„Zamki i rezydencje na Ukrainie związane z polskimi rodami”
Ponad 500 zabytków należących do polskiego dziedzictwa kulturowego opisał w książce „Zamki i rezydencje na Ukrainie związane z polskimi rodami” ukraiński dziennikarz i krajoznawca Dmytro Antoniuk. Książkę wydano przy wsparciu m.in. Instytutu Polskiego w Kijowie.
Polskie zabytki na Ukrainie
.„Opowiadam o wspólnych zabytkach, które przetrwały do naszych czasów. Opisuję 512 obiektów, związanych z polskimi rodami na Ukrainie” – powiedział autor na prezentacji w ukraińskiej stolicy. „Jest to polskie dziedzictwo na Ukrainie, nasze wspólne dziedzictwo, za które jesteśmy dziś przede wszystkim odpowiedzialni my, Ukraińcy. Znajdują się one bowiem na terytorium współczesnej Ukrainy” – wyjaśnił Antoniuk. Autor wskazuje, że jego książka nie jest pracą historyczną, lecz rodzajem przewodnika. Opisano w niej obiekty, zwiedzane przez polskich turystów przed inwazją Rosji na Ukrainę głównie w zachodniej części tego kraju, jednak wiele miejsca poświęcono też zamkom i rezydencjom na terenach położonych na wschód od dawnej granicy II Rzeczpospolitej.
Neogotycki pałac Stanisława Poniatowskiego
.„Najwięcej takich obiektów jest w obwodzie chmielnickim. Mamy je również w obwodzie kijowskim, czerkaskim oraz odeskim. W samej Odessie są pałace związane z polskimi rodami Brzozowskich, Sobańskich i Potockich. W obwodzie czerkaskim na uwagę zasługuje świetnie utrzymany neogotycki pałac Stanisława Poniatowskiego, bratanka króla Stanisława Augusta” – mówi Antoniuk.
Zamki Tarnopolszyzny oraz pałac rodziny Czeczelów w Samczykach
.Obok dobrze utrzymanych pałaców i rezydencji, należących niegdyś do polskich rodów, na Ukrainie znajdują się obiekty zaniedbane i popadające w ruinę. „Wszystko zależy od właściciela. Te w dobrze zarządzanych rezerwatach państwowych funkcjonują i przyciągają turystów. Niestety, są i takie, które należą do państwa, lecz są w bardzo złym stanie” – tłumaczy. Wśród dobrze utrzymywanych obiektów autor wymienia m.in. zamek w Zbarażu, którym opiekuje się Rezerwat Państwowy Zamki Tarnopolszyzny oraz pałac rodziny Czeczelów w Samczykach w obwodzie chmielnickim.
Zakaz wykupienia lub dzierżawienia zabytkowych obiektów na Ukrainie
.„Z drugiej strony mamy przykłady zabytków, których nie umieszczono na liście własności państwowej. W niektórych miejscach obiekty te wykupili miejscowi entuzjaści, którzy zorganizowali tam muzea czy przerobili je na obiekty turystyczne. Takich przykładów także jest sporo” – podkreśla rozmówca. „Mamy problem z prawem ukraińskim, które nie pozwala na wykup czy dzierżawienie zabytkowych obiektów, jak to jest w Polsce” – dodaje Antoniuk.
Książka „Zamki i rezydencje na Ukrainie związane z polskimi rodami”
.Książka „Zamki i rezydencje na Ukrainie, związane z polskimi rodami” liczy 720 stron. Zawiera 230 kolorowych fotografii wraz z kodami QR, dzięki którym można łatwo dotrzeć do opisywanych zabytków. Polskie tłumaczenie książki Dmytra Antoniuka ma ukazać się wiosną przyszłego roku. Wtedy również autor zamierza zaprezentować ją w naszym kraju.
Zagrożone ukraińskie dziedzictwo narodowe
.Na temat zagrożonych zniszczeniem przez rosyjskiego agresora ukraińskich zabytków, które zostały wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO na łamach „Wszystko Co Najważniejsze” pisze prof. Michał KLEIBER w tekście „Alert UNESCO dla Ukrainy„.
„Wśród zagrożonych miejsc olbrzymiej, globalnej wagi są z pewnością miejsca znajdujące się na niezwykle prestiżowej liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Na terenie Ukrainy istnieje siedem miejsc z tej listy, a cztery z nich znajdują się w dużych miastach – Kijowie, Lwowie, Czerniowcach i Sewastopolu – co w aktualnych realiach agresji naraża je bezpośrednio na zniszczenie. Nie jest oczywiście żadną pociechą, że zniszczenie dwu z siedmiu miejsc już obecnych na liście UNESCO nie wydaje się możliwe z czysto praktycznych powodów. Nie ulegną zapewne dewastacji obiekt znajdujący się dzisiaj na będącym pod całkowitą kontrolą Rosji Krymie (Chersonez Taurydzki będący pozostałością greckiej kolonii sięgającej czasów V w. p.n.e.) bądź pierwotne lasy bukowe w ukraińskich Karpatach przy granicy z Polską, Słowacją i Rumunią”.
.„Pozostałym miejscom z listy UNESCO grozi poważne niebezpieczeństwo. Wśród nich jest niewątpliwie Stare Miasto we Lwowie ze swymi licznymi, niezwykle cennymi zabytkami. Historycznie to ważny ośrodek regionu Galicji, a dziś zachodniej Ukrainy, miasto wielu kultur, narodów i religii, którego odwiedziny są wręcz niezbędne do zrozumienia współczesnej Ukrainy. Lwów został założony ok. 1250 roku. Dogodne położenie geograficzne sprzyjało rozwojowi miasta stającego się głównym ośrodkiem administracyjnym, religijnym i handlowym regionu Galicji. W ścisłym centrum miasta znajduje się kryjąca wiele ciekawych budowli starówka ze średniowieczną siatką ulic otoczoną renesansowymi i barokowymi zabudowaniami. Na pobliskim wzgórzu wznoszą się ruiny Wysokiego Zamku. Wraz z podzamczem ta część miasta stanowi najstarszą jego część, sięgającą V wieku. O wielokulturowości miasta świadczą liczne kościoły różnych wyznań. Najważniejszym z nich jest położona w centrum, pochodząca z czasów gotyku, łacińska bazylika archikatedralna pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny. Z XIV wieku pochodzą katedra ormiańska oraz położony w południowo-zachodniej części, zbudowany na planie krzyża greckiego prawosławny sobór św. Jura ze słynną ikoną Matki Boskiej Trembowelskiej” – pisze prof. Michał KLEIBER.
PAP/Jarosław Junko/WszystkoCoNajważniejsze/MJ