Skutki COVID-19 będą nam towarzyszyły jeszcze długo

Skutki COVID-19 będą nam towarzyszyły jeszcze długo

Długoterminowe skutki COVID-19 mogą być wyniszczające zarówno dla ludzi młodych i sprawnych, a także tych, którzy nie trafili do szpitala – twierdzi prof. Krzysztof Tomasiewicz.

Skutki COVID-19

.Zdaniem specjalisty, kierownika Katedry i Kliniki Chorób Zakaz´nych Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, jeśli chodzi o zakażenia wirusem SARS-CoV-2, to jesteśmy na fali opadającej. Nadal jednak – ostrzega – zdarzają się pacjenci w ciężkim stanie. A nowym wyzwaniem są odległe skutki COVID-19. 

„Długoterminowe skutki COVID-19 mogą być wyniszczające nawet dla ludzi młodych i sprawnych lub tych, którzy nie trafili do szpitala, mimo objawów początkowych tej choroby, czyli nie tylko po ciężkim przebiegu COVID-19” – tłumaczy. Przyznaje, że dzieje się tak, choć od wybuchu pandemii wiele się nauczyliśmy o COVID-19 i dostępne są nowe metody leczenia. 

Używa się różnych nazw w odniesieniu do odległych skutków COVID-19, co może prowadzić do nieporozumień. Oprócz skutków długoterminowych stosowane są takie określenia, jak „długotrwała choroba COVID-19”, „przetrwały objawowy COVID-19”, a także – „post COVID” i „długi COVID”. We wszystkich tych nazwach chodzi zawsze o objawy się utrzymujące lub pojawiające po ostrym przebiegi choroby.

Syndrom post COVID

.Za ostry przebieg COVID-19 uznaje się zakażenie, które trwało do czterech tygodni. Tyle zwykle najdłużej utrzymuje się infekcja wywołana przez wirusa SARS-CoV-2. Powyżej tego okresu, czyli od 4. do 12. tygodni, może występować tzw. trwający objawowy COVID-19. Gdy dolegliwości pojawiają się w późniejszym okresie, po upływie 12. tygodni od stwierdzenia zakażenia, i nie można ich wytłumaczyć inną diagnozą, używa się wszystkich pozostałych określeń, w tym – syndrom post COVID. 

„Za długi COVID uważa się zarówno trwający objawowy COVID-19 (4. do 12. tygodni), jak i okres po COVID-19 (12 tygodni i dłużej)” – zwraca uwagę prof. Krzysztof Tomasiewicz. Może on dotknąć każdego, kto był narażony na SARS-CoV-2, niezależnie od wieku i nasilania pierwotnych objawów. 

Specjalista zaznacza, że Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) za długi COVID-19 uznaje kontynuację lub rozwój nowych objawów po trzech miesiącach pierwotnego zakażenia wirusem SARS-CoV-2. Przy czym objawy te utrzymują się przez co najmniej dwa miesiące bez innej możliwości ich wyjaśnienia. Mogą być takie same jak w ostrej fazie choroby lub zupełnie inne.

Jak to wytłumaczyć? Czy po wyleczeniu wirus nie zostaje całkowicie wyeliminowany i przez jakiś czas może jeszcze przetrwać w organizmie chorego? „Nie wiadomo, ale niektóre doniesienia naukowe na to wskazują” – przyznaje kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaz´nych UM w Lublinie. 

Najczęstsze skutki COVID-19

.Według jednej z hipotez SARS-CoV-2 może się uaktywnić, powodując nawrót objawów zakażenia. Inne wytłumaczenie jest takie, że nadaktywne komórki odpornościowe uwalniają w organizmie duże ilości substancji zapalnych, atakujących narządy wewnętrzne pacjenta.

Długotrwałym skutkiem COVID-19 mogą być zaburzenia nastroju, tzw. mgła mózgowa, bóle i zawroty głowy, depresja i stany lękowe, a także zaburzenia rytmu serca, bóle w klatce piersiowej oraz zakłócenia elektrolitowe. Inne objawy to bóle mięśni i stawów, zmiany skórne, zaparcia lub biegunki oraz bóle żołądka. 

„Ostatnio cześciej pojawiają się choroby autoimmunologiczne i mogą być związane z przebyciem COVID-19” – zwraca uwagę prof. Krzysztof Tomasiewicz. Są to takie schorzenia jak układowe zapalenie naczyń (vasculitis), reumatoidalne zapalenie stawów, sarkoidoza czy układ toczeń rumieniowaty. 

Układowe zapalenie naczyń to uszkodzenie ścian nauczyń krwionośnych na skutek stanu zapalnego, powodujące krwawienia lub zaburzenia zakrzepowo-zatorowe. „Mogą być za to odpowiedzialne procesy autoimmunologiczne” – wskazuje specjalista.

Zaznacza, że COVID-19 to nie tylko choroba płuc, dochodzi także do uszkodzenia śródbłonka naczyń krwionośnych. Zdarza się też zapalenie mózgu. Część pacjentów przez długi czas odczuwa dolegliwości. „Nie tylko przez kilka miesięcy. Niektórzy nawet po 2-3 latach nie dochodzą do pełnego zdrowia” – twierdzi specjalista. Jedną z przyczyn może być pogorszenie zdrowia psychicznego.

COVID-19 i jego warianty

.Niektóre doniesienia naukowe pocieszają, że po zakażeniu Omikronem, subwariantem SARS-CoV-2, mniejsza jest podatność na long COVID. „Jednak jak na razie nie do końca są one wiarogodne” – twierdzi specjalista. Dodaje, że dla osób szczepionych pozytywną informacja jest, że nawet po podstawowym szczepieniu rzadziej występują odlegle objawy COVID-19. „Szczepionki robią różnicę istotną statystycznie, jeśli chodzi o występowanie zespołu pocovidowego” – zaznacza. 

Ostrzega, że może czekać nas więcej zakażeń bakteryjnych opornych na antybiotyki. „Przez wiele miesięcy niewłaściwie stosowano antybiotyki i je nadużywano, zwłaszcza na początku pandemii. Przez jakiś czas będziemy odczuwali rozwój infekcji bakteryjnych opornych na antybiotyki” – uważa prof. Krzysztof Tomasiewicz.

Czego nauczyła nas pandemia?

.Pandemia nauczyła nas przyspieszać akceptację „następnej normalności”: od pracy zdalnej po bańki podróżne. Autorski plan Singapuru „30 przed 30”, aby do 2030 roku wytwarzać 30 proc. konsumpcji ryb i warzyw w lokalnych uprawach akwaponicznych, został przesunięty na rok 2023 – pisał na łamach „Wszystko co Najważniejsze” Parag KHANNA. W tekście pod tytułem „Czy potrafimy zaplanować świat po pandemii?” podkreślał, że „musimy być pomysłowi. Historia przyspiesza. Technologie od sztucznej inteligencji po terapię genową rozwijają się znacznie szybciej, niż nam się kiedyś wydawało, i zderzają się wzajemnie w nowatorski i nieoczekiwany sposób”.

PAP/ Zbigniew Wojtasiński/ Wszystko co Najważniejsze/ LK

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 26 maja 2023