Wybrzeże Kości Słoniowej umknęło wpływom Rosji. Alassane Ouattara prezydentem

Alassane Ouattara -

Mający 83 lata ekonomista, faworyt sondaży, Alassane Ouattara w dniu 25 października po raz czwarty wygrał wybory prezydenckie na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Według jego otoczenia sędziwy polityk zdecydował się na ponowny start w wyborach „z obowiązku” i ponieważ „pozwala na to jego zdrowie” – relacjonuje 27 października 2025 r. AFP.

Alassane Ouattara ponownie prezydentem Wybrzeża Kości Słoniowej

.Jak pisze francuska agencja, Alassane Ouattara świadom tego, że musi udowodnić, iż jego podeszły wiek nie uniemożliwi mu sprawowania urzędu, prowadził kampanię, podróżując po całym kraju i wydawał się być w dobrej formie. Były i przyszły prezydent nie musiał składać wielu nowych obietnic wyborcom – podkreśla AFP. – Wystarczyło, że zapowiedział kontynuowanie polityki, która pozwoliła na odbudowanie infrastruktury i przyciągnęła inwestorów.

Alassane Ouattara pracował długo dla Międzynarodowego Funduszu Walutowego, a następnie dla Banku Centralnego państw Afryki Zachodniej (BCEAO); w 1990 roku został premierem, a urząd prezydenta piastował od 14 lat. AFP nazywa go liberałem i frankofilem, który zdołał „uwieść” zagranicznych inwestorów i niezaprzeczalnie przyczynił się do odbudowy kraju. Z drugiej strony Wybrzeże Kości Słoniowej pozostaje krajem znacznych nierówności, a krytycy prezydenta zarzucają mu istotne zadłużenie państwa (60 proc. PKB).

Alassane Outtara po raz pierwszy został szefem państwa w 2011 roku, po wygranych rok wcześniej wyborach, które zakończyły się wojną domową, gdy poprzedni prezydent, Laurent Gbagbo, nie chciał oddać władzy. W kilkumiesięcznych walkach zginęło wówczas co najmniej 3 tys. osób.

Laurent Gbagbo, który po 15-letniej przerwie chciał wrócić do pałacu prezydenckiego, został pozbawiony prawa głosu z powodu wyroku skazującego, podobnie jak inny poważny rywal Ouattary, były prezes Credit Suisse, Tidjane Thiam, który odpadł z wyścigu, bo na jaw wyszło, że ma obywatelstwo francuskie.

Ouattarze przez kilkanaście lat udało się zachować pozory demokracji, a dzięki dobru narodowemu, jakim w tym kraju jest kakao, którego Wybrzeże Kości Słoniowej jest największym na świecie eksporterem, podobnie jak orzechów nerkowca, powoli wzmacniał gospodarkę.

Kraj ma obecnie jeden z najlepszych wskaźników wzrostu w Afryce Subsaharyjskiej. Według Banku Światowego w 2024 roku średni wzrost realnego PKB sięgnął 6 proc., znacznie powyżej średnich notowanych w sąsiednich krajach, w tym Liberii, Gwinei, Mali czy Burkina Faso. Miarą sukcesu Ouattary jest metro, które wkrótce zostanie uruchomione w Abidżanie, byłej stolicy, a obecnie największym mieście kraju.

Wybrzeże Kości Słoniowej – jeden z ostatnich sojuszników Francji w Afryce

.Alassane Ouattara zadbał przed wyborami, by nikt nie mógł mu w nich poważnie zagrozić; zablokował kandydatury swoich czterech najgroźniejszych rywali, byłego prezydenta Laurenta Gbagbo, byłego premiera Guillaume’a Soro oraz byłych ministrów Tidjane’a Thiama, Charlesa Ble Goude i Pascala Affiego N’Guessana. Wybrzeże Kości Słoniowej to jeden z ostatnich afrykańskich frankofońskich krajów prowadzących przychylną politykę wobec Francji i Zachodu.

Rosja, która wspierała i wspiera antyfrancuską politykę w krajach Sahelu, również w Wybrzeżu Kości Słoniowej, nie ukrywała swoich działań, jawnie finansując partie i organizacje polityczne, w tym przede wszystkim Total Support for Vladimir Putin in Africa (Totalne wsparcie dla Władimira Putina w Afryce). Dla Kremla Wybrzeże Kości Słoniowej jest niezwykle ważne ze względu na położenie, na północ od niego ciągnie się bowiem nieprzerwany pas krajów z silną rosyjską obecnością: Burkina Faso, Mali, Niger i Libia.

Rosję irytuje też polityka władz Wybrzeża Kości Słoniowej, nie dość, że profrancuska, to również proukraińska. W 2024 roku Kijów otworzył w Abidżanie, nieformalnej stolicy Wybrzeża Kości Słoniowej, swoją pierwszą ambasadę w Afryce Zachodniej. Abidżan jest też żywo zainteresowany ukraińskimi dronami, którymi chciałby chronić swoje północne rubieże, coraz częściej atakowane przez dżihadystów przenikających z sąsiedniego Burkina Faso

Dlaczego powinniśmy interesować się tym, co dzieje się w Afryce?

