. upamiętniona przez Senat

.W środę Senat RP upamiętnił 450. rocznicę uchwalenia konfederacji warszawskiej ze stycznia 1573 r. „Rzeczpospolita aktem najwyższej rangi wprowadziła powszechną tolerancję religijną oraz równość obywateli wobec prawa bez względu na wyznanie – jak głosi uchwała -„”W ten sposób wolność religii stała się filarem Rzeczypospolitej, a do jej poszanowania musiał zobowiązać się każdy nowo wybrany władca”.

Uchwałę przyjęło jednogłośnie 84 senatorów.

„W 2023 r. mija 450. rocznica uchwalenia oraz 20. rocznica wpisania na światową listę programu UNESCO Pamięć Świata aktu konfederacji warszawskiej, pierwszego na świecie dokumentu gwarantującego równość religijną obywateli. Jego podpisanie 28 stycznia 1573 r. było wydarzeniem bezprecedensowym, uznawanym dziś za początek końca prześladowań religijnych” – przypomniano w uchwale.

„Aktem konfederacji warszawskiej wprowadzono do ustroju państwa zasady obecnie należące do – ukształtowanego dopiero kilka wieków później – kanonu praw człowieka.

W kraju bez stosów osiedlali się różnych wyznań przybysze z całej Europy, wzbogacający Rzeczpospolitą kulturowo i materialnie. „Senat Rzeczypospolitej Polskiej, uznając doniosłą rolę konfederacji warszawskiej, upamiętnia 450. rocznicę jej uchwalenia” – czytamy w uchwale.

Konfederacja warszawska

.Akt konfederacji warszawskiej, zapewniającej szlachcie Rzeczpospolitej Obojga Narodów swobodę wyznania, został uchwalony przez Sejm 28 stycznia 1573 r. Stał się podstawą polityki wyznaniowej w ówczesnej Polsce i trafił do większości zarysów dziejów tolerancji.

Po śmierci ostatniego z Jagiellonów Zygmunta Augusta, w dniach 6-29 stycznia 1573 r. na stołecznym Zamku Królewskim miał miejsce Sejm konwokacyjny, którego głównym celem było określenie terminu i miejsca elekcji nowego władcy. Przedmiotem obrad stał się także projekt dokumentu zapewniającego swobodę wyznania szlachty w Rzeczpospolitej Obojga Narodów.

Inicjatorami aktu mającego zapewnić „pokój religijny” w Polsce byli, jak sądzą historycy, przedstawiciele rodziny Zborowskich oraz posłowie ziemscy z Wielkopolski. Utworzona została 15-osobowa komisja pod przewodnictwem senatora i biskupa kujawskiego Stanisława Karnkowskiego. Jej posiedzenia miały miejsce od 22 do 27 stycznia. Projekt była też kilkakrotnie przeformułowany, by stać się podstawą kompromisowego aktu pomiędzy katolikami a protestantami.

Wobec aktu konfederacji protestowało wielu hierarchów kościelnych. Ostateczne potwierdzenie dokumentu miało miejsce w czasie Sejmu elekcyjnego odbywającego się pomiędzy 3 kwietnia a 15 maja we wsi Kamień koło Warszawy (ob. Kamionek na Pradze-Południe).

Zdaniem historyków, konfederacja była dziełem zbiorowym, świadczącym o dużej dojrzałości politycznej społeczeństwa szlacheckiego. Różnowiercom zapewniała dostęp do wszelkich godności, urzędów i nadań ziemskich, a władzom państwowym zabraniała ingerencji w sprawy sumień obywateli szlacheckiej Rzeczypospolitej.

Akt konfederacji warszawskiej został konstytucją sejmową po ratyfikowaniu jej wraz z Artykułami henrykowskimi przez króla Stefana Batorego w 1576 r. Urzędowy tekst dokumentu z 1573 r. opublikowano w zbiorze konstytucji sejmowych w 1579 r. w Krakowie. O tego czasu każdy elekcyjny król Rzeczypospolitej potwierdzał konfederację warszawską przy koronacji. W ten sposób stała się podstawą polskiej polityki wyznaniowej, a Rzeczpospolita została azylem innowierców z wielu krajów europejskich.

