Emil GOŁOŚ: Oppenheimer nie był pierwszy. O sile atomu w popkulturze

Oppenheimer nie był pierwszy. O sile atomu w popkulturze

Photo of Emil GOŁOŚ

Emil GOŁOŚ

Sekretarz redakcji "Wszystko Co Najważniejsze", socjolog.

zobacz inne teksty Autora

Gdy człowiek poskromił niemalże boską moc atomu, zrozumiał, że sam może doprowadzić do swojej zagłady. Siła atomu przyspieszyła rozwój nauki, ale też stała się inspiracją dla ogromnej rzeszy twórców – pisze Emil GOŁOŚ

.Do czasu skonstruowania bomby atomowej w 1945 roku ludzkość obawiała się zagłady związanej przede wszystkim z jakąś siłą natury. Człowiek mógł wywołać katastrofę co najwyżej pośrednio. Nikt nie przewidywał, że życie na Ziemi może zakończyć się wskutek naciśnięcia małego czerwonego guzika. Opanowanie energii atomu uświadomiło nam jednak, że ludzkość sama może być dla siebie zagrożeniem. Jak mówił Robert Oppenheimer, człowiek zyskał możliwość „niszczenia całych światów”, co na zawsze wpłynęło nie tylko na naszą naukę, myślenie, ale i na popkulturę, stając się jej częścią. Niepokój związany z możliwym nagłym unicestwieniem ludzkości stał się pożywką dla twórców.

Projekt Manhattan – początek wpływu atomu na świat

.Projekt „Manhattan” rozpoczęto w 1942 roku na polecenie prezydenta Franklina D. Roosevelta. Był to tajny amerykański program badawczy, mający na celu opanowanie energii jądrowej i wykorzystanie jej do budowy nieznanej dotąd broni. Realizacja tego przedsięwzięcia doprowadziła do powstania pierwszej w historii ludzkości bomby atomowej, którą 16 lipca 1945 r. zdetonowano na poligonie w stanie Nowy Meksyk.

Kontynuacją projektu „Manhattan” było skonstruowanie bomby „Little Boy”, którą 6 sierpnia 1945 roku zrzucono na Hiroszimę z bombowca Boeing B-29 Superfortress o nazwie „Enola Gay”. Miała ona moc wybuchu równoważną 15–16 kilotonom trotylu. 9 sierpnia 1945 roku na Nagasaki z bombowca B-29 „Bockscar” została zrzucona druga bomba, o nazwie „Fat Man”.

Było to zaledwie preludium, po którym nastała era mocarstw atomowych. Siła atomu wkradła się wszędzie – do filmów, książek, komiksów i muzyki. Od nazwy projektu pochodzi nazwisko Doctora Manhattana, jednej z bardziej znanych postaci z komiksowej serii Watchmen, stworzonej przez Alana Moore’a i Dave’a Gibbonsa.

Zimna wojna. Jak przestać się martwić i pokochać bombę

.W czasach zimnej wojny kolejne państwa inicjowały swoje programy atomowe. Pierwszą radziecką próbę eksplozji bomby atomowej przeprowadzono 29 sierpnia 1949 roku na poligonie w Semipałatyńsku. Rozpoczęła się era mocarstw atomowych. Dzisiaj broń jądrową posiadają USA, Rosja, Wielka Brytania, Francja, Chiny, Indie, Pakistan, Korea Północna oraz Izrael.

Panowało wówczas napięcie i istniała groźba wzajemnego zniszczenia mocarstw. Doktryna wojskowa „mutual assured destruction” („wzajemne zagwarantowane zniszczenie”) zakładała, że w przypadku użycia arsenału jądrowego przez jedną ze stron druga odpowiedziałaby tym samym, co doprowadziłoby do całkowitego zniszczenia obu. W cieniu tej koncepcji powstawały filmy takie jak Czerwona linia z 1964 r., czyli ponure dramaty o tym, że niszczycielska moc atomu znajduje się w rękach ludzi mogących się pomylić. Tematyka ta pojawiała się również w filmach z lat 80., jak Nazajutrz z roku 1983.

