Drieu GODEFRIDI: Niech żyje wolna Polska!

Niech żyje wolna Polska!

Photo of Drieu GODEFRIDI

Drieu GODEFRIDI

Pisarz, eseista, prawnik. Autor m.in. "La Loi du genre", "La Trahison des Clercs : Lettre à un combattant de l'islam", "L'écologisme, nouveau totalitarisme", "Estampillés, essai sur le néo-racisme de la Gauche au XXIe siècle".

Fot. An Clapdorp

zobacz inne teksty Autora

Zachodni politycy nie zaznali wojny, nie żyli pod butem imperium totalitarnego, nie wiedzą, co to strach, terror, tortury. Nie mają prawa pouczać demokratycznie wybranych władz wolnej Polski – pisze Drieu GODEFRIDI

Obecny polski premier Mateusz Morawiecki wywodzi się z rodziny, która za cenę tortur i krwi walczyła z nikczemną dyktaturą komunistyczną. Kiedy miał 14 lat, marksistowska i prosowiecka policja polityczna, żeby dać mu nauczkę, wywiozła go do lasu, gdzie kazano mu wykopać własny grób. Czternastoletni Mateusz to zrobił, ale nigdy nie wyrzekł się swojego ideału wolności. Morawiecki ma wszystko z bohatera heroicznego. Dziś, jako premier swojego pięknego kraju, broni nienaruszalności granic, więc także polskiej praworządności.

Naprzeciw niego siły równie nieprzebrane jak te, z którymi musiał się mierzyć, gdy był nastolatkiem. Zachodnie „elity” wyznają bowiem ideologię „otwartych granic”, a wszystkich, którzy ośmielają się ją podważać, nazywają „skrajną prawicą” (sic!).

Wystarczy posłuchać cotygodniowych krzyków Guya Verhofstadta w Parlamencie Europejskim, aby się o tym przekonać. „Elity” te wpisują się w idee potężnej organizacji Open Society, która wydaje miliardy na narzucenie ideologii „otwartych granic” w Unii Europejskiej i Radzie Europy.

Nie ma jednak kraju bez granic. Polska odzyskała wolność i wie, czym są totalitaryzm i najazdy barbarzyńców. Polska ma prawo bronić swoich granic – to naprawdę niesłychane, że musimy powtarzać tak oczywiste rzeczy! Ochrona granic nie może być moralnie i politycznie utożsamiana z faktem napaści na sąsiada. A jednak Polska jest powszechnie i bezwzględnie potępiana. Nie zdziwię się, jeśli wkrótce zostanie zwołane posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ tylko dlatego, że Polska chce, by jej granice były chronione!

Zachodni politycy nie zaznali wojny, nie żyli pod butem imperium totalitarnego, nie wiedzą, co to strach, terror, tortury. Nie mają prawa pouczać demokratycznie wybranych władz wolnej Polski.

Zwłaszcza jeśli na czele tych władz stoi ktoś pokroju Mateusza Morawieckiego.

Brawo, Panie Mateuszu!

Niech żyje wolna Polska!

Drieu Godefridi

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 11 listopada 2021