Rosyjskim operatorom dronów wybuchają okulary. Operacja ukraińskiego wywiadu

Wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) przeprowadził operację, w wyniku której w rosyjskiej armii doszło do serii wybuchów okularów dla operatorów dronów FPV. Wybuchające okulary to akcja, w której uczestniczyli rosyjscy wolontariusze.
Wybuchające okulary – w goglach FPV były zamontowane ładunki wybuchowe
.”W rosyjskich siłach okupacyjnych doszło do serii eksplozji cyfrowych gogli FPV podczas korzystania z nich przez pilotów. Rosyjscy propagandyści w pierwszych dniach lutego informowali o dziesiątkach podobnych incydentów w kilku regionach Federacji Rosyjskiej” – napisał portal Ukrainska Prawda z powołaniem na informatorów w HUR.
Według źródeł, cytowanych m.in. przez agencję Interfax-Ukraina, operację przeprowadzili specjaliści z HUR. W serii okularów zamontowali oni ładunki wybuchowe.
– Zakupiona została duża partia gogli, w których specjaliści z HUR zamontowali funkcję zdalnego odpalania. Następnie, w koordynacji z ukraińskim wywiadem, rosyjscy wolontariusze wysłali „wybuchowe” okulary do jednostek bezzałogowych statków powietrznych armii przeciwnika – podała Interfax-Ukraina.
Informatorzy z HUR zapowiedzieli, że planują podobne operacje, jak wybuchające okulary dla operatorów dronów – w przyszłości.
Jak rozumieć strategię Donalda Trumpa wobec Ukrainy?
.Przedstawiona przez Trumpa strategia wobec Ukrainy ma swoje wady, ale nie jest tak zła, jak niektórzy się obawiają. Przynajmniej na razie – pisze Daniel FRIED, polityk i dyplomata, w latach 1997–2000 ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce.
Komentatorzy skrytykowali rozmowę Trumpa z Putinem, która – jak wynika z wpisu amerykańskiego prezydenta w mediach społecznościowych – miała entuzjastyczny ton, nieadekwatny wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę i działań sabotażowych Moskwy przeciwko Stanom Zjednoczonym oraz ich sojusznikom. Fakt, że rozmowa z Putinem miała miejsce przed rozmową z Zełenskim, sugeruje też pewną przychylność amerykańskiego rządu wobec Rosji. Trump zwykle przyjmuje przyjazny ton względem autorytarnych przywódców. Może się to jednak szybko zmienić. Rozmowa z Zełenskim, przynajmniej według ukraińskiego komunikatu, również była serdeczna. Obie rozmowy sygnalizowały początek negocjacji, ale w żaden sposób nie wskazywały na ich treść. Miejmy nadzieję, że jeśli dojdzie do spotkania Trumpa z Putinem – przeciwnikiem – odbędzie się ono równolegle ze spotkaniem z Zełenskim – sojusznikiem.
Pete Hegseth przedstawił trzy zasadnicze stwierdzenia, które spotkały się z natychmiastową krytyką ze strony Ukraińców oraz wielu ich sojuszników. Powiedział, że przywrócenie międzynarodowo uznanych granic Ukrainy z 1991 roku jest „nierealistyczne”, a wynegocjowane porozumienie zapewne nie obejmie zgody na przystąpienie Ukrainy do NATO. Stwierdził również, że choć Ukraina potrzebuje solidnych powojennych gwarancji bezpieczeństwa, to mają je zapewnić oddziały europejskie i (niesprecyzowane) pozaeuropejskie, nie zaś wojska USA rozmieszczone na terytorium Ukrainy czy działania w ramach misji NATO.
Cały artykuł dostępny na łamach „Wszystko co Najważniejsze” [LINK]
Jarosław Junko/PAP/WszystkocoNajważniejsze/rb