Większość filmów poruszała temat zimnej wojny, zagrożenia jądrowego i wzajemnego zagwarantowanego zniszczenia w sposób poważny, wręcz dramatyczny, ale powstawały też czarne komedie, utrzymywane w konwencji absurdu. Doktor Strangelove, czyli jak przestałem się martwić i pokochałem bombę w reżyserii Stanleya Kubricka stał się jednym z najpopularniejszych filmów dotyczących tej problematyki. Jest on drwiną z zimnowojennej obawy przed konfliktem nuklearnym między Związkiem Radzieckim a Stanami Zjednoczonymi. Scenariusz powstał na podstawie powieści Red Alert z 1958 roku, autorstwa Petera George’a, który był również jego współautorem. Film opowiada o niezrównoważonym generale Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych, który nakazuje wyprzedzający atak nuklearny na Związek Radziecki. Prezydent USA i jego doradcy próbują zatrzymać samolot, który zmierza w stronę Związku Radzieckiego, by rozpocząć wojnę nuklearną. Dzieło Kubricka pokazuje w sposób groteskowy, co by się stało, gdyby osoba niezrównoważona mogła zdecydować o wybuchu konfliktu nuklearnego. Ten strach został w ludziach do teraz. Co się stanie, gdy osoba rządząca mocarstwem atomowym naciśnie czerwony guzik? Obawa przed zagładą to nie jedyne, co bomba atomowa wprowadziła do naszego życia.

„W bikini śmierć”

.Bomba atomowa i próby atomowe wpłynęły nie tylko na rozwój nauki i nasze stałe poczucie zagrożenia, ale również na to, co zakładamy na siebie ­– i wcale nie chodzi o kombinezony, które chronią ciało przed promieniowaniem, lecz o nazwę „bikini”, która jest związana z bronią jądrową, a ściślej, z jej testami na atolu Bikini wchodzącym w skład archipelagu Wysp Marshalla. Między rokiem 1946 a 1958 Stany Zjednoczone przeprowadziły tam dwadzieścia trzy próby z użyciem ładunków jądrowych. Dokonano tam też detonacji największej amerykańskiej bomby wodorowej, znanej pod kryptonimem „Castle Bravo”. Próby te zmieniły atol w skażone pustkowie nienadające się do życia. W czasie relokacji rdzennej ludności popełniono szereg błędów, a nawet spowodowano, że autochtoni z Wysp Marshalla mieli kontakt z opadem promieniotwórczym. Zostało zagrożone życie i zdrowie tysięcy ludzi, naukowcy badali, jak promieniowanie oddziałuje na ludzkie ciało.

W pierwszych miesiącach po zakończeniu II wojny światowej mieszkańcy Europy cieszyli się spokojem. Panował nastrój wolności, latem na przykład można było bez przeszkód spędzać czas na plaży. W 1946 roku dwaj francuscy projektanci, Jacques Heim i Louis Réard, w celu ożywienia sprzedaży strojów kąpielowych praktycznie jednocześnie wprowadzili na rynek minimalistyczne dwuczęściowe kostiumy. Pierwszy z twórców przedstawił swój pomysł w Paryżu i nazwał go „atome”, nawiązując do znikomych rozmiarów atomu, ale zarazem do jego wielkiej siły. Drugi ulepszył projekt i zaprojektował jeszcze mniejszy strój. Zaprezentował go cztery dni po pierwszym teście amerykańskiej broni nuklearnej na atolu Bikini. Wiadomości na ten temat zapełniały łamy gazet. Réard miał nadzieję, że z równie wielkim zainteresowaniem spotka się jego projekt, więc nazwał go „bikini”. Znawczyni mody Diana Vreeland opisała bikini jako „bombę atomową mody”.

Nasza rodzima sztuka również inspirowała się tymi wydarzeniami. W 1983 roku zespół Republika wydał płytę Nowe sytuacje, na której znalazła się piosenka W bikini śmierć. Głównym jej motywem jest miłość, jednak głębsze odczytanie tekstu i powiązanie go z ówczesną globalną sytuacją polityczną pozwoli nam dostrzec, że dotyczy ona zimnej wojny i testów atomowych na atolu Bikini.

