Pomnik żołnierzy ZSRR zostanie usunięty z wileńskiego cmentarza

pomnik żołnierzy ZSRR

Jak poinformowały władze Wilna, na cmentarzu na Antokolu zostanie zdemontowany pomnik żołnierzy ZSRR. Władze nie wykluczają, że podczas prac usuwania monumentu może dojść do prowokacji.

.Pomnik na Antokolu składa się z sześciu figur żołnierzy, z których każda mierzy ponad sześć metrów wysokości. Znajduje się on w środku cmentarza, około 200 metrów od bramy centralnej. Zakłada się, że demontaż pomnika rozpocznie się w przyszłym tygodniu. Jak powiedział Gabrielius Grubinskas, rzecznik samorządu miasta: „Na razie rozpoczęto jedynie prace przygotowawcze. Konieczne jest stworzenie drogi do usunięcia rzeźb, aby sprzęt wykonawcy miał do nich dostęp”.

Gintautas Runoviczius, kierownik Wydziału Gospodarki Miejskiej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Wilna, w rozmowie z nadawcą publicznym LRT zapowiedział, że zostaną podjęte wszelkie niezbędne środki, aby uniknąć prowokacji na cmentarzu.

„Odpowiedzialne służby i policja zostały poinformowane o rozpoczęciu prac i wszyscy jesteśmy gotowi” – powiedział Runoviczius.

Mer Wilna Remigijus Szimaszius podkreślił, że sam pomnik nie zostanie zburzony. „Nie zamierzamy burzyć. Widzieliśmy, jak to wyglądało w Rydze. U nas będzie to normalny demontaż i przeniesienie go w bezpieczne miejsce”.

Władze Wilna zamierzały usunąć monument do 1 listopada, prace wstrzymał jednak Komitet Praw Człowieka ONZ, który nałożył tymczasowe środki ochrony na wniosek grupy osób przedstawiających się jako etniczni Rosjanie.

Po rozpatrzeniu wniosku organ ONZ nie wyraził zgody na usunięcie pomnika. Władze Wilna w ubiegłym tygodniu oświadczyły jednak, że mimo to demontaż monumentu rozpocznie się wkrótce, bo Komitet został wprowadzony w błąd.

Litewskie ministerstwo sprawiedliwości i władze Wilna podkreślają, że decyzja Komitetu Praw Człowieka ONZ została podjęta w oparciu o błędną informację, jakoby pomnik stał na grobach poległych żołnierzy sowieckich. Tymczasem groby około 3 tys. wojskowych są rozmieszczone po obu stronach pomnika.

„Groby nie miałyby być i nie będą usuwane – podkreślił Szimaszius. – Po prostu bezpiecznie usuniemy sowieckie propagandowe rzeźby”.

Zespół pomnikowy na Antokolu, na powierzchni ponad 2 hektarów, jest najbardziej rozpoznawalnym na Litwie miejscem upamiętniającym żołnierzy radzieckich. W centralnym jego punkcie w 1984 roku ustawiono pomnik. Po obu jego stronach na sześciu tarasach znajdują się zbiorowe groby ponad 3 tys. żołnierzy radzieckich. Spoczywają tam również przywódcy władzy radzieckiej. Jest to także miejsce, w którym 9 maja odbywają się centralne uroczystości z okazji zwycięstwa ZSRR w II wojnie światowej, z udziałem tysięcy Rosjan mieszkających na Litwie oraz rosyjskich dyplomatów.

Anna BIAŁOSZEWSKA w tekście „Pomniki wdzięczności Armii Czerwonej. Szlak hańby i wstydu Rosji” [LINK] zwraca uwagę, że budowa pomników żołnierzy ZSRR nie była podyktowana chęcią upamiętnienia poległych żołnierzy.

„Czy rzeczywiście pomniki te miały kiedykolwiek służyć upamiętnianiu radzieckich ofiar walk? Czy chodzi o pamięć i cześć żołnierzy, co z ogromną konsekwencją od lat 50-tych XX w. podkreślają służby dyplomatyczne Rosji? Warto zwrócić uwagę na sformułowanie, którego użył ambasador Andriejew: “na terytorium Polski”, bowiem nie walczyli oni o wyzwolenie Polski ale za Stalina i Związek Sowiecki, który przynieśli na bagnetach. (…) Żołnierze Armii Czerwonej, również po śmierci, są – niestety – jedynie użytecznym narzędziem propagandy rosyjskiej. Tak samo jak pomniki wznoszone przez radzieckich artystów. Ich szlak przez Polskę to szlak hańby i wstydu Rosji” – pisze Anna BIAŁOSZEWSKA

PAP/Aleksandra Akińczo/Wszystko Co Najważniejsze/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 30 listopada 2022