Ogłoszono kolejny miliard euro pomocy dla Ukrainy

miliard euro

Państwa biorące udział w konferencji „Solidarni z narodem Ukrainy” przekażą Ukrainie 1 miliard euro kolejnej pomocy, co ma pomóc temu państwu przetrwać zimę. Zapowiedziała to francuska minister spraw zagranicznych Catherine Colonna na konferencji prasowej, konkludując deklaracje państw uczestniczących w wydarzeniu w Paryżu.

.W czasie konferencji „Solidarni z narodem Ukrainy”, której gospodarczem była Francja, wystąpił w formie online prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W wystąpieniu zaapelował o 800 milinów euro nadzwyczajnej pomocy, co ma na celu wsparcie Ukraińców w trwającym okresie zimowym. Uczestnicy konferencji odnieśli się pozytywnie do prośby ukraińskiego prezydenta, co poświadcza zapowiedź francuskiej minister spraw zagranicznych. Kolejny miliard euro pomocy dla Ukrainy ma obejmować wsparcie sektora energetycznego (400 milionów), wsparcie żywnościowe (38 milionów). Z kolei reszta pomocy ma być przeznaczona na wodę (25 milionów), na zdrowie (17 milionów), na transport (22 miliony) a pozostałą część kwoty na inne cele.

48 państw na paryskiej konferencji

W paryskiej konferencji uczestniczą delegacje 48 państw, organizacje pozarządowe i międzynarodowe instytucje, m.in. Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) i Bank Światowy, jak również około 500 francuskich firm, zainteresowanych odbudową Ukrainy po wojnie. Polskę reprezentuje minister Jakub Kumoch z kancelarii prezydenta RP.

Głównym nieobecnym na spotkaniu w Paryżu są Chiny. W konferencji uczestniczą ambasadorowie krajów Zatoki Perskiej i Indii. Zapytany o możliwą rywalizację między Stanami Zjednoczonymi a Europą o kontrakty związane z odbudową Ukrainy, wiceminister energii USA David Turk, podkreślił ogromne potrzeby Ukrainy.

„Byłem pod niesamowitym wrażeniem solidarności, nie tylko między Stanami Zjednoczonymi a Europejczykami, ale także z innymi krajami” – powiedział Turk, cytowany przez agencję AFP. „Trzeba tylko tę solidarność utrzymać (…), każdy z nas może wnieść coś innego” – dodał.

„Każdy z nas ma wiele możliwości”.

Ukraińska gospodarkUkraińska gospodarka skurczyła się już o około 33 proc. w wyniku wojny, która rozpoczęła się 24 lutego. Według Banku Światowego ukraiński PKB może spaść w tym roku nawet 40 proc.

Pomoc w ochronie ukraińskiej kultury

.O konieczności wspierania Ukrainy, broniącej się przed rosyjskim agresorem, na łamach „Wszystko Co Najważniejsze” pisze wicepremier Piotr GLIŃSKI w tekście „Pomoc dla Ukrainy jest naszym cywilizacyjnym obowiązkiem”. Autor zwraca w nim uwagę na konieczność udzielania pomocy naszemu wschodniemu sąsiadowi nie tylko pod kątem militarnym, humanitarnym, ale również jeśli chodzi o ochronę kultury i dziedzictwa narodowego.

„Polacy, jak mało który naród, znają rosyjską cywilizację śmierci i zniszczenia i potrafią ocenić rozmiar rosyjskich zbrodni. Wiemy też, jak cenna jest wolność i niepodległość kraju. Dlatego od 24 lutego 2022 r. nieustająco staramy się wspierać tych, którzy w imię wolności i niepodległości ponoszą dziś ofiarę najwyższą. Szacuje się, że w różne formy pomocy dla Ukrainy zaangażowało się 70 proc. polskiego społeczeństwa. Polski naród w obliczu zagrożenia udowodnił, że potrafi się zjednoczyć, a praca wykonana przez wolontariuszy, służby, pracowników instytucji państwowych, samorządowych i kościelnych oraz obywateli, którzy włączyli się w ratowanie życia Ukraińców, zapisze się na trwałe na kartach historii”.

.”Wojna wywołana rosyjską agresją spowodowała śmierć i cierpienie setek tysięcy ludzi, ale także ogromne straty materialne, w tym te, które dotykają warstwy symbolicznej. Codziennie widzimy, jak Rosjanie niszczą kulturę i bogate dziedzictwo Ukrainy – bezpośrednio, pociskami, które trafiają w zabytki i instytucje kultury, oraz pośrednio, poprzez wywoływanie kryzysów w dostawach energii. Konwencja haska z 1954 r. mówi jasno, że niszczenie dóbr dziedzictwa czy dóbr kultury podczas konfliktów jest zbrodnią wojenną. Dlatego od pierwszego dnia wojny jesteśmy zaangażowani we wspieranie instytucji kultury i ochronę dziedzictwa na Ukrainie. Pozostajemy w bezpośrednim kontakcie zarówno z ministrem Ołeksandrem Tkaczenką i Ministerstwem Kultury i Polityki Informacyjnej Ukrainy, jak i z ukraińskimi instytucjami – muzeami, instytucjami artystycznymi, bibliotekami, archiwami” – pisze prof. Piotr GLIŃSKI.

PAP/Katarzyna Stańko/WszystkoCoNajważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 13 grudnia 2022