Próby atomowe wpłynęły nie tylko na ekosystemy i modę, ale również na kulturę popularną. Znanym przykładem jest fikcyjny gigantyczny potwór Godzilla. Godzilla miała być symbolem samej broni jądrowej, siły, której nie można powstrzymać. Pomysł ten powstał w Japonii w 1954 roku, gdzie bomba atomowa była tematem tabu. Postać ta występuje w filmach jako zmutowana w czasie prób atomowych jaszczurka albo bestia, którą obudziły wybuchy próbnych ładunków atomowych.

Niewidoczne zagrożenie. Witamy w Zonie

.Strach przed śmiercionośnym, niewidzialnym zagrożeniem, jakim jest promieniowanie radioaktywne, opanował ludzi już na zawsze. Wzmocniły go wydarzenia, które miały miejsce w 1986 roku w Czarnobylu, w pobliżu miasta Prypeć, na północy Ukrainy, gdzie doszło do awarii reaktora w elektrowni jądrowej. Wypadek miał miejsce podczas testu bezpieczeństwa, którego celem było sprawdzenie zdolności turbiny parowej do zasilania awaryjnych pomp wody znajdującej się w reaktorze. Awaria kosztowała życie wielu osób próbujących zmniejszyć skutki katastrofy. Była również zagrożeniem dla całej Europy ze względu na pojawienie się chmury radioaktywnej.

Wydarzenia te wpłynęły również na twórców. Stały się one kanwą słynnej serii gier S.T.A.L.K.E.R, która została zainspirowana książką Piknik na skraju drogi, napisanej przez Arkadija i Borysa Strugackich, oraz filmem Stalker Andrieja Tarkowskiego z 1979 roku. Sama gra była inspiracją także dla autorów kilkudziesięciu książek. Akcja serii gier S.T.A.L.K.E.R rozgrywa się po roku 2011 na obszarze otaczającym elektrownię w Czarnobylu, która została nazwana Zoną. W tym fikcyjnym świecie po awarii w 1986 r. zaczęły się pojawiać tajemnicze, cenne artefakty, które przyciągnęły zbieraczy, zwanych „stalkerami”. Na terenie Zony w wyniku promieniowania powstały także niebezpieczne anomalie i zaczęły grasować zmutowane stwory. Fabuła gier skupia się na konfliktach występujących pomiędzy „stalkerami”.

W 2019 powstał miniserial Czarnobyl, który przedstawia przebieg katastrofy w czarnobylskiej elektrowni atomowej. Otrzymał wiele nagród, w tym Nagrodę Emmy i Złote Globy. Historia awarii w Czarnobylu zainspirowała również muzyków, w tym Davida Bowiego, który napisał w 1986 roku piosenkę Time will crawl, zamieszczoną na płycie Never let me down. Utwór opowiada o zniszczeniu środowiska. Jak wyjawił sam autor, piosenka ta była reakcją na tragiczne wydarzenia w Czarnobylu.

Radioaktywny pająk

.Siła atomu i promieniowanie nie tylko sieją zniszczenie, ale mogą być wykorzystane również w pożytecznych celach, na przykład w medycynie lub jako źródło energii. Promieniowanie może być jednak przyczyną mutacji organizmów żywych. W kinie wykorzystano ten fakt, by uprawdopodobnić bohaterów, którym przydano nadnaturalne zdolności. To właśnie promieniowanie zapoczątkowało istnienie takich postaci, jak Spider-Man, który uzyskał swoje moce po tym, jak ukąsił go „radioaktywny” pająk. Postać ta, stworzona w 1962 roku przez tytanów branży komiksowej, Stana Lee, Steve’a Ditko i Jacka Kirby’ego, do dziś pojawia się w filmach, kreskówkach, komiksach czy grach.

Również inni bohaterowie należący do komiksowej rodziny Marvela zawdzięczają swoją moc promieniowaniu radioaktywnemu. Na przykład moce X-Men’ów, czyli mutantów posiadających nadnaturalne zdolności, były związane z próbami broni jądrowej. W późniejszych latach geneza ich siły została zmieniona z mutacji wywołanej promieniowaniem na mutację genetyczną, ale sam pomysł ma związki z atomem. Hulk również uzyskał swoją siłę dzięki promieniowaniu. Także wiele postaci ze „stajni” DC Comics zdobyło swoje zdolności dzięki atomowi, jak na przykład Kapitan Atom. Liczba bohaterów, których zdolności pochodzą od promieniowania, jest ogromna.

