
1 września 1939 r. – kluczowy węzeł polskiej pamięci
Bolesna nauka roku 1939 nie została zmarnowana i przyczyniła się do lepszego zrozumienia, przynajmniej we wschodniej części naszego kontynentu, jak ważne jest reagowanie – póki nie jest za późno – na kolejną już zbrodniczą agresję państwa rosyjskiego – pisze prof. Krzysztof MALICKI
.Pomimo upływu 85 lat niemiecka agresja na Polskę we wrześniu 1939 r. stanowi niezmiennie integralny i ważny element polskiej kultury historycznej. Choć wraz z upadkiem komunizmu obchody tej rocznicy i jej znaczenie uległy znaczącym przeobrażeniom, wydarzenia rozpoczynające II wojnę światową odgrywają nadal ważną rolę w kształtowaniu wyobrażeń Polaków o swej historii. Data ta jest także – co nie zawsze jest w pełni rozumiane i uświadomione – jednym z kluczowych węzłów polskiej pamięci zbiorowej, momentów narodowej historii wyjaśniających nam postacie i kształty współczesnego świata, depozytem żywych przestróg wobec aktualnych zagrożeń.
W świadomości współczesnych Polaków wydarzenia z lat 1939–1945 funkcjonują na trzech kluczowych obszarach. Najważniejsze miejsce przypada dziś niewątpliwie działalności Polskiego Państwa Podziemnego, której najbardziej spektakularnym wyrazem stał się heroiczny zryw Powstania Warszawskiego. Nie mniej znaczące miejsce w polskiej pamięci o ostatniej wojnie zajmują także martyrologia i doświadczenia ludobójstw na ziemiach polskich, dokonywanych przez Niemców, Sowietów i Ukraińców. Ważnym elementem narodowej pamięci wojny jest wreszcie wysiłek zbrojny związany z walką Polaków na wszystkich jej frontach. I w tym wymiarze badania sygnalizują szczególnie znaczącą pozycję walk obronnych we wrześniu 1939 r. oraz walk Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Ludobójczy charakter konfliktu z lat 1939–1945 sprawił jednak, że pamięć zmagań militarnych tego okresu została w znacznej mierze zdominowana przez pamięć bezprecedensowych zbrodni na niezaangażowanej w walki zbrojne ludności cywilnej.
W narodowej pamięci wrzesień 1939 r. to przede wszystkim bohaterska obrona Westerplatte i Warszawy. To miejsca, do których najczęściej biegną myśli Polaków zapytanych o wybuch wojny. Co nie zaskakuje, dobrze utrwalonymi w zbiorowej pamięci tego czasu są postaci mjr. Henryka Sucharskiego i prezydenta Stefana Starzyńskiego. Istnieją także inne miejsca i związani z nimi bohaterowie, spośród których wiele funkcjonuje także w wymiarze regionalnym i lokalnym. Podtrzymywanie pamięci o nich to wyzwanie i zadanie na przyszłość dla państwa oraz dla strażników i depozytariuszy pamięci. Czasami – przykładem jest obrona Wizny – epizod walk z przytłaczającymi siłami wroga może w niespodziewany sposób mocno wejść do kultury popularnej i zostać rozpowszechniony także poza Polską za sprawą milionów odsłon popularnej piosenki. Wrzesień 1939 r. to wreszcie nie tylko wydarzenia i postacie z podręcznika historii, lecz także wartości, które one symbolizują. Wybuch wojny to nie tylko bohaterstwo walki polskiego żołnierza, lecz także – jest to również elementem pamięci o tych wydarzeniach – akt honoru i wyboru o znaczeniu moralnym, pierwszy w Europie samotny zbrojny sprzeciw wobec ekspansji Hitlera.
Data 1 września nie jest zatem jednowymiarowa i generuje wyzwania także w sensie edukacji historycznej, potrzeby pełnego zaszczepiania kolejnym pokoleniom swego węzłowego charakteru, niezbędnego dla zrozumienia polskiej historii. Nie wystarczy bowiem znać datę wybuchu wojny bez jednoczesnego rozumienia, czym był pakt Ribbentrop-Mołotow i jakie były przyczyny i konsekwencje sowieckiej agresji z 17 września. Westerplatte i Wizna to miejsca heroizmu polskiego żołnierza jedynie zapoczątkowujące długą listę im podobnych, w których polski żołnierz kontynuował walkę także po maju 1945 r. Pierwsze masowe mordy dokonywane przez niemieckie Einsatzgruppen we wrześniu 1939 r. były jedynie zapowiedzią tego, co niebawem kontynuowano w tysiącach innych miejsc rozsianych po całej Europie. Dlatego wrześniowa rocznica jest tak ważna dla zrozumienia tego, co zapoczątkowała niemiecka agresja na Polskę i jakie konsekwencje dla Polaków miało to wydarzenie.
Należy mieć na uwadze, że już po zakończeniu wojny rola wrześniowej rocznicy ulegała znaczącym przemianom w państwowej narracji historycznej. W okresie PRL bezprzykładna skala manipulacji, zafałszowań i przemilczeń obejmujących problematykę działalności konspiracyjnej i doświadczanych przez Polaków ludobójstw (a historii najnowszej w ogóle) w naturalny sposób czyniła z daty 1 września centralne – i stosunkowo „bezpieczne” dla komunistów – miejsce pamięci o II wojnie światowej, wspierane przez szczególnie uroczyste obchody i politykę upamiętniania. Po upadku komunizmu Westerplatte stało się miejscem nie tylko przestrogi dla świata i groźnego memento, lecz także edukacji i kontynuowania pojednania z Niemcami – niestety nie zawsze udanego zaszczepiania w świadomości zachodnich sąsiadów, czym dla Polaków był rok 1939 i jakie konsekwencje przyniósł on naszemu narodowi, a także jak źle się kończą dla narodów tej części Europy jakiekolwiek próby zawierania przez Niemcy porozumień i układów (również gospodarczych) z kontynuującą swe najgorsze imperialne tradycje Rosją.
.Dlatego dziś data 1 września ma znacznie bardziej wielowymiarowy charakter niż w przeszłości i – jak się stało po 24 lutego 2022 r. – niespodziewanie ujawnia swą aktualność oraz nowe treści i przesłania. Wojna w Ukrainie i bezprecedensowa postawa pomocy polskiego społeczeństwa uchodźcom wojennym, bezkompromisowa postawa władz Polski stojących na gruncie nienaruszalności granic Ukrainy i wspierania bronią jej obrońców znajduje wytłumaczenie w znacznej mierze w silnie zakorzenionej w polskiej świadomości pamięci tego, czym jest samotna walka z agresją krajów rządzonych przez amoralnych zbrodniarzy, czego doświadczyliśmy sami właśnie 1 września 1939 r. Można zatem zaryzykować tezę, że bolesna nauka roku 1939 przynajmniej w tym aspekcie nie została do końca zmarnowana i przyczyniła się do lepszego zrozumienia, przynajmniej we wschodniej części naszego kontynentu, jak ważne jest reagowanie – póki nie jest za późno – na kolejną już zbrodniczą agresję państwa rosyjskiego.