Trzy uczelnie w czołówce patentów z Polski - Europejski Urząd Patentowy
Europejski Urząd Patentowy przygotował raport na temat nowych technologii wywodzących się z europejskich uczelni. Z Polski najczęściej zgłaszają patenty trzy uczelnie: Uniwersytet Warszawski, Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie oraz Politechnika Warszawska.
Europejski Urząd Patentowy o tym, kto najczęściej zgłasza wynalazki
.Raport, który przygotował Europejski Urząd Patentowy to analiza zawierająca dane z 1200 europejskich uczelni, które stanowiły źródło wniosków patentowych do EPO w latach 2000-2020. Oprócz zgłoszeń składanych przez uczelnie autorzy wzięli również pod uwagę wnioski z innych podmiotów, w których wymieniono jako wynalazców badaczy powiązanych z uniwersytetami – czytamy w komunikacie prasowym EPO.
Z raportu wynika, że wiodącymi krajami w dziedzinie liczby akademickich zgłoszeń patentowych są Niemcy, Francja, Wielka Brytania i Włochy. Polska zajmuje 14. miejsce w Europie. W latach 2000-2020 uczelnie w naszym kraju były źródłem 1,25 proc. (1341 wniosków) wszystkich europejskich akademickich zgłoszeń patentowych. Akademickie wnioski w Polsce stanowiły 25,2 proc. wszystkich krajowych zgłoszeń do EPO. Z 71 naszych uczelni pochodził co najmniej jeden wniosek o patent europejski.
Wynalazcy z Uniwersytetu Warszawskiego mają na koncie najwięcej patentów – 274 w latach 2000-2020. Kolejne miejsca w zestawieniu polskich szkół wyższych zajmują Akademia Górniczo-Hutnicza (115 zgłoszeń) i Politechnika Warszawska (110). W pierwszej piątce znalazły się też Politechnika Poznańska i Politechnika Wrocławska.
Z danych EPO wynika, że dwie trzecie wszystkich wniosków patentowych wywodzących się z europejskich uczelni w pierwszych dwóch dekadach XXI wieku nie zostało złożonych przez nie same, ale przez inne podmioty, głównie firmy. 30 proc. tego typu wniosków patentowych złożyły małe i średnie przedsiębiorstwa.
Jak zaznaczyli autorzy opracowania, europejskie uczelnie znacznie zwiększyły liczbę wniosków patentowych. Ich odsetek wzrósł z 24 proc. akademickich zgłoszeń patentowych w 2000 r. do 45 proc. w 2019 r. „Wskazuje to na znaczną zmianę praktyki i podejścia w zakresie własności intelektualnej” – pisze Europejski Urząd Patentowy w komunikacie prasowym.
Niewielka liczba uczelni europejskich – 5 proc. z 1200 biorących udział w badaniu – stanowi źródło połowy wszystkich akademickich wniosków patentowych. To m.in. Uniwersytet Grenoble Alpes (Fraancja), Uniwersytet Techniczny w Monachium (Niemcy) albo Uniwersytet Oksfordzki (Wielka Brytania). Z 62 proc. uczelni napłynęło tylko 8 proc. zgłoszeń.
„Europa cieszy się długą tradycją doskonałości akademickiej, ale czasami trudno nam przekuć badania w sukces komercyjny. Nasz raport rzuca światło na wynalazczość uczelni w Europie i stanowi dobrą podstawę do podejmowania decyzji przez rządzących. Udzielanie licencji, współprace, spin-outy to formy wykorzystywania patentów pozwalające uczelniom zwiększać wpływy i dostarczać wartości rynkom i społeczeństwu. Przed nami jeszcze dużo pracy zanim powstanie jednolity rynek badań i technologii w Europie, ponieważ jak pokazuje nasza analiza, 10 proc. startupów z patentami pochodzącymi z europejskich uczelni ma siedzibę w USA” – powiedział cytowany w informacji prasowej prezes EPO António Campinos.
Raport przygotowało Obserwatorium Patentów i Technologii EPO we współpracy z niemieckim Instytutem Fraunhofera Badań nad Systemami i Innowacjami (Fraunhofer-Institut für System- und Innovationsforschung).
W komunikacie EPO podano również, że została zaktualizowana aplikacja Deep Tech Finder. Ten darmowy serwis internetowy umożliwia wyszukiwanie informacji na temat prawie 900 europejskich uczelni, zawiera także profile biznesowe i portfolia patentowe ponad 1500 spin-outów.
Polskie uniwersytety w Rankingu Szanghajskim
.Doniesienia o liczbie wynalazków, jakie zgłaszają polskie uczelnie pokrywają się z wynikami tegorocznego Rankingu Szanghajskiego, który szczególnie punktuje tego typu sukcesy uniwersytetów. Według listy szanghajskiej najlepsze polskie uniwersytety to Uniwersytet Jagielloński (miejsca 401-500), Uniwersytet Warszawski (401-500) oraz Politechnika Gdańska 801-900. „Gdy co roku pojawia się kolejny ranking ARWU (szanghajski) najlepszych uniwersytetów na świecie, zaskoczenia nie ma. W czołówce jak zwykle znajdują się uczelnie z krajów bogatych, z silną gospodarką. Pojawia się pytanie, czy to dlatego, że bogate kraje mogą sobie pozwolić na luksus wspierania nauki, czy też te doskonałe uczelnie generują dobrobyt” – pyta na łamach „Wszystko co Najważniejsze” prof. Leszek Pacholski. Jego zdaniem ciągle wynika to z tego, że „chyba nikt z ważnych polskich polityków i prawie nikt z wpływowych osób polskiego świata akademickiego nie wierzy, że nauka i szkolnictwo wyższe mogą wspierać gospodarkę. W konsekwencji uczelnie nie sprzedają swojej wiedzy, lecz walczą o godne funkcjonowanie, a politycy traktują finansowanie nauki i szkolnictwa wyższego jak kwalifikowaną działalność socjalną, wspieranie zubożałych elit intelektualnych. Po 1989 roku część środowiska akademickiego miała nadzieję, że kiedyś będziemy konkurować z najlepszymi. Wszystko jednak wskazuje na to, że nie doganiamy Europy, a wyprzedzają nas niektóre kraje dawniej uważane za Trzeci Świat”.
PAP/WszystkocoNajważniejsze/ad