Choć w komiksach czy filmach promieniowanie pozwala przydać bohaterom nadzwyczajne cechy, to rzeczywistość okazuje się całkiem inna – promieniowanie z pewnością nie umożliwi nam chodzenia po ścianach i nie doda nam siły, raczej odbierze nam zdrowie lub życie. Z czasem poznaliśmy lepiej tę siłę i metody ochrony przed nią.

Skynet i Judgement Day – sztuczna inteligencja i zagłada atomowa

.Obawa przed zagładą atomową nie zmalała wraz z rozwojem nauki. Dołączyły do niej nowe zagrożenia, w tym związane z technologią. ChatGPT rozpalił dyskusje na temat zagrożeń wynikających z rozwoju sieci neuronowych. Czy niekontrolowane ulepszanie sztucznej inteligencji może doprowadzić do zagłady ludzkości? To pytanie nie jest nowe, pojawia się za każdym razem, gdy ludzkość osiągnie jakiegoś rodzaju przełom w danej dziedzinie.

W 1984 roku na ekrany kin wszedł film Terminator. Do dziś jest to zapewne najsłynniejsze przedstawienie zagrożenia płynącego z rozwoju sztucznej inteligencji. Skynet – tak nazywa się sztuczna superinteligencja w serii filmów o Terminatorze – po uzyskaniu samoświadomości i próbie dezaktywowania jej przez ludzi używa arsenału atomowego stworzonego przez człowieka przeciwko niemu. Doprowadza w ten sposób do zagłady nuklearnej nazwanej Dniem Sądu (Judgement Day), którą przeżywa garstka ludzi, kontynuująca walkę z robotami.

O zagrażającej ludzkości samoświadomej sztucznej inteligencji opowiada seria filmów Matrix. Poprzez tego typu dzieła twórcy przekonują nas, że przyspieszający rozwój technologii grozi zagładą ludzkości.

Zegar zagłady wciąż tyka

.Doomsday Clock („Zegar zagłady”) jest projektem prowadzonym od roku 1947 przez zarząd Bulletin of the Atomic Scientists na Uniwersytecie Chicagowskim – to symboliczny zegar odmierzający czas do zagłady ludzkości, teoretycznej „północy”. W roku 2023 dzieli nas od katastrofy 90 sekund.

Pierwotnie projekt dotyczył tylko zniszczenia naszego gatunku w wojnie nuklearnej, jednak z czasem objęto nim również inne zagrożenia, np. związane z rozwojem sztucznej inteligencji czy nauk biologicznych. Ale to przede wszystkim rozwój prac związanych z wykorzystaniem energii atomu uświadomił nam, że możemy nie przetrwać jako gatunek, że rozwój nauki może przynieść zniszczenie nas samych.

Przedstawianie w kulturze popularnej zagrożenia wynikającego z możliwości użycia broni jądrowej ma nas oswoić z atomowym mieczem Damoklesa, wiszącym nad naszymi głowami od niemalże 80 lat. Przypomina to także o tym, że możemy próbować przewidzieć skutki i przeciwdziałać najgorszemu, a być może przygotować się w jakiś sposób na katastrofę – do „północy” zostały niespełna dwie minuty. Vault Boy, maskotka z serii gier Fallout, których akcja toczy się po globalnej wojnie nuklearnej, nie puszcza do nas oczka i nie pokazuje kciukiem gestu, że wszystko jest OK, ale mruży oko i zakrywa kciukiem grzyb atomowy, a gdy jest on większy od palca, to znaczy, że znajdujemy się w zasięgu oddziaływania bomby i trzeba uciekać.

Emil Gołoś

Materiał chroniony prawem autorskim. Dalsze rozpowszechnianie wyłącznie za zgodą wydawcy. 9 sierpnia 2023
Fot. Steve Vas / ddp images / Forum