Przyniósł Japonii prawdziwy pokój
Jan Paweł II przeszedł do historii, kiedy w lutym 1981 r. jako pierwszy papież odwiedził Japonię, kraj niechrześcijański, ale z ważną, choć ukrytą historią chrześcijaństwa — pisze Tatsuo SHIRAHAMA
.To było małe, ale entuzjastyczne powitanie 16 lutego 1981 roku. Podobnie jak w przypadku wizyt apostolskich do innych krajów, Ojciec Święty napełnił radością serca Japończyków łaskawymi, zachwycającymi słowami.
Podczas tej pielgrzymki Jan Paweł II udał się do Hiroszimy i Nagasaki, miast, na które w 1945 roku zrzucono bomby atomowe. W pamiętnym apelu zwrócił się wówczas do świata z apelem o pokój. Prosił o całkowite zniesienie wykorzystywania broni jądrowej oraz o zakończenie wszystkich wojen. To były niezwykle mocne słowa, prośba o pokój na świecie! Papież prosił o pokój i tak został zapamiętany w Japonii – jako pielgrzym pokoju.
Tłumaczył, że wojna jest zniszczeniem ludzkiego życia, jest śmiercią. Mówił do zgromadzonych płynnie po japońsku: Sensou wa Ningenno Shiwazadesu – „Wojna jest dziełem człowieka”.
Zachwycił tymi słowami lokalny Kościół, zachwycił wielu ludzi w Japonii – także niewierzących. Wypowiadając je, zachęcił japońskich katolików, którzy przeżyli bombardowania Hiroszimy i Nagasaki, do mówienia o tym, co ich spotkało. Do czasu wizyty Jana Pawła II katolicy w Japonii byli skłonni pogodzić się z historią bombardowania atomowego jako przejawem bożej woli. Ocalałym było bardzo trudno, zwłaszcza kiedy próbowali wrócić do normalnego życia i poradzić sobie z ogromną liczbą zgonów. Byli przecież tacy, którzy sugerowali nawet, że bomba atomowa była karą japońskich bogów w „pogańskim”, katolickim regionie Nagasaki.
Apel Jana Pawła II o pokój stał się remedium, które leczyło głębokie rany po wojnie i zdecydowanie zmieniło japońskie nastroje. Dziś wciąż na całym świecie wywołujemy wojny w imię Boga. Ale wojna, z jakiejkolwiek przyczyny, jest aktem zagłady, zabijaniem ludzi przez ludzi, jest katastrofą.
.Historia katolicyzmu w Japonii to historia ucisku i prześladowań. Ale jest też świadectwem mocnego trwania przy wierze. Dusze cichych świadków będą trwać wiecznie ze św. Janem Pawłem Ⅱ. Czuję, że razem pytają nas, właśnie teraz, czym jest prawdziwy pokój, czym jest prawdziwa wiara.
Tatsuo Shirahama