„Najstarszy” homo sapiens ma ponad 30 tysięcy lat więcej niż sądzono
Znalezione przez Richarda Leakey’a pod koniec lat 60’ szczątki homo sapiens mogą być nawet o 36 tysięcy lat starsze niż dotychczas zakładano. Wszystko za sprawą nowych badań popiołu wulkanicznego, w których znajdowały się pozostałości.
.Najstarszy homo sapiens został odkryty w 1967 r. w południowo-zachodniej Etiopii nieopodal rzeki Omo, skąd też wzięła się nazwa ich posiadacza. Teraz, międzynarodowy zespół naukowców pod przewodnictwem Uniwersytetu w Cambridge ponownie ocenił wiek szczątków Omo I i Homo sapiens jako gatunku. Wcześniejsze próby ustalenia daty skamieniałości sugerowały, że miały one mniej niż 200 000 lat, ale nowe badania wskazują, że muszą być starsze niż erupcja wulkanu, która miała miejsce 230 000 lat temu.
Korzystając z metody datowania radiowęglowego warstw popiołu wulkanicznego, w których znaleziono szczątki pierwszego homo sapiens, okazało się, że warstwa, która znajdowała się nad szczątkami, pochodzi z erupcji wulkanu Shala. Miało to miejsce 230 tysięcy lat temu, jednak sam wiek popiołu, w którym w 1967 roku znaleziono pozostałości najstarszego przedstawiciela homo sapiens jest prawdopodobnie jeszcze starszy.
Wyniki zostały opublikowane w jednym z najpoważniejszych czasopism naukowych Nature. Założone zostało w 1869 roku przez Sir Normana Lockyera. Co chyba jednak najważniejsze, pismo to ma od lat jeden z najwyższych wskaźników cytowań ze wszystkich czasopism naukowych świata.
Co ciekawe, nie jest to pierwsza korekta wieku homo sapiens. Najstarszy homo sapiens, a właściwie jego szczątki, po raz pierwszy datowane wstępnie na około 130 tysięcy lat, po 30 latach badań skorygowano na 200 tysięcy. Pozycja Omo I na liście najstarszych odnalezionych szczątek homo sapiens była w ostatnim czasie nieskutecznie podważona przez badaczy z Instytutu Maxa Plancka, którzy w 2017 roku ogłosili znalezienie pozostałości datowanych na ok. 315 tysięcy lat.
Wracając jeszcze do pisma „Nature” jest on dostępny w Wirtualnej Bibliotece Nauki. Polecamy go naszym czytelnikom głównie z tego powodu, że w przeciwieństwie do ogromnej większości czasopism naukowych, dziennikarze tygodnika „Nature” starają się każdego tygodnia przybliżać czytelnikom odkrycia, do jakich dochodzi we właściwie wszystkich dziedzinach nauk przyrodniczych, a nawet ścisłych i ekonomicznych. Także: sztucznej inteligencji.