.Ostatnie wydarzenia w Nigrze są szeroko komentowane na świecie, szczególnie we Francji. Mało jednak mówi się o tym w Polsce. A przecież jeśli Polska chce być krajem liczącym się w Europie, będzie musiała zająć się problemem afrykańskim, bo to jeden z obszarów, na którym Rosja prowadzi z nami wojnę – pisze Nathaniel GARSTECKA.

Zamach stanu w Nigrze w lipcu 2023 r. pogrążył Afrykę Zachodnią w chaosie. Wybrany w 2021 r. prezydent Bazoum został obalony przez generała Omara Tchianiego i spiskowców z elitarnej Gwardii Prezydenckiej. Od tego czasu prezydent i jego rodzina są więzieni, a kraje członkowskie ECOWAS (Wspólnota Gospodarcza Państw Afryki Zachodniej) zastanawiają się, jak zareagować na zamach stanu, który został potępiony przez Unię Afrykańską, Unię Europejską i Stany Zjednoczone.

To, co dzieje się obecnie, jest kolejnym epizodem długiej serii wstrząsów geopolitycznych, które miały miejsce w tej części świata w ostatnich latach. Francja, była potęga kolonialna, która stara się utrzymać swoje wpływy, staje w obliczu coraz bardziej otwartej konkurencji ze strony Chin, a przede wszystkim Rosji. Rosja ma tradycję infiltracji krajów afrykańskich od czasów sowieckich, postrzega osłabienie Francji jako okazję do rozszerzenia swojej strefy wpływów kosztem Zachodu i zdobycia bogactwa tych krajów. Rosja dąży również do rozwoju sieci handlowych i wojskowych poprzez instalację baz i obecność grup paramilitarnych, a także do eksportu swojego przemysłu nuklearnego i gazowego.

Rosyjska retoryka schlebia afrykańskiej goryczy i niechęci do Francji. Prezydent Federacji Rosyjskiej, Władimir Putin, regularnie wygłasza hasła, które można określić jako dekolonialne i antyzachodnie. Na przykład na ostatnim szczycie Rosja-Afryka porównał „walkę Afryki o wolność” do „walki ZSRR o wolność”, dodając, że to Zachód (zwłaszcza Francja) jest odpowiedzialny za trudności, jakich doświadczają kraje afrykańskie. Ta retoryka, która staje się coraz wyraźniejsza, jest podejmowana i powtarzana przez rosyjskie sieci wpływów w krajach będących celem Moskwy. Tak było w szczególności w Mali, gdzie w 2021 r. doszło do zamachu stanu i przejęcia władzy przez juntę wojskową, która nie zawahała się „zaprosić” rosyjskiej grupy paramilitarnej „Wagner” (nazwanej tak przez Jewgienija Prigożyna i Dmitrija Utkina w hołdzie dla słynnego kompozytora, ponieważ był on ulubieńcem Adolfa Hitlera) do zastąpienia francuskich żołnierzy sił Barkhane, którzy walczyli z organizacjami islamistycznymi w Sahelu, w szczególności z Al-Kaidą Islamskiego Maghrebu i Państwem Islamskim w Wielkiej Saharze. W 2022 r. Francja została zmuszona do zakończenia operacji Barkhane i ewakuacji swoich baz, które zostały natychmiast zajęte przez najemników Wagnera. W trakcie tego procesu wagnerowcy rozpowszechniali kłamstwa o rzekomym zaangażowaniu Francji w zbrodnie wojenne, narażając życie żołnierzy Barkhane.

Wrogość wobec Francji jest również widoczna w Nigrze, gdzie demonstranci skandują hasła na rzecz Rosji. Moskwa wzmocniła już swoją obecność w Republice Środkowoafrykańskiej, Libii i Sudanie, ale także w krajach Maghrebu, zwłaszcza w Algierii. Ten szybki postęp zaczyna niepokoić Francję, której wpływy w Afryce kurczą się z roku na rok w wyniku bezsilności jej kolejnych przywódców. Oprócz osłabienia sojusznika (Francja i Polska są członkami Unii Europejskiej i NATO) Polska ma kilka powodów do zaniepokojenia tym, co dzieje się w Afryce.

.Po pierwsze, nawet jeśli, jak wspomniano powyżej, kontynent afrykański nie jest kluczowym partnerem gospodarczym Polski, wolumen wymiany handlowej w ostatnich latach systematycznie rośnie, osiągając poziom 8 miliardów dolarów do 2021 roku. Głównymi zaangażowanymi krajami są Maroko, Egipt i Nigeria. Polska była niegdyś obecna w Afryce: Księstwo Kurlandii, lenno Rzeczypospolitej Obojga Narodów, przez kilka lat (1650–1660) posiadało placówki handlowe w Gambii, u ujścia rzeki Gambii.

Tekst dostępny na łamach Wszystko co Najważniejszehttps://wszystkoconajwazniejsze.pl/nathaniel-garstecka-kontynent-afrykanski

PAP/MJ

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 27 października 2025