Konfederacja warszawska znalazła się w większości szkiców historii tolerancji wydanych zarówno w Europie, jak i w USA. Dokument był wielokrotnie przedrukowywany i tłumaczony na inne języki. Trafił także na Listę Światową Programu UNESCO „Pamięć Świata”.

Naukowcy o wolności religijnej w Rzeczypospolitej

.„Akt tolerancyjny konfederacji warszawskiej stanowił szczytowe osiągnięcie ruchu egzekucyjnego, czyli wielkiego programu naprawy Rzeczypospolitej, który naznaczył nasze dzieje w połowie XVI wieku. Chociaż zasadą tolerancji objęto stan szlachecki – sprawujący w państwie władzę – to jednak nie tylko innowiercza szlachta protestancka skorzystała z przyznanego prawa do zachowania swojego wyznania, gdyż beneficjentami byli również mieszczanie miast królewskich. Pozostało natomiast w mocy zastrzeżenie, że gwarancja tolerancji wyznaniowej nie może obejmować chłopów, ponieważ podważałoby to zasady poddaństwa chłopów. Akt tolerancyjny nie dotyczył prawosławnych, o których dopiero na sejmie elekcyjnym wspomniano przy okazji dyskusji o beneficjach” – przypomina historyk prof. Marek KORNAT.

„Akt konfederacji warszawskiej był wyrazem zbiorowej woli narodu politycznego, którego emanacją pozostawał sejm – mówiąc językiem dzisiejszym. Francuski historyk Jean Bérenger pisał o trzech rodzajach tolerancji. Pierwszym jest pozostawienie prawa do zachowania własnego światopoglądu przez daną społeczność mniejszościową, ale bez możliwości jego publicznego wyrażania. Drugi to zabezpieczenie prawa do kultu prywatnego. W trzecim mamy swobodę kultu sprawowanego publicznie. Akt konfederacji warszawskiej – a za nim zobowiązania monarchy z tytułu przysięgi na Artykuły henrykowskie – ustanawiał gwarancje na wszystkich trzech polach“.

„Państwo, które dało Europie wielki przykład tolerancji – zostało oskarżone o nienawiść i dyskryminację wyznaniową, aby uzasadnić ingerencję w jego sprawy wewnętrzne. Pozostać to musi wielką lekcją historii” – podkreśla prof. Marek KORNAT.

Prof. Krzysztof BRZECHCZYN, historyk i filozof, przypomina zaś, że „tolerancja wyznaniowa była jednym z elementów wolności szlacheckich stanowiących podstawę ustroju Rzeczypospolitej. O jej stosowaniu więcej bowiem ważyły względy pragmatyczne niż teologiczne”.

„Średnia szlachta, organizując się w połowie XVI w. w ruch egzekucyjny, dążyła wbrew interesom magnaterii do przeprowadzenia reformy państwa. Nie chciała zatem dodatkowo dzielić się pod względem religijnym. Z tego powodu przedstawiciele stanu szlacheckiego niezależnie od wyznania brali udział w sejmikach odbywających się w kościołach katolickich, byli wybierani do sejmu i mogli piastować urzędy oraz zasiadać w trybunałach sądowych. Przykładowo na sejmie, który w 1569 r. wprowadził unię lubelską, zasiadało 58 protestanckich senatorów, 2 prawosławnych i 55 katolickich (w tym 15 biskupów)”.

.„Jeszcze w pierwszej połowie XVI w. Zygmunt I próbował ograniczać kompetencje sądów duchownych do rozstrzygania sporów świeckich. W latach 1557–58 Zygmunt August nadał Gdańskowi, Toruniowi i Elblągowi przywileje umożliwiające swobodny rozwój luteranizmu. Swobody te były stopniowo rozszerzane na inne miasta Prus Królewskich. W 1552 r. sejm zawiesił na jeden rok sądownictwo duchowne w sprawach wiary. Ta decyzja była ponawiana w następnych latach, a jednocześnie starostowie zaprzestali wykonywać wyroki sądów duchownych. Formalne zniesienie władzy sądów duchownych nad szlachtą nastąpiło na sejmie w 1562 r. W 1570 r. Zygmunt August uznał, że sądy państwowe nie będą rozstrzygać oskarżeń o herezję” – pisze prof. Krzysztof BRZECHCZYN.

PAP/Maciej Replewicz/WszystkoCoNajważniejsze/PP

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 8 lutego 2023